Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Seks z żoną raz na tydzień

Polecane posty

Gość gość
"O NIE! Jakaś przypadkowa kobieta w internecie ma inne zdanie niż ja! Na dodatek nie wierzy w moj***ajkowe życie seksualne!!!! Lepiej szybko życzę jej nieszczęścia to wtedy na pewno uwierzy, że jestem spełnionym człowiekiem i samcem alfa!!!!!!!!!!" Złota myśl, 2016, Rescator555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sam napisałes Rescator w 50% przypadków twojej zonie sie nie chce i nie ma ochoty na seks pomimo twoich starań - rżniesz ją wówczas jak przysłowiową kłodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię rescatora ma podobne podejście jak ja. Natomiast co do problemu autora. Problem Stary jak świat ...I rozwiązanie też :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś taki jest to i taki umrze. Nawet jeśli zrobisz to z 7:31 to wiedz że ona da się przelecieć ale nogdy sama czegoś takiego nie zainicjuje. Ja miałem podobnie. Z jednej strony nigdy nie odmawiala ale z drugiej nigdy nie poczułem że ona tak naprawdę chce. Na dłuższą metę to męczące. Wybór należy do Ciebie. Albo mieć dobra Panią domu a z boju kochankę albo na odwrót. Jedno i drugie w jednej kobiecie to rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lepiej zakonczyc ta dyskusje ? Pan powinien postawic sprawe jasno zonie , robic mozna wszystko dla kogos kogo sie kocha ale mozna byc jednoczesnie nieobecnym. Rozmowa i bliskosc to jest bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracając do tematu: raz na tydzień? wielu chciałoby uprawiać seks tak często. W moim małżeństwie, mieszkając w bloku i wychowując dwójkę dzieci (rodziły się w odstępie kilku lat) przez długi czas mieliśmy średnio 2-3 razy na miesiąc, zazwyczaj były to noce w jeden z weekendów. Trafiały się też miesięczne, i chyba nawet dwumiesięczne przerwy. Dopiero teraz, gdy mamy z żoną po 40 lat, a dzieci podrosły, możemy się kochać częściej - nieraz i po 10 razy na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 zostawił sobie tzw. furtkę, czyli jak żona mu nie będzie chciała "dawać", to on bez wyrzutów sumienia będzie mógł zdradzać. Facet chce mieć czyste sumienie i stąd jego wywody na temat - co musi żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba każdy facet ma taką furtkę. Jedna z podstawowych celów małżeństwa jest realizowanie własnej seksualności. Jeśli kobieta ma z tym problemy powinna odejść albo dac ciche przyzwolenie na skoki w bok (a są takie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staroświecki mężczyzna
Przeraża mnie to wasze pokolenie. Niby jesteście Europejczykami, ale podejście do kobiet macie tak samo przedmiotowe, jak dzikusy z Bliskiego Wschodu czy Maghrebu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staroświecki mężczyzna
Wątpię. Mój PESEL zaczyna się na 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze ty swoja rzniesz jak klode. Moja kobieta, nawet wtedy gdy sama nie ma ochoty na seks, zachowuje sie tak, aby mi bylo super. Nie mam zamiaru pisac o szczegolach, wiec rzuce tylko hasla: ruchy bioder, praca miesni Kegla. nawet nie wiesz biedaku, że kobiety i to potrafią udac byle facet szybciej z nich zlazł. a poza tym mimowolny orgazm moze sie zdarzyć nawet przy gwałcie mimo, ze ofiara wcale zachwycona nie jest. Ot taka reakcja biologiczna, która moze się przytrafić. Jesli lubisz takie pielęgnowanie fikcji i odp...obowiązku przez kobietę to spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 7 31 z kiedyś
