Dlaczego zdradzamy żonę i robię z niej służącą.

Sytuacja z wczoraj (a podobnych jest wiele) dobieramy się wieczorem do żony bo już dawno nic nie bylo, tu ja całuje tam dotykam generalnie staram się a ona w pewnym momencie mnie odsuwa i wali tekst " Ym wystawiles kubły na śmieci bo jutro smieciara przyjezdza". Normalnie chciałem jej z***bac. Ale odwrocilem się i poszedłem spać. Oczywiście "ale o co Ci chodzi". Dzisiaj ode z kolegami na śledzika świątecznego, a wychodzę często, i zaliczę pierwsza jaka będzie chciała a jak żadnej nie znajdę to skończy się w burdelu. Przynajmniej nikt nie będzie się o śmieci pytał. A dzisiaj rano już jej zrobiłem jazdę co powiecie na w weekend zrobić w domu bo jest brudno i generalnie syf. Nie chce/nie umie być kochanka będzie sluzaca.

debilu żona to nie kochanka. brudno w domu? to posprzątaj syfiarzu

zasadniczo to... 0/10

Trzeba było żony nie zaniedbywać seksualnie. Nie miałbyś teraz tylu problemów. :D Pewnie sobie znalazła lepszego do seksu, jak ty gaciach trupa nosiłeś. :D

Żona to nie kochanka? Chyba nie przemyslalas tego wpisu.

Ehh mam podobnie, też ciągle coś do zrobienia w domu, coś u córki w szkole itp. Szkoda gadać. Tylko ja sie chyba nie odwaze na zdradę Ale chamski dla niej przez to bywam.

O kobietę się dba jak się ją ma chamie a nie jak się już traci

Cizia weź łyknij coś na łeb, bo już dostałaś rozdwojenia jaźni i osobowości. Co ty blazo możesz wiedzieć o małżeństwie? Tylko jedno ci w głowie - ku/res/two i jak tu wykombinować, żeby mąż żonę zdradził.

Hehehe a później się głupie pytają dlaczego je mąż traktuje jak służące. Zamiast dawać tyle seksu ile mąż chce ona woli o śmieciach myśleć.

Za dużo alkohol i za dużo stron porno. To zniechęca.

żeby było dobrze w łóżku to przez cały dzień kobieta musi czuć się atrakcyjna lub doceniana lub kochana wtedy się odwdzięczy dobrym seksem

żona to nie k***a na zawołanie i nie traktuje się jej jak materac+służbę ona wtedy robi takie nr. w sypialni

Hahahah dobrze ci powiedziala o tych smieciach.

po 1 stracisz to co masz jak się dowie a świat jest mały 2 nie boisz się HIV rzeżączki syfa itd. zachowuj się jak dorosły a nie smarkacz z liceum jak nie ta to tamta na bzykanko się nadaje pomyśl

o Noe znowu ta debilka od kielby wlazla!:D

proponuje przypomnieć sobie jak było dobrze przed ślubem oddaj dzieciaki na weekend komuś lub zatrudnij nianie kup kwiaty zaproś do kina kolacje zobaczysz zmieni się na leprze pokarz jej że ją kochasz przez cały czas a nie tylko w nocy

pomyśl trochę za nią co jest do zrobienia w domu zrób to będzie miej zmęczona i doceni to

Kobieta najpierw słucha a ty stary k****arzu zaczynasz od łapanek, szuranek, ślinienia i ocierania -:) wez sie debilu zastanów bo c***a wiesz o kobietach. Dobierać to ty sie nawet do k***y nie bedziesz bo tam płacisz i sklep otwarty. A do zony głąbie trzeba z miłością, radością i słowami świadczącymi o twoim zachwycie i miłości. Wsadź se łapy w duuupe i sprawdź czy to jest podniecające jezeli tak to idź sie wysraj i potem wycieraj i przecieraj duuupe moze bedziesz miał orgazm.prymitywny chamie idź idź do burdelu ciekawe gdzie skończysz to swoje roszczeniowe życie buchaja

Tu autor. Po pierwsze to takie rzeczy jak weekendy we dwoje czy kolację na mieście proponuje często. I często slysze odmowę. Prezenty i adorowanie też. Nie raz nawet mówię żebyśmy pojechali i coś sobie kupili nawzajem z ubran to slysze ze ona nie ma czasu na chodzenie za szmatami. Pomagam także w domu ale ona ciagle wymyśla nowe problemy. Sama siebie chce zatyrac i dodatkowo mnie. Wiecie dlaczego nie idzie dzisiaj ze mną na te spotkanie, bo córka ma urodziny u koleżanki i trzeba ją zawieść i przywiesc (mogłaby to zrobić babcia). Chciałem przełożyć te spotkanie na sobotę ale co? Musi posiedzieć nad jakimś raportem do pracy a w niedzielę iść z córka na łyżwy. Ona poprostu ciągle nie ma czasu, ciągle jakaś zabiegana, zapracowana i przede wszystkim nie umie ustalić priorytetów. Mowi ze jak jest propozycja szkolenia w pracy to kazdy nie moze a ona zawsze sie zglasza. Nawet chyba córka ma już jej powoli dosyć ze tak ciągle coś jej wymyśla. To trwa od lat I niestety ale chyba się nie zmieni. To ja muszę ja na siłę hamować żeby znalazła czas dla siebie. Kiedyś próbowałem to zmienić ale od kilkunastu miesięcy położyłem na to laske. Zaczynam żyć swoim samodzielnym życiem, jednoczwsnie stając się coraz bardziej nie miłym i upierdliwym dla niej. Tak bardzo lubi pracę? Ok, zatyram ja aż padnie.

