Dlaczego uzywacie "odpowiednikow" perfum?

W kazdym temacie na kafeterii o perfumach ktos wspomina o tanich badziewiach typu La Rive, Bi es, fm'y... Jak mozna tego uzywac? Tak, wiem ze was nie stac(albo "stac", ale "po co przeplacac" xD), ale serio, czy uzywanie perfum to jakis przymus, obowiazek? Ja np. Na codzien bardzo czesto nie uzywam, mimo ze mam sporo flakonow(oryginalnych, dobrych, a nie badziewi z fm czy ejwonow...). Chcecie ladnie pachniec? I serio uwazacie ze psikajac sie "odpowiednikiem" 15 zl za 100ml, perfum ktore kosztuja 300 zl za 30 ml ladnie pachniecie? Wymyslacie bajeczki ze "kolezanka miala oryginalne i moje z fm pachnialy identycznie, tylko byly trwalsze", ale chyba w nie nie wierzycie? Juz pomijam fakt, ze nie ma NAJMNIEJSZEJ mozliwosci zeby "odpowiedniki" z marketu pachnialy tak samo dlatego, ze: 1. WSZYSTKIE maja inne nuty zapachowe niz oryginaly, ktore imituja ;) oczywiscie wy o tym nie wiecie, bo nie sprawdzacie, ale zapewniam ze zaden bi es nie dysponuje recepturami prawdziwych wod, bo owych receptur nikt nie ma, poza nosem ktory je skomponowal i forma, ktora je produkuje). 1. Sa robione z najtanszych i najgorzzych jakosciowo olejkow zapachowych. Jak mozna wierzyc, ze takie cos pachnie identycznie jak oryginal? na kafe 3/4 chwali sie ze uzywa tanich badziewi albo podrob, a tych kto kupuje oryginalne wody wyzywa od debili, bo "przeplaca" zamiast kupowac "inteligentnie i oszczednie" xD tzn. Oficjalnie, bo prawda jest taka, ze wysmiewaja sie dlatego, ze kogos stac, a ich nie :D Nawet widzialam posty, ze la rivy i fmy maja "te same rozlewnie co ...(dowolna nazwa firmy/domu mody/projektanta)", albo ze to sa oryginaly z sephory czy douglasa, tylko przelane do innych buteleczek :D serio? Nie, nie jestem snobem. Tez nie zarabiam kokosow, nie mam kasy. Nie chodze obwieszona bizuteria, w drogich futrach czy butach, nie mam torebek za pol miliona. Ale w zyciu, W ZYCIU nie kupilabym jakiegos taniego zapachu, a tymbardziej bym sie nim nie wypsikala i nie wyszla tak do ludzi. Spalilabym sie ze wstydu. Wiem, ze uzytkownicy tych zapachow wmawiaja sobie inaczej, ale KAZDY wyczuje, ze uzylyscie badziewia za grosze, nawet ktos kto nie zna sie na perfumach. To czuc i koniec. Perfumy to dobro luksusowe. Skoro was nie stac, to po co ich uzywac? Podroby i odpowiedniki zazwyczaj smierdza, wylazi z nich tania, syntetyczna nuta, sa plaskie jak cholera. Serio wam ske wydaje ze ladnie pachniecie? I nie, zostawiajac za soba chmure taniego smrodku w jakims miejscu nie jestescie postrzegane jako eleganckie kobiety :D tylko adekwatnie do tego, co stosujecie - jako osoby, ktore nie maja kasy, ale probuja pokazac ze jest inaczej. PS tak, wiem, ze te zapachy z supermarketow sa trwale. I wierze ze sa trwalsze niz oryginaly. Po prostu nieprzyjemne zapachy sa mocniejsze i lepiej wyczuwalne ;) a po drugie, tanie olejki zapachowe sa bardzo intensywne, glownie dlatego ze sa po prostu super hiper plaskie, z zerowa projekcja, nie pachna niczym konkretnym, poza wlasnie ta slodka, syntetyczna nuta, wiec sa o wiele mocniejsze od subtelnych olejkow stosowanych w oryginalnych wodach(tak,wbrew waszemu przekonaniu, w zapachach z sephory czy douglasa sa stosowane dobre jakosciowo skladniki. No, chyba ze wierzycie, ze gruba kase placicie TYLKO za marke, marketing i opakowanie, a sam zapach kosztuje 15 zl, to spoko :D) Wiem ze sie rozpisalam, ale ostatnio mocno szukalam tutaj info o perfumach, i szlag mnie trafia, jak piszecie tylko o podrobach albo badziewiach z hipermarketu... Nie wyobrazam sobie jak mozna tego uzywac, i jeszcze twierdzic ze to takie inteligentne, bo nie przeplacacie... No masakra.

czy przelizanie się to też zdrada czy można?

