Dlaczego mimo iż mam już 22 lata, to nadal niektórzy

twierdzą, że "wyrosnę z metalu"? :) na kafeterii zdarza się że jakiś cymbał mi tak napisze :P

Zenon Martyniuk idolem Twym!

W ogóle wszyscy, którzy uwazaja że metal jest muzyka tylko dla nastolatków i dorosłym nie wypada go sluchać, są dziwni, biorąc pod uwage jak duzo ludzi po 30 jest na koncertach. :)

raczej nie wyrośniesz , jesteś nim spaczona. na żonę i matkę się nie nadajesz tylko na seksualne igraszki pomiędzy supportem a zespołem koncertowym.

Poza tym używanie słowa "wyrastać" odnośnie czegoś, co jest w znacznej cześci przeznaczone raczej dla dorosłych ( w sumie nie wyobrażam sobie 14 latki słuchającej dzisiejszego avant garde blacku, albo post blacku) jest dziwne.

ograniczona jesteś. zresztą raczej brzydka więc kogo to interesuje czego słuchasz i w ogóle kim jesteś?

czemu niby jestem "ograniczona"? :) Ograniczone sa osoby twierdzące, że z metalu się "wyrasta".

Ja np z gotyku i metalu oraz gatunków podobnych nie wyrosłam a mam 27 lat.:P To rzeczywiście ograniczeni są ludzie,którzy się wstydzą"bo nie wypada"-to dopiero żal.

nie chodzi o to czy się "wyrasta " czy też nie. chodzi o ograniczenie , które powoduje , że słuchających innej muzy się obraża. deprecjonuje ich gust. i zamyka się na inne gatunki muzyki nawet ich nie znając no bo ... tak! bo tylko metal. z metalu wyrosłem . nie podoba mi się bo zbyt mało w nim nutek. trzy - cztery chwyty muzyki w nim ubogo a subkultury nadmiar. mnie to już nie kręci. słucham post punka, jazuu, post rocka. lubię słuchać nowych pomysłów muzycznych i mieszanek stylów. to wzbogaca . a Ty sobie nie wyrastaj jak napisał ktoś kogo to w sumie obchodzi.

12.06- słuchaj sobie swojej d na kiblu nawet...nie obchodzi mnie to.

"nie podoba mi się bo zbyt mało w nim nutek. trzy - cztery chwyty muzyki w nim ubogo" To mało muzyki metalowej musiałeś słyszeć "które powoduje , że słuchających innej muzy się obraża. deprecjonuje ich gust. i zamyka się na inne gatunki muzyki nawet ich nie znając no bo ... tak! " Ja nie obrażam fanów innej muzyki, za to obrażam ludzi używających dresiarskiego słowa "muza" odnośnie muzyki, albo "nuta" odnośnie utworów muzycznych. :P " a Ty sobie nie wyrastaj jak napisał ktoś kogo to w sumie obchodzi." No ale skoro z metalu się nie wyrasta i większość fanów słucha metalu także w wieku dorosłym co widać na koncertach, to czemu piszesz "a ty sobie nie wyrastaj" jakbym była jakimś wyjątkiem?

MizantropiaOdraza1994 czy przez ten metal jesteś skłócona czy zaprzyjażniona z penisem?

pewnie wyrośniesz z kindermetalstwa i fanatyzmu...chociaż znam parę przypadków gdzie to się nie stało i skutek jest zabawny :D

Na czym polega to "kindermetalstwo" według ciebie? Spotykałam już nikogo nie obchodzące kury domowe, które uwazały sie lepsze i uważały za kindermetalstwo każde głębsze zainteresowanie muzyką metalową i każdy objaw czerpania inspiracji z subkulturowego wyglądu. :)

W ogóle zabawny jest u niektórych fanów metalu ten nacisk, ze "ja też słucham metalu, ale w ogóle, absolutnie nic a nic tego po mnie nie widać, nie ubieram się tak", w którym widoczna jest taka dziwna duma wynikająca z tego, że wyglądają zwyczajnie, tak jakby to wymagało jakiegoś wysiłku słuchac metalu i nie ubierać się jak metal :D albo jakby bycie zwyczajnymi ludźmi czyniło ich lepszymi od tych, którzy wybrali inny niż standartowy styl ubierania się :D

Masz dopiero 22 lata. I pewnie z wiekiem zmieni Cisie gust, bo to byłoby dziwne i nienaturalne, gdyby się nie zmienił. Ja słuchałam metalu przez ponad 10 lat. Później zaczęłam dodawać nowe rzeczy, elektroniczną muzykę, ciężką, mroczną, a potem poszłam w stronę ambitnego popu i teraz słucham praktycznie każdej, fajnej i ambitnej muzyki.

