Brązowe plamienia

Drogie kobietki: mam pytanie czy któraś z Was też tak miała: Jestem w 40 tygodniu ciąży, termin za 4 dni. Wczoraj wylądowałam w szpitalu bo źle się czułam. Położna powiedziała że jeszcze nic się nie dzieje,szyjka się nie skraca, wszystko jeszcze,, pozamykane". Wróciłam do domu i zobaczyłam na bieliźnie brązowe plamienie. Taka jakby brudna krew jak w pierwszym dniu okresu. Czy to może być ten czop sluzowy? Czy jakaś oznaka zbliżającego się porodu? Czy po prostu ginekolog coś tam naruszyła? Dodam że była bardzo delikatna i prawie nic nie czułam. Szykować się już? :D