Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny co mam robic doradzcie ja tez doradzam kiedy moge

Polecane posty

Gość gość

Proszę...Nigdy nie chodziłam po ślubach,nie umiem absolutnie tańczyć,nigdy chyba nie miałam na sobie sukienki...Chłopak z którym chodze zaprosił mnie na wesele przyjaciela i chce bardzo zebym z nim szła...Nie chce go zawiezc bo mi na nim zależy,ale kurde...musiałabym kupic sukienke buty jakis płaszcz,a kompletnie sie nie znam na tym,kompletnie:(Nie wiem kto by mi doradził,nie chce żeby sie koleżanki n*******lały ze sierota taka ze mnie,zresztą one mają swoje sprawy nie będą latać ze mną po sklepach:(Do tego mi się przytyło:(I co ja zrobie jak mnie ktos do tanca poprosi?Bede stac jak kukła:(Mam isc i sie skompromitowac,czy nie isc i zrobic przykrosc chłopakowi?Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie dramatyzuj, mam podobnie a przy okazji nie znoszę tych wszystkich weselnych imprez bo są dla mnie nudne, ale czasem trzeba. Po drugie miej jakiś plan żeby to jakoś przetrwać. Nie chcesz tańczyć, to nie musisz. Możesz dzień wcześniej spaść ze schodów i udawać obolałą. Posiedzisz, pogadasz z kimś o doopie maryny itd... Poza tym po pewnej ilości wypitego alkoholu nawet ci co nie umieją tańczyć, coś tam drepcą w kółko i nikt się tym nie przejmuje. Kolejna sprawa to strój. Nic mnie tak nie wkurza jak czyjeś opinie że MUSZĘ mieć sukienkę. Otóż NIE MUSZĘ , to moja decyzja w co się ubiorę. Poza tym bez sensu kupowac sukienkę na raz. Skompletuj sobie spódniczkę + jakąś bluzkę czy tunikę, coś co potem będziesz mogła nosić także w innym układzie. Buty to najwygodniej baleriny, odpuść sobie jakieś wysokie obcasy bo jak na codzien w tym nie chodzisz to potem nawet nie ustoisz. Nie patrz na te wszystkie laski co biegają po wszystkich możliwych weselach głównie w tym celu żeby się pokazać. Masz inny cel i go zrealizuj po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O,dziekuje ze mi odpowiedziałaś:)Wiesz,ja to chciałam ubrac eleganckie spodnie i bluzeczke jakąś elegancką,ale chłopak sie uparł na sukienke,on mówi ze to dla mojego dobra bo wszystkie kobiety w sukienkach będą i będę sie zle czuc jak będę odstawac.Do tego...no kurcze,ja chciałabym zeby on był dumny ze mnie...spódniczka i bluzka zamiast sukienki-na jedno wychodzi,czy kupie taki zestaw czy sukienke to i tak bede musiała chodzic wybierac,a ja sie nie znam kompletnie...i te baleriny...nie,to raczej nie,raczej na pewno nie,chce wyglądac kobieco i elegancko,zresztą jest zima...kurcze...płaszcz jakis czarny prosty elegancki,kiecka w ciemnym kolorze i kozaczki na obcasie,tak sobie wymysliłam,tylko jakie konkretnie to pojecia nie mam,moze kogos wybłagam zeby połaził ze mna po sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam pomóc tobie, ale widzę że ty realizujesz bardziej pomysł swojego chłopaka niż własny. Ale to już twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no gdybym myslała tylko o sobie to nie szłabym w ogóle:)ale nie chce go zawiezc i chce żeby był ze mnie dumny...zresztą i tak wolałabym kiecke własnie i kozaczki na obcasie niz spódnice i baleriny,to troche jak dla uczennicy,tak mi sie wydaje,nie zman sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buty i tak będziesz musiała przebrać, a w kościele nikt nie będzie patrzył co masz na sobie. Więc płaszcza kupować nie musisz, kozaki jakie masz, takie ubierzesz. Bez sensu wydawać kasę. Natomiast na sali buty musisz mieć przebrane, nikt nie zostaje w kozakach na weselu, to jest kilka, jeśli nie kilkanaście, godzin w ciepłym pomieszczeniu... Jeśli chłopak chce, żebyś szła w sukience, to niech idzie z Tobą i pomoże Ci wybrać. Z resztą sama powinnaś widzieć w czym dobrze wyglądasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie rezygnuj.moze looknij do zalando, nie musisz kupowac, poszukasz inspiracji, sa tysiace kombinacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz,jakbys miala sie porownac do jakiejs znanej kobiety,to kogo przypominasz sylwetka wzrostem,karnacja?Moze po tym bedzie nam latwiej Ci jakis stroj doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym nie pomyślałam,bede musiała przebrac kozaki na sali?omg...płaszcz kupic musze,przyda sie na przyszłosc,mam 3 kurtki wszystkie taki sportowego typu,bede sie czuc jak idiotka w takiej kurtce do sukienki,co do butów to mam zimowe 2 pary takich trepowatych wiec odpadają,no i 1 na obcasie ale takie nie zimowe tylko szpilki takie normalne...czy na sale moge takie szpilki ubrac?one są takie tylkhttp://allegro.pl/wysokie-czarne-szpilki-lakierki-na-platformie-40-i6581817248.html?reco_id=7ee3b213-bba8-11e6-a8b5-56847afe9799&ars_rule_id=201&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Product o ciut niższe ale podobne bardzo,moga byc na sale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 170 wzrostu,figura taka klepsydra,włosy ciemny blond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że mogą być. Możesz założyć sportową kurtkę, to tylko 40 minut stania w tłumie. Nikt nie zwróci uwagi na to, co masz na sobie. Pamiętaj, że