Wytłumaczcie mi jak to jest: wykształcone, z karierą, a leją tu jad. O co chodzi

Bo to, że ktoś jest sfrustrowany siedzeniem z dziećmi, bezrobociem albo brakiem perspektyw to jeszcze bym zrozumiałą, że wchodzi tu i hejtuje bo jadu upuszcza (jest to dla mnie nieludzkie ale wiem co tymi ludźmi kieruje). Co jednak kieruje paniami, które wypowaidają się tu najczęściej w godzinach popołudniowych i wieczornych, wypisują jakie kursy, szkolenia skończyły, śmieją się z innych kafeterianek że kury, że dno, że niedouczone, że one pracują i robią karierę i są szczęśliwe. A gdzie to szczęście? Dlaczego wylewają tyle jadu, czyż to nie kłóci się z byciem spelnioną? Nie rozumiemt eż ich potrzeby wchodzenia tu i podbudowywania się. Sama skonczylam niejeden kurs i studia a nie mam potrzeby wchodzić tu na hejtowanie...jak wchodze to zazwyczaj mam sprawę odnośnie dziecka, pracy, zapytanie jakieś

Bo one wcale nie robią kariery, tylko zwyczajnie "chodzą do roboty" :)

No ale tutaj twierdzą co innego. Masz na myśli, że ta robota jest dla nich jak skazanie, ale muszą się jakoś podbudować, a najprostsza droga to wejść na dział dla matek i upuścić jadu>

bo tu same kłamczuchy się zleciały na forum. Jak na jakiś sabat czarownic normalnie. Nic, tylko im miotły dać ☺

Czytam forum dla matek od kilku dni. Wcześniej udzielałam się na innym dziale Kafe. Najgorzej jest na ogólnym i na erotycznym. Byłam w szoku, że tutaj też jest hejt. Co prawda niby kulturalny, wszystkie och i ach, wykształcone, spełnione, ale jad aż kapie. Straszna dwulicowosc. Myślę, że to zazdrość, nieuzasadniona zazdrość, bo przecież spełniona osoba nie poświęca czasu na zatruwanie życia innym. ;)