Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyszła teściowa mnie obraziła

Polecane posty

Gość gość

Jestem osobą, w której nie ma zachłannośc****azerności, kształce się cały czas, wystarcza mi na ten moment raczej skromne życie, uważam, że później wspólnymi siłami zbudujemy coś więcej. Taka sama jes moja rodzina, jesteśmy taktowni, kulturalni, nie kłócimy się o kasę. Myślałam, że tak samo jest z rodzicami drugiej połowy. Dotychczas relacje z nimi miałam wzorowe, byli dla mnie bardzo serdeczni, wiem że oboje mnie chwalili, aż tu nagle przyszła świekra wyjechała z tekstem - wręczając nam gadżet do domu wart kilka tys. - że fanty, które nam daje lub dawać będzie są dla jej dziecka, a nie dla NAS no bo później może być szarpanina przy ewentualnym rozwodzie którego oczywiście nam nie życzy :D no i żebym się nie obraziła oczywiście :D Przyszły teść jak to usłyszał, był w szoku i zwrócił uwagę żonie. Oczywiście ja rozumiem samą zasadę,choć moi rodzice myslą inaczej, i dawać będą NAM a nie MI, ale takiego nietaktu się nie spodziewałam.... Nawet nie wiem jak się teraz zachować, robię dobrą minę do złej gry ale już się boję, że mogą być afery w przyszłości, dobrze, że mieszkamy daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ci chodzi? Tak powiedziała i tyle, jakbyś miała sie rozstać z tym facetem to chyba i tak nie wyciagalabys łapek po drogie prezenty od jego matki. Jak byście zamieszkali w jego mieszkaniu ktore kupiliby jego rodzice to tez byś miała problem ? Nie szalej , dzisiaj jesteś a jutro nie wiadomo , bądź bardziej życiowa i nie swiruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omijałabym szerokim łukiem taką babę... współczuję Ci już teraz, bo czeka Cię wiele przykrych niespodzianek od kogoś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obraziła bo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej nie przyzwyczajać sie do drogich prezentów i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak słów... to po prostu podłość...olej to babsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już wiesz czego możesz się spodziewać po Twojej teściowej - a co na to twój chłopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17:47 - no właśnie o to mi chodzi, że coś takiego powiedziała, bo nie wyciągałabym łap po fanty rozstając się :/ gość 17:49 - on uważa, że matka źle zrobiła i tłumaczył jej, że sprawiła mi wielką przykrość i prosi ją o takt na przyszłość... mi powiedział, że i tak nie chce nic brać od rodziców jeśli oni zaoferują jakiś duży prezent ślubny. Oczywiście tłumaczy też mamę, że jej nie chodziło o ten prezent który dała, po prostu dając go przypomniała się jej zasada ogólna :D Matka też twierdzi, że o nic takiego jej nie chodziło. Przeprosiła mnie. gość 17:45 - obraziła bo to tak, jakby kobiecie w ciąży opowiadała o sposobach obumarcia płodu i częstotliwości występowania poronień. To tak jakby mój ojciec wziął mojego chłopaka na stronę i sugerował mu, że mnie zdradzi albo będzie źle traktował. Ja bym rodzica przywołała do rozsądku w takiej sytuacji, na szczęscie moi mają takt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba troche wyolbrzymiasz sytuacje-stara palnela glupote to fakt ,ale zostalo wszystko wyjasnione i przeprosila wiec zrozumiala gafe ,a ty z ekscytacji zakladasz temat na kafe zeby jej doope obrobic -ogarnij sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ci powiedziała prawdę prosto oczy nie widzę to żadnej obrazy babka jest bardzo bezpośrednia i to ci może nie pasować oczywiście mogła to zrobić w bardziej delikatny sposób ale miała prawo zaznaczyć że prezent jest tylko dla jej dziecka, nie jesteście małżeństwem dzisiaj jesteś ty jutro może być inna, takie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziała , przeprosiła a ty rzezbisz w gownie . Mogłaś powiedzieć jej ze ok od tej pory wszystko co ona kupi dla syna bedziesz zaznaczać i czy ma jeszcze jakieś sugestie i prośby bo widzisz źe właśnie nadeszła pora. Mogłaś sie odezwać , zamienić w żart i powiedzieć ze absolutnie nie ma mowy , wszystko bierzesz i sprzedasz na Allegro ..ale nie, ty walisz focha , gratulacje na nowej drodze życia. Wyruszasz na obcej kobiecie aby cię kochała jak własne dziecko? A niby taka jesteś delikatna -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość op
