jakie warzywa, owoce warto teraz jeść, proszę o poradę

Jakie warzywa, owoce teraz warto dawać dziecku? Ciężko mi przemycić do diety np. pora czy selera, ale podaję w zupie. Co można podawać bez gotowania? Macie jakieś pomysły żeby przemycać warzywa? A z innych produktów co warto podawać w okresie zimowym? Na czym się skupić?

Zalezy w jakim wieku jest dziecko. Teraz jest sezon na cytrusy ale z tego co wiem to dla malutkiego dzieciaczka nie za bardzo. Poza tym są dobre pomidory teraz, to chyba mozna dać juz dla małego dziecka ale bez skórki.

Z warzyw polecam ogórki. Można tez dawać dziecku, które nie jest fanem warzyw, tarta marchewkę z jabłkiem, cytryna i odrobina selera. Z owoców cytrusy, jabłka, granaty, kiwi.

warzywa korzeniowe: marchew, pietruszka, buraki; cebula. Jeszcze można na surowo, ale też warto podawać gotowane. 1. Coś co smakuje mi i moim dzieciom: Na patelnię z odrobiną oleju wrzuć ryż i chwilę podsmaż. Potem dorzuć startą marchew i cebulę pokrojoną w kostkę, mieszaj. Po kilku minutach zalej wodą (1 i 1/5 objętości wody na 1 objętość ryżu, jak będzie mało to dolej troszkę wody), wymieszaj i przykryj. Jak się wchłonie a ryż będzie prawie miękki to odstaw na chwilę, żeby doszło). Dopraw solą i innymi przyprawami (może być np. czosnek jeśli dziecko lubi) i voila, gotowe. 2. marchew z jabłkiem starte, wymieszane z rodzynkami i odrobiną soku z cytryny. 3. mi smakuje, ale z dziećmi bywa różnie: rzepa czarna starta na drobniutkich oczkach + jabłko + śmietana. Można na początku dać mało rzepy, bo jest ostra, jabłko ją bardzo łagodzi, żeby dziecko się przyzwyczaiło do nowego smaku 4. nieśmiertelne buraki zasmażane, ryba po grecku lub marchew z groszkiem z małą ilością zasmażki 5. fajna jest surówka z selera z orzechami, rodzynkami, ew. jabłkiem i śmietaną/majonezem. Dobrze jest zrobić. Nawet jak dzieci nie zjedzą, jest tak szalenie zdrowa (zwana surówką piękności), że samemu się ją zje. Najważniejsze, żeby dziecko próbowało po troszeczku, bez zmuszania. Najlepiej jak jest głodne ;) np. po spacerze. Po czasie może się przekonać. Teraz są jeszcze dobre kalafiory i brokuły (jeszcze są w miarę naturalne, a już nie są pryskane jak głupie chemią). No i wszystkie kiszonki (czosnek, ogórki ale i kapusta kiszona, podawana z jabłkiem cebulą, dobrym olejem).

jabłka, banany, gruszki. z warzyw to marchewka, buraki (moje dziecko je na surowo). warto też sięgać po mrożonki. pomidory są teraz ohydne, zupełnie bez smaku i wartości odżywczych. ogórki to raczej nigdy zbyt wielu wartości nie mają... no chyba, że kiszone

Tak, pomidory się kończą. czasem gdzieś na targu uda mi się kupić jeszcze takie, które dojrzewały na parapecie, ale większość to te pędzone na siłę. Ogórki są już dawno po sezonie, nie kupuję od dawna. Z zagranicznych: kiwi są ogólnie mało pryskane, warto kupować. Teraz warto wprowadzić kasze (gryczana, jaglana, owsiana, jęczmienna) i owsiankę. Ja mieszam różne płatki (gryczane, owsiane, jęczmienne, jaglane, orkiszowe, żytnie) i taką mieszankę gotuję na zwykłej wodzie. Nie dodaję nic, nawet cukru czy mleka. Moje dzieci uwielbiają. Warto poszukać na targach żurawiny czy borówki (z tą będzie już ciężko, ale może się jeszcze uda) i dodać do owsianki. A jak nie to każde owoce, starte (np. jabłko) czy pokrojone w kostkę czy suszone. za każdym razem może być inaczej. Brukselka i kapusta są jeszcze dobre. No i różne kiełki. Gdzie dzieciaka to wielka frajda wyhodować je we własnym zakresie. Od razu smakują lepiej. No i rzeżucha na kanapkę.

Dziekuję za rady. Dziecko ma niecałe 2 lata.

moje dzieci są już duże, ale miałam taką zasadę: do każdego posiłku porcja surowych warzyw lub owoców. Nauczyły się samoistnie, bo nawet jeśli na początku były warzywa zostawiane, to chociaż spróbowane :). np kanapka, a obok marchewka w słupki pokrojona, albo kiełki brokuła, pomidorki koktajlowe itp. Na obiad staram się aby były jarzyny na ciepło + surówka oddzielnie. Na deser albo podwieczorek - owoce - pokrojone, obrane w miseczce, czasem do owoców jakieś ciastko czy czekolada. Teraz moje dzieci nie zjedzą posiłku bez warzyw :) Same sobie biorą, do szkoły też musi coś być zawsze

ps. dobrym pomysłem są koktajle owocowe - miksujesz np pomarańczę, jabłko, banana i masz super przekąskę albo jogurt z mrożonymi truskawkami lub brzoskwiniami warzywa przemycałam też w zupach krem, placuszki z cukinii są u nas hitem do tej pory ktoś wspomniał o owsiance - świetna rzecz, zawsze warto dodać pokrojone świeze owoce i jest pysznie

Warto jeść wszystkie owoce, a już szczególnie te, które wzmacniają naszą odporność. Od siebie zachęcam do lektury http://odpornosc.expert/warzywa-wzmacniajace-odpornosc/ i myślę, że dowiesz się wielu ciekawych rzeczy na temat warzyw :)

Jeśli szukasz dobrych pomidorów to polecam http://botoma.com.pl/ . Moim zdaniem są przepyszne, dobry stosunek ceny do jakości.

Sałatę :)

Sama kiedys nie przepadałam za owocami i warzywami.Zaczełam je jeśc ponieważ musiałam. Przeszłam na diete a przecież bazą diety są produkty zielone.Jednak im więcej jadlam im więcej ciekawych potraw znajdowałam, przepisów to tym wiekszą mialam na nie ochotę. Ostatnio praktycznie calkowicie odstawiłam cukier a skupiłam sie na jedzeniu warzyw i owoców. Dużo mi to dało :) Polecam zacząć od banana: https://netto.pl/zdrowa-zywnosc/banan Oraz kupować nasze mlode polskie ziemniaczki https://netto.pl/zdrowa-zywnosc/ziemniak-wczesny/