Nerki czy ktoś miał podobnie?

Hej,piszę tutaj w akcie desperacji.Zawsze miałam tendencję do infekcji bakteryjnych układu moczowe,ale na ogół wzięłam antybiotyk i przechodziło.Teraz? Mocz jałowy,niby wszystko super,ale mam lekkie pobolewanie (od 2 tygodni) w okolicach nerek ,trochę białych krwinek w moczu i temperaturę 37,1 co się powtarza zawsze wieczorem.Martwię się bo niby wszystko dobrze a jednak nie.Apetyt mam normalny,jestem trochę słaba i mam bardzo podkrążone oczy.Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?

A co byś chciała wiedzieć?

Dlaczego ciągle mam stan podgorączkowy mimo,że bakterii już nie ma?

Gorączka to fizjologiczna reakcja na zapalenie. A zapalenie nie jest spowodowane tylko bakteriami, są tysiące innych czynników włącznie z zapaleniem nerek.

Słaba pociecha...Nie wiem co mogę jeszcze zrobić,zrobiłam badanie krwi,moczu,wzięłam leki i co dalej? Bo moja lekarka to troszkę dziecko we mgle...

a jaka jest twoja waga względem wzrostu? Pytam bo możesz mieć mało potasu. Wtedy musisz zrobić badanie czy przypadkiem niejest to kwasica.

Zmień lekarza.

Jak lekarka nie wie co robic to nie h sie wysili i wypisze skierowanie do urologa albo nefrologa.

Mam lekką nadwagę i fakt nie odżywiam się zbyt dobrze...muszę przycisnąć jutro lekarza...