Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest tu ktos kto nie j***e malych dzieci?????

Polecane posty

Gość gość

czy jest tu ktos kto nie j***e malych dzieci?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest ktos kto to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NOWY W MIEŚCIE PIERĎOLI MAŁE DZIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urwac mu jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matu jepie małe dzieci i ci co go bronią to pedryle som :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kafe nie jest wylęgarnią pedofilów na dużą skale, ale strasznie dużo kobiet chwali sie tym jak lubią być gwałcone. Z dwojga złego chuj wie co gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego typu wynaturzenia wyrastają jak grzyby po deszczu na wszelkich portalach kobiecych: Tak sobie wyobrażam gwałt na mnie. Pa_ula dziś Jest ich czterech. Próbuję wyrywać się, szarpać, ale przytrzymywana i z wykręconymi za plecy ramionami mogę tylko piszczeć, gdy jeden z nich wsuwa ręce pod spódnicę i po chwili zjeżdża w dół majtkami. Czyjeś inne dłonie rozpinają guziki koszuli, odsłaniają pośpiesznie stanik i wydobywają piesi nie bacząc na me jeszcze głośniejsze krzyki. Kilka chwi później nie miałam już nic na sobie. Przewrócona na łóżko wiłam się naga nie mogąc uwolnić rąk i nóg, które już były przykuwane do narożników. Kolejna chwila i mogli mnie już puścić. Przez moment stali patrząc z góry na swe dzieło. Uśmiechali się obserwując jak nie ustaję w wysiłkach i szarpię kończynami wściekle lecz różowe kajdanki na nadgarstkach i kostkach stóp nie pozwalały się uwolnić. Im głośniej metal kajdanek pobrzękiwał o węzgłowie tym bardziej byli rozbawieni. Przepraszam, muszę przerwać... gość dziś swietne. Pisz dalej. Niech cie ****aja w dupcie Pa_ula dziś Brali mnie po kolei. Pierwszy opuścił sobie spodnie łysy dresiarz. Zamarłam na chwilę w przerażeniu widząc nabrzmiałego penisa wyskakującego pionowo spod slipów a chwilę później już czułam go między nogami. Dresiarz położył się na mnie, a ja wrzasnęłam z całych sił, gdy bezpardonowo wcisnął się w suchy tunel intymności. Kajdanki zabrzęczały ze zdwojoną energią i brzęczały wściekle nadal dopóki przeszyta kolejnym bólem nie znieruchomiałam wstrzymując oddech. Był we mnie cały. Do końca. Trwaliśmy tak dłuższą chwilę jak na filmowej stopklatce. On na mnie z oczyma płonącymi pożądaniem, a ja pod nim ze zbielałymi piąstkami nie potrafiącymi się wyrwać z kajdanek. Potem już tylko postękiwałam gdy zaczął pracować we mnie rytmicznie. Ale pojawiło się też coś jeszcze. Nie od razu ale gdy tak poruszał się we mnie to mimo bólu zakiełkowało i inne odczucie. Jakaś chora przyjemność wynikająca ze stymulowania sfer erogennych. Nie chciałam tego, byłam zła na siebie, że to czuję, ale czułam to. Czułam i nijak nie umiałam zgasić w sobie tej narastającej przyjemności. Cycki jej sztywnieją - zauważył uciesznie ktoś z boku. Zawstydziłam się po tej uwadze. Odwróciłam twarz i zamknęłam oczy nie chcąc widzieć ani gwałciciela nad sobą, ani jego kompanów dookoła. Oni znowu się zaśmieli, a ja zdałam sobie sprawę, że moje gardło samo jęknęło przeciągle i że był to jęk zupełnie inny niż dotychczasowe nacechowane wyłącznie bólem. Teraz też bolało, bardzo bolało, ale... Wbrew woli i rozumowi robiłam się szybko mokra w środku. Złapałam się nawet na myśli, jakbym żałowała, że skończył. Chyba niewiele mi brakowało do orgazmu. To była głupia myśl. Chora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×