Zastanawiam się, czy on o mnie myśli, czy wspomni o mnie w środę...

Poznaliśmy się w środę, stąd ten dzień. Nie widziałam go od tak dawna. Często myślę o nim i żałuję, że niczego nie zrobiłam. Wolałabym żałować głupstwa z mej strony, choćby pocałunku z zaskoczenia, który nie wyglądałby tak jak na filmach... :) A tak, nawet nie mam, co wspominać, nie zrobiłam nic. Dlatego działajcie, póki możecie. :)

w*********j prawiczku :*

Może jeszcze warto spróbować

jednak wole ciebie p*****lko safandulko. to kiedys sie widzimy?

Nic się zrobić już nie da. Minęły dwa lata. :)

Zadzwoń do niego.

na nr z ktorego napisal sms do mojej mamy? innego nie mam

Lepiej spróbować i żałować niż żałować że się nie spróbowało. Taką wyznaję zasadę od lat.

pytam sie na ktory k****a nr? bo nie mam zadnego

Nie mam jego numeru, nie wiem gdzie mieszka, nie istniejemy dla siebie. Jest za późno. Ale cóż. To tylko przestroga dla innych, by szybciej działali i niczego nie żałowali. ;)

Serio myslisz, ze facec***amietaja o takich rzeczach jak dzien tyg w ktorym sie poznaliscie?

W ogóle nie mialas jego numeru czy usunęłas?

Nie miałam. Krótko się spotykaliśmy.

Jak ktoś chce kogoś odnaleźć, to odnajdzie. Bez słabych wymówek.

dokładnie, wiec pisz piesku do mnie na fb badz maila, ale nie takie spamy ze spragniona Anetka szuka dobrego bolca. tylko sie tym osmieszasz tak jakby?