sukienka na wesele nie powinna być raczej czarna, na pewno nie biała i nie za krótka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam w styczniu na weselu, nie miałam zadnej sukienki i pomyslałąm sobie ze karnawał i po sylwestrze juz wszystkie będa odstrojone i poszłam na zakupy,taka pora roku i wszystko przebrane było kupiłam wiec sukienkęza 700z ł szpilki za 250 zł. do tego, a nie miałam nazbyt kasy , był wtedy duzy mróz a ,w kosciele widziałam duzo pan w spodniach ,myslałam ze sie przebiora,loka lelegancki wesele koło 250 osób, co sie okazało na około połowa pan była w spodnich, i to nie jakies stare wiesniary tylko fajne eleganckie babeczki, do tego rózne bluzki tuniki, ja nie mogłam odzałowac tej sukienki bo miałam elegancka bluzke z cekinami i fajne spodnie buty na płaskim - tak byłam na andrzejkach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zle bym sie czuła w sportowej kurtce do kiecki,ja to w ogóle taka jestem dzika ze tak powiem i sie stresuje wszystkim,nie chce sobie dodawac stresu dziwacznym ubiorem,jak sie zacznie nowy rok i wyprzedaże planuje jakis płaszczyk upolowac,tylko z kiecką najgorzej,czy na sukienke tez jakąś narzutke miec?sweterek cieniutki?czy nie ma potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym poszła w spodnich najchętniej ale chłopak sie uparł na sukienke,ale w sumie to moze i w moim interesie sukienke założyc,niech zobaczy ze ma kobietę a nie babochłopa:/700 zł?omg wez nie zartuj,ja planuje dac nie wiecej niz 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma potrzeby, powinno być wystarczająco ciepło, żebyś mogła być w samej sukience. Natomiast życzę Ci powodzenia w kupieniu fajnej kiecki za 200 zł. Chyba, że coś upolujesz na wyprzedaży. No i musisz się zastanowić, czy chcesz tą sukienkę krótką, midi czy do ziemi. Teraz powoli wracają długie do łask, midi zawsze się obroni jak masz talię, z krótką może być ten problem, że się będzie podnosić/przy obrotach będzie Ci widać majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze w sukience i w szpilkach wygląda sie elegancko, znam parę takich hipisów -troche ,ale wykształceni i fajni ludzie, choc ubieraja sie okropnie, brali ślub 2 lata temu , mieli wesele bo ich rodzice sie uparli, do koscioła poszła w białej sukience jakby po młodszej siostrze z komuni, ale pózniej zaraz po kosciele sie przebrała, i ona była w spodnich miała takie super ubranko,wyglądała super, wesele było duże bo tatus chciał sie postawić , ale ich przjaciele byli ubrani na luzie jedna nawet w jeansach ,taki maja styl i nie patrzyli co ludzie powiedza tylko sie bawili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mini na pewno nie,mam zresztą zbyt masywne nogi do mini,takiej do ziemi raczej tez nie,cos tak pomiędzy chciałabym...o tym 200 zł napisałam bo jak pisalam nie znam sie kompletnie na sukienkach,wiec i na cenach tez nie bardzo...oj czuje ze drogo mnie wyniesie ta impreza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesela nie są tanie. A wiadomo, że jeszcze wypadałoby się dorzucić do koperty. A przynajmniej zaproponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mysle ze sukienka "w kolanko" bedzie najelpsza,ew. Jesli chcialabys sie wyszczuplic,ti dlugosc do polowy lydki i skoro masz figure klepsydry to szukaj dekoltu w szpic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm podoba mi sie:)tylko czy do takiej sukienki nie trzeba niczego na ramiona zarzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam bo sie nie znam:)myslałam ze jak sukienka taka całkiem bez ramion to cos sie narzuca może,ale jak nie trzeba to lepiej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest wesele, nie potańcówka na plebanii u proboszcza. Spokojnie. Gwarantuję Ci przynajmniej jedna panna będzie mieć kieckę bez pleców, ew. bez ramiączek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane strasznie wam dziekuje,muszę zmykac na razie do pracy na 2 zmiane,na pewno sie jeszcze odezwe a jak cos kupie(choc jeszcze mam czas) dam foto i ocenicie czy moze byc,na razie pa i dzieki raz jeszcze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka powiem wam drugi dzien na diecie,planuje 2 tyg ostrego odchudzania przed kupnem kiecki:)dzis idąc przez miasto rzuciła mi sie w oczy taka czarna sukienka z takimi świecącymi kamyczkami czy kryształkami nie wiem jak sie to fachowo nazywa,co myslicie o czyms takim?O kieckach ze swiecidełkami?Ładne czy raczej wsiowe i szukac czegos bez takich ozdób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jak patrze po necie to podobaja mi sie tez takie z elementami koronkowymi,ale czy koronka jest ok czy lepiej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koronka w gustownym wydaniu jak najbardziej ok,gorzej z czarnym kolorem-kojarzy sie jednoznacznie,chyba ze te swiecidelka bardzo ja ozywiaja i dodasz do tego kolorowe butyi torebke oraz duza,rzucajaca sie w oczy bizuterie,ktora rozjasni kiecke.Istnieje jednak prawdopodobienstwo,ze te swiecidelka z bizuteria moga wygladac odpustowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×