Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest nie fair jesli fliruje z żonatym ale nic wiecej?

Polecane posty

Gość gość

Moi rodzice maja znajome małzenstwo w srednim wieku. ja jestem na studiach. nie widzialam ich kilka lat. I niedawno przyjechali nas odwiedzić. Tamten facet zawsze był dla mnie miły, ale teraz zaczął na mnie patrzec w taki sposob... no wiadomo jaki. jak siedzimy przy stole to patrzy sie tylko na mnie z przymrozonymi oczami i tak czesto. Az mi sie czasem glupio robilo. Ale zaczelismy ostatnio tez troche flirtowac i sie przekomarzać ;) Wiem, ze on mnie pragnie, ale ma zone, ktora zreszta calkiem lubie wiec nie chce od niego nic wiecej, ale kurcze , kreci mnie to jak na mnie patrzy i lubie go :) Juz sie nie moge doczekac az teraz my przyjedziemy do nich... jestem przy nim mloda bo mam 22 lata, ale to w niczym nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole to on mi sie zaczal podobac jako facet i cieszy mnie ze sie mu podobam, ale nawetnie bede prowokowac zadnych sytuacji zeby do czegos doszlo :) Jakby nie byl zonaty, to co innego... ale czy flirt i wzajemne spojrzenia to zbrodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×