Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak poradzić sobie z trudnym klientem

Polecane posty

Gość gość

Prowadzę działalność edukacyjną (uczę niemieckiego). Do tej pory udzielałam ich trochę w domu, a trochę u klienta (za wyższą odpłatą). Niestety z uwagi na pogarszający się stan zdrowia nie jestem w stanie dłużej dojeżdżać i po prostu odmówiłam, z propozycją, że albo u mnie albo polecę im inną osobę. Z dwoma osobami się dogadałam bez problemu, z dwoma kolejnymi jest problem - ja powinnam do nich jeździć, bo oni nie będą, a nie chcą innego lektora. Albo bym wróciła do lekcji za jakiś czas. Tłumaczę, że nie mogę, że auto pójdzie do sprzedaży, bo niestety nie stać mnie na jego utrzymanie, a oni swoje... Mają po dwa samochody, sporo kasy i na prawdę stać ich i na dojazdy i na opłacenie innej osoby. Dodam, że osoby, które uczę w domu to większość. Niektórzy nie mają samochodu i jakoś dają radę. Jeden uczeń szkoły średniej jeździ 2 km rowerem, nawet gdy pada śnieg lub deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem to oni maja z tobą, nie ty z nimi. Jak nie chcą to nie, kończysz umowę i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bo jedna osoba, która dojeżdżała do domu nagle rezygnuje, bo to znajoma pana X, któremu odmówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czym masz problem ja pitole? Nie chcą to nie chcą, dlaczego myślisz że to jest twój problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nic nie poradzisz, skoro nie chcą to po prostu musisz to zaakceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponuj: proszę mnie odebrać i odwieźć i bedzie ok. P.S. Uczysz jakichś kretynow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×