Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy mi tak nie zależało, pomocy

Polecane posty

Gość gość

Witam, Zacznę od tego, że mam 30 lat, jestem ułożonym i pewnie niestety trochę nudnym facetem bo głównym moim zajęciem jest praca. Poznałem fantastyczną 26- letnią dziewczynę, nasza znajomości zaczęła się od rozmów na pewnym portalu randkowym. Jeszcze z nikim tak mi sie nie rozmawiało jak z nią. Przedstawiamy bardzo podobne wartości, ja chcę założyć rodzinę, ona również kocha dzieci i czuje że chciała by tego samego. Problem, polega na tym że nie jest sama, żyje w związku w którym jak sama mówi nie jest szczęśliwa. My widujemy się raz w tygodniu od jakiś dwóch miesięcy, jednak ja już nie wiem co mam robić. Mówi, że gdyby była sama chciała by spróbować ze mną, że nasze spotkania są dla niej bardzo miłe, że zawsze poprawiają jej nastrój. Nie chciałbym, żeby czuła sie przeze mnie osaczona, w jakikolwiek sposób naciskana. Chyba będę musiał ograniczyć kontakt i po prostu czekać, jednak nie wiem czy to nie spowoduje skutku odwrotnego, że ona pomyśli że już mi nie zależy. Ja już poprostu nie wiem co mam myśleć, a moim problemem jest to, że chyba myslę za dużo. Idą święta i sylwester a ja najchętniej chciałbym, żeby ten okres był już za mną bo wiem, że czeka mnie samotność. Będzie rodzina ale to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwiklany w gowno ,ale skoro lubisz dzielic babe z innym kootasem to cierp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze myślisz. :) Trochę schłodz tą relacje .. ona zateskni i.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ją olejesz to rzeczywiście możesz odnieść skutek odwrotny; ALE skoro sama mówi że nie jest szczęśliwa w swoim związku możesz walczyć. Pokaż jej że może na Ciebie liczyć, interesuj się jej życiem, zabieraj na spacery/kawę. Tylko nie ograniczaj kontaktu bo to vez sensu - pomyśli że jesteś nie poważny i masz ją w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zatesknic a wcale nie musi. Tylko utwierdzi ja w przekonaniu że dobrze zrobila nie dając Tobie zadnej szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinieneś zapytać ja wprost co zamierza. Czy chce dalej żyć w nieszczęśliwym związku, powinna sie określić bo tak to marnuje twoja szanse na znalezienie kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałem, powiedziała że potrzebuje czasu, że nic w tym momencie nie może mi dać, że jeśli byłaby sama to chciała by spróbować ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby take zle jej bylo w zwiazku to by go zakonczyla. Ale ona widac lubi ciagnac dwie sroki za ogon, zalezy jej pewnie nie tyle na Tobie, co na Twojej adoracji, ona sie tak dowartosciowuje. Nie badz naiwny, poszkukaj sobie wolnej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby okazało się że mąż ją zdradza więcej informacji mail alex20161201@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie podobne wartości? Czy aby na pewno? Piszesz, że jest w związku, a poznałeś ją na portalu randkowym. Jest nieszczęśliwa w swojej relacji - jednak nie chce z Tobą być. Czy przez to mam rozumieć, że te wartości to: - zdradzanie partnera emocjonalnie - aktywne poszukiwania na portalach randkowych i ukrywane spotkania z innymi - masochizm - nieszczerość? Z Twej opowieści wyłania się obraz mało fantastycznej dziewoi. Raczej wygodnickiego, płytkiego i tchórzliwego człowieka. To, że panna chce mieć dzieci i że fajnie się z nią rozmawia, nie sprawia, że nadaje się ona na partnerkę. Przez dwa miesiące widujesz się z kimś, kto mimo, że nie jest zadowolny ze swego związku, randkuje z innymi i podrywa na portalach, nie chce odejść od partnera. Być może nie chce odejść do Ciebie, bo gdyby trafił się ktoś lepszy... Na co Ty, biedny głupcze, chcesz czekać? Komu chcesz pokazywać, że Ci zależy, kogo nie chcesz naciskać? Kogoś, kto tak naprawdę nie chce z Tobą być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A lubisz niezdecydowane kobiety? Ona chce zjeść ciasto i mieć ciastko. Nie jest to w porządku ani w stosunku do Ciebie, ani do jej partnera. Zastanów się czy te wartości, które tak Tobie się podobają na pewno odnoszą się do tego, czego oczekujesz od swojej kobiety. Nie powinna grać z Twoimi uczuciami, bo to nie jest fajna zabawa. A ewidentnie to robi, bo aż tak głupia chyba nie jest? Powiedz jej, że Ci na niej zależy, ale nie będziesz ciągnąć tej znajomości, jeśli ona czegoś nie postanowi. Zrobisz sobie krzywdę tym, a po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×