Do dziś 8:02 Problem w takim podejściu wynika z tego że facet który seksu nie ma bo żona nie chce to nie potrafi jakoś wypośrodkować swoich oczekiwań. Wiadomo ze idealnie by było gdyby kobieta zawsze chciała i zawsze była maksymalnie zaangażowana, podobnie jak idealnie by było gdyby facet zarabial masę forsy a przy tym pracował po 8 godzin, miał czas na obowiązki domowe, siłownię i był z******ty w łóżku. Kurde nigdy nie ma wszystkiego. Skoro seks z żoną która nie wykazuje inicjatywy ale tez nie odmawia, odpada to tylko kochanka pozostaje. Taka zazwyczaj zawsze jest chętna, napalona i zaangażowana bo ma z takim gościem do czynienia tylko przez chwilę swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:55 przeraża mnie to ze jesteś Europejczykiem a jednocześnie w twojej wypowiedzi czuć jakiś rasizm, szowinizm względem ludności arabskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra...Wy faceci powinniscie zdać sobie sprawę ,że nie każda kobieta to robot i ma ochotę na seks codziennie ....ludzie może są kobiety co wolą rzadziej ,raz a porządnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie biedny jestes Rescator i tobie podobni, niczym sie nie róznicie od masturbanta, który mechanicznie trze byle spuścić z krzyża. A seks to fajna rzecz- pod warunkiem ze nie jest na odwal się. To juz lepiej odpuścić sobie takie byle co i mieć trochę rzadziej ale lepszy. Ale jak wam wystarczy taka masturbacja przy pomocy martwej kobiety to super, moje gratulacje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staroświecki mężczyzna
gość dziś Właśnie dlatego, że jestem z Europy, czuję się za nią odpowiedzialny i patrzę z przerażeniem na hołotę, która ją opanowuje oraz niszczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona nie chce z toba seksu bo za bardzo sie starasz. Przestan robic w domu i olewaj ja to sama zacznie chciec seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona nie chce z toba seksu bo za bardzo sie starasz. Przestan robic w domu i olewaj ja to sama zacznie chciec seksu. zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 upadek Europy zaczął się od momentu kiedg daliśmy kobietom głos. Dlatego zarówno Arabom jak i kobieta trzeba pokazać gdzie ich miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 upadek Europy zaczął się od momentu kiedg daliśmy kobietom głos. Dlatego zarówno Arabom jak i kobieta trzeba pokazać gdzie ich miejsce. pewnie nie wiesz cipcia(bo i skąd) ze dzieki feministkom prawo głosu uzyskali też mężczyźni jako masa. Bo wcześniej prawo głosu mieli tylko mężczyźni określonego pochodzenia klasowego (wąska grupa), albo decydował cenzus majątkowy (czyli tez wąska grupa bogatych i wykształconych), a reszta facetów mogła mordę w kubeł wsadzić. Przypuszczam, że ani z pochodzenia nie jesteś baronem ani bankierem więc podziękuj paniom, ze dzieki nim tez cos możesz powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 upadek Europy zaczął się od momentu kiedg daliśmy kobietom głos. Dlatego zarówno Arabom jak i kobieta trzeba pokazać gdzie ich miejsce. super, w ramach rozgrzewki idź i piertolnij swojej matce w mordę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555, nie będę nawet odpowiadał na twoje zaczepki i chamskie wypowiedzi, nie chce zniżać się do twojego poziomu. Żyj jak uważasz i życze ci tego, aby twoja kobieta wytrzymała taki seks z tobą. Pamiętaj też, że nie mówimy tutaj o wyjątkach, np. kiedy jest choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministki to chore jednostki. Gdyby nie feministki to kobiety nie byly by dzis takimi szmatami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministki to chore jednostki. Gdyby nie feministki to kobiety nie byly by dzis takimi szmatami za głupi jesteś żeby zrozumieć świat, ale to już twoje ograniczenie a nie wina feminizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministki to chore jednostki. Gdyby nie feministki to kobiety nie byly by dzis takimi szmatami kochanie, to sa jedyne dobre dla ciebie czasy. Kiedyś kobietę mogli mieć tylko faceci, którzy naprawdę byli cos warci- albo mieli kasę, albo byli silni i zdrowi, albo w ogóle czymś sie wyróżniali.Niezaleznie od czasów co najmniej 30% populacji męskiej nie miało szans na kobietę, bo byli za biedni. Teraz masz jedyną szansę na seks, bo kobiety same zarabiaja, mają mieszkania i moga sobie wziąć nieudacznika zyciowego tylko do seksu- o ile umie to robić i ma czym. Więć ciesz sie bo