Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Która z pań miała remont prawie do samego rozwiązania

Polecane posty

Gość gość

I mieszkała w takim mieszkaniu ? Jak doszłyscie do ladu bo wiadomo trzeba później wszystko poukladac do szaf na szafy posprzątać. Jak dałyscie rade z brzuchem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dzieckiem na ręku wróciłam do domu w którym nie była wykończona podłoga, beton :) Wszystko praktycznie do skończenia. Można ogarnąć, nic strasznego tylko roboty i nerwów kupa. Dasz radę, spokojnie. Dodam, że to było moje trzecie dziecko, a w domu czekały 3 letnie bliźniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam jeszcze kuchnie do remontu całą i pokij corki i wtedy można wnosić meble . Kuchnia to będzie z tydzień półtora roboty. Ale boję się bo mam wszystko w kartonach i workach moje ubrania i musze to poprac nie wiem jak to ogarnę . Dziękuję za odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio musisz o takie rzeczy pytać i zasięgać porady? A skąd my mamy wiedzieć, czy jesteś rozgarnięta i logiczna? Dla jednych to będzie mega problem nie do ogarnięcia, że tylko usiąść i płakać, dla innych robota jak robota, trzeba zrobić i tyle. ... Ale jak Ty pytasz na forum o takie sprawy, to raczej zaliczasz się do tej pierwszej grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok jeszcxe mi napisz zaraz jaka będzie ze mnie matka zła tak jak pisały innej biednej dziewczynie na forum bo pytała o lekarza chyba :D pytam bo po to jest forum żeby pytać. A Ty nie masz nic sensownego do napisania to dziękuję . Nie wchodź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:59, a Ty do jakiej grupy sie zaliczasz złosliwa kobieto? Mnie czeka zakup mieszkania i remont po nowym roku i licze, ze wyrobimy sie do marca, termin mam na czerwiec. Teraz sie chce sprezyc zeby nie zalatwiac tego z wielkim brzucholem lub z noworodkiem, tylko zdazyc sie zadomowic:) a tez zobaczymy jak to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. No właśnie najbardziej chodzi mi o to zadomowienie się . Bo później z dzieckiem robić to wszystko sprzątać rozpakowywac sobie nie wyobrażam. Stąd moje pytanie jak panie sobie z tym poradziły :) ale do czerwca na pewno się wyrobicie. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam, nie wszystko bylo na tip top wykończone, ale dużo łatwiej mi było po porodzie sprzątać, rozpakowywać, segregować itd, niż robić to na finiszu ciąży. Dużo zależy od tego jak przebiega ciąża, jak się czujesz, jaki masz połóg i jakiego noworodka/niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda nie mialam remontu, ale kupilismy dom i wprowadzalismy sie dzien przed moim porodem. Jak przewozilismy ostatnie rzeczy, to mialam juz regularne skurcze :) No ale przynajmniej nie mialam czasu sie stresowac porodem, bo trzeba bylo wynajmowane mieszkanie zwolnic i wszystko zwiezc. Urodzilam nastepnego dnia i wrocilam ze szpitala do pustego domu z milionem pudel i worow. Mielismy tylko kuchnie, bo AGD zdazylo dojechac dzien wczesniej i nasza sypialnie. Ogarniecie wszystkiego zajelo nam chyba z 2 miesiace (trzeba bylo czekac na megle zeby sie rozpakowac), na szczescie mialam grzecznego niemowlaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Chyba nie będzie tak źle jak mówicie ze dałyscie rade . :) a cxy polozna albo lekarka środowiskowa nic się nie doczepi? Ze brak warunków dla dziecka itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyczepi się :) bez przesady. Ja bym się martwila tylko środę paneli farb iTP. bo to świeże. Do szaf powolutku poukladasz z przerwami żeby odpocząć. Dla mnie lepiej z brzuchem niż z noworodkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie a ja muszę o wszystko jeszcze poprac. . Od pyłu wszystko powycierac. Dziękuję dziewczyny za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero planuje ciąże, ale jeśli sie uda to rozwiazanie przypadnie akurat na przeprowadzkę do nowego domu, który obecnie remontujemy i sama nie wiem jak to będzie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pył zbierasz woda z octem. Najpierw z grubsza czymś suchym, kup sobie takie sciereczki na rolce i potraktuj jak jednorazowki, jak bedziesz wymieniac co kawalek na nowe i będziesz moczyć woda z octem to jest szansa że umyjesz wszystko za pierwszym razem. Inaczej będzie się mazać i wciąż wychodzić. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×