Nie używam. Ale nie jest dla Ciebie oczywiste, że tak jak jedni nie mają słuchu muzycznego, tak inni nie wyczuwają niuansów zapachowych? To raz. A dwa... FM nie pachną zbyt podobnie do oryginałów, ale nie znaczy to, że brzydko pachną. Mydła też brzydko pachną? Przecież są tanie ;)

Trzeba umieć odróżnik odpowiednik od rozcieńczonej podróby.. Ja uważam, że odpowiednik to fajna sprawa dla osób, które nie chcą przepłacać, płacić za markę, opakowanie, ozdobny flakon.. a dobre odpowiedniki nie różnią się od oryginałów nawet stopniem zaperfumowania, więc nie widzę problemu, żeby nie przepłacać :) trzeba tylko dobrze trafić, polecam goia.pl ja tam kupuję, jestem zadowolona i nikt nie potrafi odróżnić czy pachnę oryginałem czy perfumami od nich :)

też znam tą rozlewnię goia, koleżanka mi poleciła i zamówiłam tam perfumy.. i uważam, że są okej. Na każdą kieszeń a jednak porządne, pachnące długo, nie czuć, że to nie oryginały..

Używam odpowiedników głównie ze względu na to, że nie lubię przepłacać. Kupuję na galeriazapachow.pl i jestem bardzo zadowolona. Perfumy poza ich atrakcyjną ceną nie różnią się od oryginalów.

Używam odpowiedników perfum, ponieważ lubię zapach m.in. Versace - Crystal Noir ale ich ceny są zdecydowanie za wysokie. Głównym powodem takich cen jest reklama. Kupuję dobrej jakośc***erfumy na zapachowiec.pl i są rewelacyjne. Teraz mogę mieć świetny zapach w świetnej cenie :)

Używam odpowiedników perfum głównie ze względów ekonomicznych. Kupuję je na goia.pl bo są trwałe, w dobrej cenie, duży wybór zapachów i jest to sprawdzone miejsce, z którego na pewno można bezpiecznie zamawiać perfumy.

Używam odpowiedników z goia.pl, ponieważ są dobrej jakości i w dobrej cenie. Lubię mieć duży wybór zapachów bo mam kilka ulubionych a czasami lubię poeksperymentować :D

My miałyśmy w pracy taką zarozumiałą koleżankę, co wszystkie rozumy pojadła, a o swoim zapomniała, drwiła z podróbek perfum, taniej chińskiej odzieży z bazaru itp. Nikt jej nie lubił, gdy tylko mówiła te głupawe teksty wszyscy uśmiechali się pod nosem. Koledzy wpadli na pomysł i kupili przez neta spray z śmierdzącą kupą i gdy wyszła do toalety, narobili jej pod biurko. (sztuczna kupa, a zapach gorszy niż szambo) Wróciła, rozejrzała się trochę kręcąc nosem, siadła za biurko i dalej przyjmowała petentów, do czasu az idąc do regału petent wyśmiał jej wielką kupę na około szpileczki, kolega dodał, że teraz wie skąd ten nieprzyjemny zapach od czasu jak z WC wróciła, pewnie nie trafiła... Jej mina bezcenna! Już z nami nie pracuje :-) nadęty bufon

Używam odpowiedników bo są równie trwałe i w dobrej cenie. Znalazłam takie na goia.pl i nie wrócę do oryginalnych perfum mając dostęp do takich dobrych zamienników :D

Używam odpowiedników perfum z rozlewni Goia, ponieważ mają perfumy dobrej jakości i w dobrej cenie. Zaopatruję się na goia.pl i jestem bardzo zadowolona. Perfumy są trwałe i mają śliczne zapachy, takie jak oryginał :)

Używam odpowiedników głównie dlatego, że nie lubię przepłacać a znalazłam dobrej jakośc***erfumy na galeriazapachow.pl i nie zamienię je na żadne inne :)

Podróbka a zapach inspirowany to zupełnie co innego.Ja używam i polecam Livioon,bo mają 20% zaperfumowania a te dostępne w drogeriach zazwyczaj to wody toaletowe do max18%.Nie łudz się,że za 400zl kupisz perfumy w tych miejscach. Firma ma swoje własne flakony,które nie są wzorowane na innych markach.I najważniejsze nie zawierają bardzo niebezpiecznych ftalanow!Na plus i to duży plus jest to,że Mane tworzy zapachy dla Livioon.Mane tworzy np. Dla Dior czy Armani.Livioon jest świetnej jakości a atrakcyjna cena jaka może zaoferować to tylko ze względu na system sprzedaży jaka prowadzi.nie ma posrednikow.Bo jeśli ktoś myśli,że sam produkt kosztuje 300.400 czy 500zl to jest w bledzie. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej o marce oraz zapoznać z perfumami to serdecznie zapraszam. livioon.joannag@gmail.com