gość 18:02 - prezenty wręcza się osobie dla której one są! jeśli chciała dać prezent synowi trzeba było dać prezent synowi a nie mi na zasadzie "a! ty nie dostaniesz :D" rozumiesz człowieku czy nie dociera to do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość op
gość 18:10 - tak, próbowałam do tego podejśc normalnie, ale kiedy zaczęłą opowiadać przykłady znajomych jak to ktoś kogoś oskubał to coś we mnie pękło i stanęły mi łzy w oczach. Nie mam problemu z prezentami, z tym żeby je dawała synowi, a moi rodzice NAM, ale niech daje je jemu, a nie wręcza nam ze "Stosowną" a w zasadzie bardzo niestosowną adnotacją. I nie, nie chcę żeby mnie kochała jak własne dziecko, ja już mam rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, rozumiem Cię i popieram... na Twoim miejscu też czułabym sie żle - myśle że to nie wróży dobrze na przyszłość... a te wymuszone przeprosiny są nic nie warte, ona i tak myśli swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona powinna każdy prezent podpisać i wręczyć synusiowi na osobności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Cię nie lubi , bo jesteś lepsza od niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest zazdrosna o swojego synusia, takie raszple tak mają i na Twoim miejscu nie zwracalabym uwagi na nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo dobrze zareagowalas. Ta kobieta nietaktownie się zachowała i to fakt. Nie odcięta pepowina i traktuje synka jak swoją własność. Od razu trzeba babie jej miejsce pokazać aby w przyszłości nie sie nie wtracAla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak gołodvpiec wchodzi do rodziny. Gdybys miała posag to byś palnęła ze rodzice tak Cie wyposażyli , ze niczyich " fantów " ci nie potrzeba. Boli ? Powinno ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki los lasek co sie pchaja w zwiazek za kase:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, palnęła. Ale jeszcze nie jesteś żoną. A po ślubie zaproponuj teściowej, by nie dawała Wam fantów, tylko założyła książeczkę oszczednosciową dla wnuka. Niech wpłaca po parę groszy, a na np.25 urodziny przekaże mu kapitał na start. Fanty to sobie sami kupicie. A tak w ogóle, to daruj jej, idą Święta. Miej klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnym przypadkiem dwa ostatnie komentarze były pisane minuta po minucie - bo tyle trzeba odczekać na kafe, żeby dodać kolejnego posta, tym razem o zjadliwej treści :D Przykro mi że Cię rozczaruję, ale nasze rodziny mieszczą się w tzw. klasie średniej. Rodzcie chłopaka moich jeszcze nie poznali, mieszkamy na róznych krańcach Polski, więc też nie wiedzą ile moi mają. A ja jestem zadbana osobą, kończącą własnie elitartne studia, pozdro zazdrośnico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obraziła cie. Powiiedziała co myśli i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahahahaha:D:D:D Elitarne studia:D:D:D z obciagania te studia?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jestem bardzo ciekawa jakiż to gadżet do kuchni jest wart kilka tys. złotych ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory , nie do kuchni ale do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to był najnowocześniejszy model chlebaka z interfejsem i zaporą proxy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ze zlotymi ramkami:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram autorkę. Współczuję Ci bardzo, bo dla mnie to szok na takie słowa. NIE MÓWI sie takich rzeczy, masakra co za wredna suka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie by było strasznie przykro, jakby mi przyszła teściowa coś takiego powiedziała. Dobrze, że daleko mieszkacie. I nie słuchaj tych, co tu piszą, że nie widzą obrazy. Widocznie są głupie, bo ona bardzo cię obraziła moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×