nigdy wcześniej byś nie miał szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator, twoje podejście jest troche przerażajace. O ile rozumiem, co masz na myśli z chęcią uszczęśliwienia partnera (czasem mi tez sie nie chce, ale mysle: on tak sie stara, albo juz jakis czas tego nie robiliśmy, bo np miałam okres, i kochamy sie, z rożnym rezultatem, czasem sie rozkręcam, czasem czerpie przyjemność z samej bliskości, a czasem mimo chęci nie moge sie rozkręcić i czekam, aż skończy). Nie czuje sie w żadnym z tych wypadkow pokrzywdzona, ale gdybym zgadzała sie na seks dlatego, ze moj maz wyskoczył z jakas niepisana umowa, ze "nie odmawiamy seksu bez wyraźnych powodów", to czułabym sie zbrukana. Masz racje, gdyby on nie mogł z jakis tam powodów i odmówiłby mi minetki, to byłoby mi przykro, ale gdybym sama była zupelnie nie w nastroju, to robienie loda i perspektywa kontaktu z ejakulatem byłaby dla mnie troche...nieapetyczna, mimo ze kiedy mam ochote, to wiadomo, bardzo mnie kręci. Czy to hipokryzja? Moze, a moze trzeba zaakceptowac, ze kobiety sa jednak bardziej emocjonalne, faceci raczej nie znają pojęcia poczucia sie wykorzystanym w seksie. Mam silne napięcie przedmiesiączkowego, bywam rozdrażniona, czasem (rzadko) nie chce nawet sie przytulić, potrzebuje własnej przestrzeni. Seks w takim stanie byłby dla mnie katorga. Zreszta mysle, ze np dla niepodnieconego faceta bez erekcji aspekty fizjologiczne robienia minety rownież moglyby byc niezbyt przyjemne. Nie bez powodu robi sie rożne rzeczy w stanie podniecenia, ale np nie wypiłoby sie wydzielin partnera na śniadanie (sorry za drastyczny przykład).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad wyczytałeś, ze jestem "niedajką" i dlatego zasługuję na zdradę? To, że nie zmuszam się do seksu na siłę nie znaczy, że go nie uprawiam. A widzę, ze u ciebie istnieje korelacja "JAK KOBIETA SIĘ NIE ZMUSI TO NIE MA SEKSU" - czyli że twoja kobieta nie ma na ciebie wcale ochoty. Wniosek jest jeden = c*****y seks. Tak samo jak zaprzeczasz używaniu lubrykantu w momencie gdy ona jest niepodniecona (a więc nie ma odpowiedniej ilości śluzu). Nie wyobrażam sobie by normalnej wielkośc***enis wchodząc na sucho nie powodował bólu. Więc wniosek odnośnie twojego sprzetu również nasuwa się sam. Czytając takie wypociny jak twoje jeszcze bardziej cieszę się z tego, że mam normalnego faceta. Bo sam fakt, że gdy ja nie mam ochoty a on to potrafi uszanować jest afrodyzjakiem na dłuższą metę. Ze nie jestem traktowana przedmiotowo. Twoja kobieta jak widać lubi być traktowana przedmiotowo ale na szczęście to nie mój problem. Tylko nie wmawiaj ludziom, ze pchanie na sucho w kobietę jest OK i jak kobiety się nie zmusza do seksu to na sto pro jest "niedajką". Jestem pewna, że uprawiam seks częściej niż ty i nie ma sytuacji, że jedno z nas jest "martwe" tylko oboje jesteśmy aktywni. Seks jest istotny w związku i obie strony muszą się starać aby wszyscy zadowoleni ale nic na siłę. I na tym zakonczę mój udział w tej dyskusji. Żegnam ps. Do wszystkich panów którzy polecają kochankę- jak wam nie pasuje ilość stosunków to istnieje coś takiego jak rozwód. A nie narażanie kobiety na przyniesienie jakiegoś syfa z zewnątrz. W sytuacji braku zadowolenia weźcie ten cholerny rozwód i bądzcie honorowi bo zdradzają tylko tchorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz problemy ze swoją seksualnością i nie jesteś w stanie zaspokoić meza, weź rozwód i nie narażają go na raka prostaty (zbyt długie przetrzymywanie nasienia) a przede wszystkim przestań się nazywać kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do znafców tematu. Czy ruch sufrażystek i feminizm są pojęciami łącznymi? I co to ma do tematu o seksie raz na tydzień? :O 4I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks uprawiamy dla przyjemności. 😴 Gotujemy, prasujemy i sprzątam- z obowiązku. 😴 Jemy, wypróżniamy się, oddychamy- z konieczności. 😴 Życie. 4I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×