Gość certus Napisano Grudzień 9, 2016 Witam. Nigdy nie pisałem na takich forach. Ale to co czuję nie daje mi spokoju. Na wstępie powiem ze nie jestem w depresji, nie miałem bardzo przzykrych sytuacji , jestem raczej szczesliwy. Mam 25 lat. Mam swoją pasję która rozwijam. Mam kochającą kobietę . Ostatnio mieszkam sam. Od pewnego czasu czuję że..... ze poprostu umre. Boję się ataku serca, wylewu, zawału itp. Nie jestem chorowity więc nie mam podstaw żeby się bać. Poprostu mam przeczucie że pewnego dnia w najbliższej przyszlosci coś mnie złapie za serce i nikt mi nie pomoże, a nawet mnie nie znajdzie (mieszkam sam). To jest przeczucie w stylu medium. Nawet pogodzilem się już z tą myślą. Nie wierzę w takie przeczucia, Ale osobiście je doświadczam. Musiałem to napisać bo nigdy wcześniej nie slyszalem, żeby ktoś miał taki problem. No nic. Zostaje mi czekać ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach