Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwie sie wam że macie taki syf w mieszkaniu ja sprzątam codziennie

Polecane posty

Gość gość

Na noc domestos do muszli, kuchnie szczególnie blaty przetrzeć ACE, naczynia od razu po sobie zmywam, odkurzanie mieszkanie mycie podłów to jest max. 1h dziennie. A u ludzi taki syf jest czasami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo masz małą klitke pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam duze mieszkanie. Lazienka czyli codziennie umycie wc, wanny, luster i kafelków to do 25 minut. 10 minut kuchnia a potem odkurzanie i mycie podłóg to nie wiadomo jako praca wg was?! To nasz obowiazek jest bo my jestesmy wizytowkami domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad godzina, sprzątanie godzina, kąpiel etc. 30 min. - 1,5h czasu dla siebie, a jak się z kimś umówisz to 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze autorko masz małą klite - nie jest to zlosliwe/, po drugie zawsze coddziennie trzeba cos ogarnac, to masz racje, zeby w syfie nie zarosnac, a po trzecie nie zamierzam byc sluzaca we wlasnym domu :) ale zeby codziennie ace traktowac blaty? To chyba koty muszą srać na nich :/ bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie czuje wizytówką domu, mam ciekawsze rzeczy do roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% zgadzam sie z autorka, mozna codziennie sprzatac nawet duze mieszkanie tylk otrzeba to umiec robic z glowa a nie narzekac i 3h sprzatac kuchnie bez pomyslu przekladajac z miejsca na miejsce rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz sobie sprzątać to sprzątaj, czujesz sie przez to bardziej wartościowa od innych, ok. Twój problem, że musisz tak się dowartościowywać. Wolę tę godzinę przeznaczyć na kąpiel, czytanie książki, nicnierobienie z dziećmi,czy seks z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem płacz że mąż sypia z kochanka bo u niej czyściej! Nie chcecie to nie sprzątajcie i parzcie się w odchodach własnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się dziwie tym, którzy uważają, że wysprzątany dom jest ważniejszy niż wygoda domowników :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duże tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, masz rację :). mój mąż zanim dojdzie do seksu najpierw zakłada białą rękawiczkę i robi inspekcję czystości w mieszkaniu. Jak znajdzie kurz - nici z seksu, niestety. tylko te czyścioszki co odkażają blaty wybielaczem mają szansę na trochę rozkoszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jkbym miala odkurzacz bezprzewodowy, nie platajacy sie pod nogami to bym nawet odkurzyla codziennie, bo fakt faktem sporo kurzu sie zbiera od drogi cvhocby. Tylko nie urodzilam sie po to, by swoje zycie poswiecac codziennemu sprzataniu - chyba bym na morde upadla najpierw :/ zeby po calym dniu z dzieckiem + obiad ugotowac, brala codziennie odkurzacz, mop i dawajjj.. no way :/ to trzeba sie dobrze nudzic lub nie miec co innego do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to ACE to ty już chyba w żołądku masz i to na litry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, ja ace zrozumiem jak sa koty- ja nie mam zwierzat w domu bo nie chce miec syfu od nich. Psy sa tam, gdzie ich miejsce :) w budzie. autorko masz koty.........wspżolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123456777
Bo jesteś typową karą domową, jak dla mnie najgorszy typ kobiety. Moja żona nie sprząta, jest stomatologiem za 1/20 jej pensji opłaci! Sprzątaczkape, która jest tańsza niż 10 minut jej pracy, żeby nie było że żona mnie utrzymuje, ja jestem lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam trzy rodzaje podłóg, mieszkanie 68 metrów, mycie podłóg z wymianą wody, środków, płukanie mopa pod bieżąca woda to pół godziny, plus 10 min na odkurzanie/zamiatanie. Nawet przy raz raczkujacym dziecku max co 2 dni mylam. Codziennie domestos do WC? Po co? Nie kapie się tam, nie dotykam wnętrza, pilnuje tyło żeby deskę przecierać częściej żelem antybakteryjnym bo mam małego synka który się sam obsługuje w toalecie. Codzienne sprzątanie całego mieszkania, łącznie z błagam, frontami itd, nie liczę mycia naczyń bo mam zmywarkę, to min 2 godziny, musiałoby mnie pograć zupełnie. Ciekawe ile mąż autorki poświęca na obowiązki domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kotarianki maja luzik, bo tylko wytrzepią kotarkę z kurzu, bety wpiertolą do tapczana po teściowej i finito. A wy, hrabianki w pałacach latacie po tych swoich salonach z mopem pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany, ale ty jesteś super tak z tym domestosem i te gary pozmywane i pewnie obiad z 2 dan plus deser ach,och i ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz-mezczyzna na kafeterii?:D rozumiem że siedzisz na kafe miedzy pacjentami?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lekarz
68 metrów? :) haha to dużo? Klitka jak nic :) ja mam 320 to jest metraż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pewnie nie pracujesz i masz kupę wolnego czasu codziennie. Więc w sumie nie jest to dziwne, że z nudów całymi dniami sprzątasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprząta się jak jest syf, z tego wynika, że wiecznie ma syf, o fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlekarz
Tak, lekarz mężczyzna na kafeterii, wchodzę tu żeby się odmozdzyc :) i zobaczyć jacy ludzie są głupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a pilot, telefon też codziennie dezynfekujesz? Bo tam jest ileś tysięcy razy więcej bakterii niż na sedesie, w tym też te groźne jak e coli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale bym się nie zdziwiła jakby to był lekarz z pipidówy w, której mieszkam. Gdy nie ma nikogo w przychodni to idzie do domu, potem od 12-14 wizyty domowe i znów jesli nie ma żadnej umówionej to siedzi na chacie przy kompie. Potem od 14-16 znów przychodnia i tak wygląda jego dzień. Jego żona jest stomatologiem, więc może to ty nasz wsiowy doktorku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam swoje hobby i pasje, jestem aktywna zawodowo i moja jedyna ambicja w życiu nie jest wypucowanie podłóg. Sa ciekawsze rzeczy w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, ze mam czyste klozety(3) i zawsze wytarte blaty w kuchni( bez ACE, po co truc oparami chemii?) a naczynia wsadzm na biezaco do zmywarki? To akurat minimum. Jakbym co dzien miala myc podłogi i odkurzac caly dom ( a mam ok 300 m na kilku poziomach ) to bym nic innego nie robila. Wizytowka domu to nie tylko kafelki, ale przede wszystkim gospodarze.ktorych interesuje cos wiecej, niz miotła. Mysle,ze to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie ja :) ale co w tym złego, że ktoś leczy na wsi, pewnie zarabia z 4 razy tyle co Ty, a ból masz pewnej części ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno prowo :D bo na innym temacie ktoś przypomniał o kobiecie myjącej blaty, która tu kiedyś o tym pisała i za 3 min powstał ten temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×