No widzisz i tencaly twoj foch dlatego ze nie masz o*******ete na zadanie, dobrze ze masz ambitna zonę, kreatywna i widać nie jest pustakiem co to szmaty i sklepy, trafiłeś dobrze tylko ona miała pecha na popaprańcu, to o czym piszesz ze pomagasz to jej dzień powszedni, ty chciałbyś order bo uczestniczysz w życiu rodziny? Popaprańcu idź do tego burdelu bo pewnie w łóżku tez jesteś taki jak w życiu -egoista ! A do roboty to ty se możesz zagnać osła pod warunkiem ze bedzie cię na niego stać , niedodymany prostaku.

A córce tez życzysz takie męża jakim jesteś dla jej matki? Masz pretensje ze razem idą na łyżwy ? A ty co w tym czasie robisz ? Marzysz o koleżance z biura która ma tak samo wyj/eba/ne na męża z erekcja jak twoja-:) ?

Nie wiem jaki to wyraz ten wykropkowany. A jeśli chodzi o pracę to i tak zarabiam znacznie więcej bo mam swoją firmę. Czasem myślę że ona ma kompleksy i chce.mi dorównać tyle tylko że to mi nie imponuje.

Jeśli chodzi o córkę to coraz częściej slysze ze córka nie chce czegoś robić z mamą a to mama bardziej nalega czy wręcz robi coś nieproszona za nią. A dlaczego córki życzę żeby zrozumiała co w życiu jest ważne a co mniej ważne.

jakąś idiotka tu się udziela i aż czytać się nie da a sama jestem kobieta i teoretycznie powinnam ja poprzeć. Oczywiście,najlepiej to całymi dniami latać jak pies z wywalonym ozorem z bukietem roz w gebie a do łóżka może najlepiej czerwony dywan? A pomyslalas ze maz może tez czuje się zaniedbywany,ze ciągle odmowy mogą go frustrowac i odechciewa się czegokolwiek? Ile można prosić,proponowac ? Ja tez bym straciła cierpliwość. Weź chłopiec kopnij ja w tyłek niech idzie spelniac swoje ambicje a ty znajdź sobie normalna kobietę...a jeśli chcesz zostać z taka krowa...to przynajmniej kochankę a żonie daj popalic.

Ob/bciag/anie na życzenie -:) to ze tobie nie imponuje jej ambicja to tylko swiadczy jak przedmiotowo ja traktujesz, a córka ma dosyć bo staje sie starsza i wiadomo jak to jest, ale tylko odpusc rodzicielskie zainteresowanie to obudzisz sie z ręka w nocniku. Ponieważ sie nie wydzierasz na mnie tak jak ja na ciebie ( co zauważam i doceniam) powiem jedno: macie szanse na udane życie ale nie chodź na skróty bo szkoda życia, zrob eksperyment i do końca roku ( raptem 3 tygodnie) bądź wzorowy i mniej nerwowy a co dajesz do dostaniesz. No i co z tego ze zapytała o śmieci ? Przecież to informacja ze wcale nie nadtroiles jej tym odbieraniem sie , mogłeś obrócić to w żart i trochę poflirtować ale wolałem obrócić sie dupa No to miałeś jak chciałeś czyli nic.

Idiotka to jesteś ty i dlatego wystawiaj dupę i ciesz sie zes używana

12:38 co za patolka

12:46,12:48 No nie popisalas się :o Ale to tylko świadczy o tym ze mam racje a tobie zabrakło argumentów IDIOTKO

Po pierwsze to takie rzeczy jak weekendy we dwoje czy kolację na mieście proponuje często. I często slysze odmowę. no to znaczy ,z ę stało sie w waszym małżenstwie coś takiego, ze zona w ogóle ma ciebie gdzieś. I nie chce jej sie już z toba gadać, spać, a nawet nie ma ochoty wyciągać od ciebie prezentów. Takie skupienie na domu i dziecku to pretekst zeby mieć z toba jak najmniej kontaktu. Więc jaki chcesz seks w tej sytuacji

Problem w tym ze ona wydaje się ze nie jest zadowolona z życia. Jedna z jej mądrości to tekst "nie mam czasu się zastanawiać czy jestem szczęśliwa czy nie". Gdybym był "wzorowy" czyli zachowywał się tak Jak ona chce to poprostu, że użyje tu popularnego słowa z tego forum, przegralbym życie. Nie chce ciagle gdzieś się spieszyć ciągle mieć coś do zrobienia, ciągle w biegu w biegu. Po to nie daje radości życia.