Nie odzywiam się zdrowo w ciazy

Tzn chodzi o to ze cala ciążę wymiotuje i zwracam wszystko . Organizm nie toleruje niczego prawie . Jem dużo cytrusów i owoców . Wspomagam sie witaminami . Zrobiłam dziś zupę kalafiorowa wszystko poszło w kibel ciągle wymiotuje a teraz jeszcze uciska mnue na żołądek . Poszłam do biedronki nabrałam ochoty na cheeseburgery te do odgrzania i zjadłam dwa i mi lepiej . Ogólnie całą ciążę jem mięso ale znikome ilości . Od większości mnie odrzuciło . Boje się czy ktoś mial podobnie i czy wpłynęło to jakoś znacznie na dziecko ? Mówią ze wyciąga dla siebie to co najlepsze ...polozna mówi tylko ze dieta i dieta i co ? Warzywa takie i takie i ciągle jakies zupy mi wciska ze mam robic w kolko to samo a ja po większości rzeczy wymiotuje . Po rybach tak samo :(

Ja po cytrusach mam zgage. Do 16 tyg nic mi nie smakowalo poza winogronami. Raczej tez zdrowo się nie odzywam, jem to, na co akurat m ochote. Dzis robiłam mocz i morfologie,jesli wynik będą w normie, to racej wszstko gra. W pierwszej cazy jadlam wszystko od samego początku, wyniki badn miałam idealne, szczególnie smakowalo mi mieso i ryby pieczone i smazone, z owocow tylko pomarancze a z warzyw marchewka z groszkiem.

Oo winogrona tez pożeram kilogramami. To mi polozna powiedziała ze nie ze są ciezksotrawne i tylko gruszki banany i jabłka ale ja tylko jabłka czasem zjem . Nie mam ochoty na żadne mięsa za to dużo na sery zapiekane i tym podobne . Krew mocz wszystko mam ok . A jednak się boję czy ta chemia nie wpłynie na dziecko ? Witamin zaprzestałam juz brać typowo dla kobiet w ciąży (35)tydzień za to biorę teraz witaminy z żelazem bo straszne mam osłabienie .

Pisalam wyżej. W pierwszej ciąży przytylam 20 kg, startowałam z niskiej wai 46 kg, jadlam to, na co miałam ochote i wcale nie jakos zdrowo, witaminy brałam, wyniki badan idealne, dziecko urodzilo sie zdrowe i duze wazylo 4200.... Ale potem zgubilo, na rocek była wysoka chudzika, teraz ma 8 lat i rozwija sie swietnie. Jestem w 23 tc teraz i przez to, ze do 16 tc nic mi nie wchodzilo, biore witaminy, chociaż wyniki mialam mimo mdosci i wymiotow w normie. W poniedziałek odbiore kolejne. Na początku nie tylam, ale teraz przez ostatnie 2 miesiące przybylo mi 6 kg, chociaż lekarz mi nie mowi, ze to dużo.

a co wogole w ciazy mozna jesc?podobno sa straszne restrykcje, zero cukru i soli, czekolada zabroniona, ciasta i desery i nawet kakao, mozna jesc mieso bez soli i przypraw

litosci, jak slysze te trzesace sie nad filizanka kawy przyszle matki ktore odmawiaja sobie kawalka czekolady czy wlasnie drugiej filizanki kawy "bo ciaza" to mi slabo. Wiadomo ze nie ma co w siebie wpychac najgorszego syfu, trzeba odstawic surowe mieso (tatar np.), alkohol, fajki ale nie popadajcie w paranoje. Jak ktos przed ciaza nie zarl tony jarmuzu i soczewicy to nagla zmiana diety na czas ciazy wcale nie wplynie pozytywnie na organizm

Tu autorka . No właśnie ja się nie trzese wychodzę z założenia że wszystko z umiarem . Czasem wypije kaw rozpuszczalnych 2 3 dziennie czasem zero . Słodycze tez pożeram kilogramami a i w lato zdarzyło się nie raz nie dwa wypić piwo karmi . Tylko ze gdzieś spytałam i zostałam tak zbesztana ze nie dbam o ciążę o dziecko co ze mnie za matka. Dlatego się przerazilam i pytam .

Na ból głowy woda z solą himalajską lub lepiej naszą, kłodawską. Sól klodawska ma mase minerałów. A ból głowy czesto jest wynikiem za slabego nawodnienia organizmu.

Sprawdź jakieś sklepy internetowe, tam możesz poczytać co może wziąć kobieta w ciąży, a czego nie może. Jeżeli organizm jest np. osłabiony, to witaminy się przydadzą. Mogę polecić https://elixirzdrowia.pl/ możesz zamówić wszystko przez internet.

to, ze sobie zaszkodzisz to twoja glupota i twopja decyzja, ale nie krzywdz dziecka. w przypadku jak jestes w ciazy powinnas miec na uwadze zdrowie swoje i dziecka, jestes odpowiedzialna za dwie osoby. jelsi juz nie jeszs zdrowo to chociaz wspieraj organizm witaminami - ja uzywam pregna plus i wyniki mam dobre.