Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

1,5 roczne dziecka w żłobku? Któraś mama ma takie doświadczenia ?

Polecane posty

Gość gość

Jak dziecko znosi rozstanie z mama w tym wieku? Jak reaguje na żłobek? Jakie są Wasze doświadczenia i czy warto dawać takiego malucha do żłobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od sytuacji,musisz oddajesz.Jesli tylko chcesz się wyrwać z domu,to nie radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda nauczycielka
Studiuje pedagogikę i miałam praktyki w żłobku... Wszystko zależy od dziecka.... Jedno od razu opiekunki zabierają i jest ok... Drugie zabierane jest z płaczem i krzykiem... Nie ma reguły... Jednak niektóre żłobki robią dzieci taki czas przystosowawczy... Dziecko jest na poczatku tylko po okoli 2 godziny a po okolo dwóch tygodniach juz normalnie zostaje w żłobku... Wystarczy wybrac dobry żłobek i będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz chodził i żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam wrócić do pracy po okolo 1,5 roku. Mąż woli żebym była z dzieckiem do okolo 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dziecka zdrowiej jak pójdzie do przedszkola. Dopiero koło 3 lat będzie sie interesować tak na prawde życiem w grupie i zabawa z innymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda nauczycielka dziś "nauczycielko":) nie mówi się czas przystosowawczy a proces przystosowawczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zostanę z dzieckiem do 2 roku zycia ale nie dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczycielem to będziesz może kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoich dzieci do żłobka nie oddałam, nie przekonala mnie ta instytucja. Z jednym bylam w domu aż poszło do przedszkola, dla drugiego zatrudnilismy opiekunkę. Możesz spróbować, ale z tego co słyszę to pozytywne opinie o żłobkach mają rodzice dzieci 2+, maluchy lepiej żeby były w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pierwszy wnuczek poszedl do zlobka majac dwa lata. Tragedia rozstania, placze i smutek. Drugiego wyslali jak mial rok i nigdy nie bylo i nie ma problemow. Wydaje mi sie, ze dwulatki ciezej znosza zmiany, bo sa na innym stopniu rozwoju, gdzie wszystko musi sie powtarzac. Moja dwojka dzieci byla w domu do trzeciego roku zycia, jednak teraz widze, ze wnuki sa bardziej socjalnei rozwiniete niz moje dzieci byly w ich wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy psycholog na poziomie ci powie, że żłobek, że żłobek to ostateczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jaki zlobek. My pierwsza corke wyslalismy dopiero do przedszkola, a tak to ja z nia siedzialam. Przy drugiej corce musialam szybko wracac do pracy, nie mielismy zadnej opiekunki z polecenia wiec zdecydowalismy sie na prywatny zlobek (grupy 6 osobowe i 2 opiekunki, cala masa roznych zajec dostosowanych do wieku dzieciaczkow i ich indywidualnego rozwoju). Corke zaczelam zostawiac w nim jak miala 7 miesiecy. Przez pierwsze 2 tygodnie chodzilam z nia na max 2 godziny, a potem stopniowo wydluzalam ten czas. Teraz mala jest w przedszkolu, swietnie sobie radzi, jest bardzo otwartym dzieckiem, nie ma problemu z przebywaniem w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 2 dzieci w zlobku. Wiadomo ze byl placz na poczatku ale szybko sie przyzwyczajali i chetnie szli. Potem za to w przedszkolu byly bardzo rozgarniete, podczas gdzi inne 3 latki przechodzily etap placzu. Do tego moje byly bardziej samodzielne, chetne do zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda nauczycielka
Ten czas fachowo nazywa sie adaptacją... !!! Ale widze, że poziom tu jest taki wysoki niektórych wypowiedzi, że ręce opadają... Pracuje w przedszkolu i tak jestem już nauczycielką... Nikt mi tego nie zarzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Móje dziecko posłałam do żłobka w wieku 1,5 roku i nawet okres adaptacji zniósł okej. Chodzimy do prywatnego żłobka www.familia.edu.pl. Bardzo dobra opieka, dziecko nigdy nie miało odparzonej pupy (pieluchy sa czesto zmieniane). Dziecko przychodzi do domu czyste a jak się pobrudzi to przebierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, żeby dziecko mogło optymalnie dla siebie przejść prawidłowo przez wszystkie etapy rozwojowe, to zamim zacznie się oddalać od matki, powinno najpierw zaznać jej maksymalnej blisości. Musi być punkt odbicia. Dziecko przez pierwsze trzy lata uważa, że ono i matka są jedną istotą. Oczywiście najmocniej tak jest, gdy jest nowmowlakiem (dlatego powinno się spać razem), a później to coraz bardziej słabnie i dziecko zaczyna czuć swoją autonomię. Psycholodzy uważają, że dziecko jest emocjonalnie gotowe na rozłąkę w wieku ok 4 lat. Czteroletnie dziekco jest już autonomiczną jednostką, gotową do rozłąki (nie za długiej). Wtedy to już jest tylko tęsknota, a nie trauma (często tłumiona w sobie i spychana później do podświadomości). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina

Wiele zależy od dziecka, jednak warto spróbować. Moja znajoma posłała dziecko do żłobka gdy miało około 14 miesięcy i bardzo jest zadowolona. Obecnie uczęszcza do fun&play w Tarnowie i jest bardzo zadowolony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×