kindermetalstwo to robienie z głupiej subkultury sensu swojego życia, wciskanie innym swojej muzyki jak świadkowie jehowy i podkreślanie na każdym kroku, że jest się metalem :P jeszcze znałam jeden przypadek gdzie facet sciągał muzykę na kompa tylko po to, żeby pochwalić się, że ma...potem wyszło parę razy, że sam nie wie co ma na kompie :D

12:33 Metalu słucham od 8 lat i owszem mój gust się zmienia - zaczynałam od zespołów popularnych i powszechnie znanych, z czasem siegałam z swoim wtajemniczenie coraz głębiej, i dzisiaj wiem już, że na poznanie całego metalu życia mi nie starczy. Moje zainteresowanie tą muzyką ani razu nie osłabło - a z tego co zauważyłam ci nieliczni co wyrastają, to własnie ci, co albo tracą zainteresowanie tą muzyką, chęć do dalszego poznawania jej, albo po prostu zatrzymali się na tych kilkudziesięciu-kilkuset topowych zespołach i im się po prost znudziło. Nie jestem ograniczona muzycznie, słucham różnych gatunków, w tym np. rapu słuchałam już wcześniej niż metalu i słucham do tej pory. Mimo to metal pasuje mi najbardziej, jest w najwiekszym stopniu zgodny z moim gustem. I zauważ, że biorąc pod uwagę te tłumy osób po 30 na koncertach metalowych, że to nie jest reguła, że gust "pewnie się zmieni" - na ale oni pewnie weług ciebie są "dziwni i nienaturalni".

12:35 tyle że to nie jest głupia subkultura. Ma wiele cech, ktore sobie cenię - powoduje że faceci zapuszczają długie włosy, co popieram z całego serca i powoduje że ta muzyka żyje i można się przy niej dobrze bawić na koncertach. Bez subkultury byłoby nudno

Zmieni Ci się. Ale to nie znaczy, że całkiem przestaniesz słuchać. Mnie też się zmienił, ale wciąż jeżdżę na koncerty, festiwale i słucham metalu. Po prostu nie ograniczam się tylko do niego.

i za przykład cechy którą cenisz podajesz długie włosy...to jest właśnie glupota subkultur. Chociażby zmienianie swojego wyglądu żeby pasować do subkultury, a nie dlatego, że ci się podoba :) Subkultury w większości są bardzo płytkie - nie ma w tym nic złego, ale trzeba mieć na tyle samoświadomości żeby chcieć być czymś więcej niż osobą z głębią postaci z kreskówki lat 70tych.

faceci szybciej wyrosną bo ... łysieją i nie będą mieli czym machać na koncertach. łysą palą nie wypada

wypada, jak są na tyle dojrzali żeby nie być pozerem to nie będą się tym przejmować :P

Ale p********ie, nie wypada. Nie raz widziałam na koncertach facetów łysych jak kolano, po 50-tce, z dziećmi i żonami. Świetnie się bawili.

no dobra to tak z ciekawości, to co czyni kogoś metalem? Mój facet ma długie włosy, chodzi w skórach i czasem glanach i słucha metalu. Jednocześnie niespecjalnie interesuje go muzyka (ma kilka zespołów których słucha na zmianę i nie szuka niczego nowego), nie chodzi na koncerty i nie lubi festiwali bo "dużo ludzi i nie ma gdzie głowy umyć".

"i za przykład cechy którą cenisz podajesz długie włosy...to jest właśnie glupota subkultur. Chociażby zmienianie swojego wyglądu żeby pasować do subkultury, a nie dlatego, że ci się podoba " Chyba jest oczywiste, że jeśli dany delikwent chce zapuścić włosy, to dlatego, że tak mu się podoba, bo podoba mu się taki rockowy czy tam metalowy image. No chyba, że według ciebie zmieniać wygląd mozna tylko na podstawie własnych wewnętrznych przemyśleń, pozbawionych jakiegokolwiek wpływu z zewnatrz. Naprawde nie wiem, co widzisz złego w tym, że subkultura metalowa promuje nieco inne wzorce kulturowe, dotyczące wygladu, niż te z głównego nurtu kultury, i że może się to komuś podobać. Dla mnie złe byłoby, gdyby mężczyźni słuchający metalu uznali że zapuszczanie włosow jest głupie, i przestali to robić. Mam taki fetysz, że lubie długie zadbane kudły, zwłaszcza blond. Gdyby nie ta subkultura, to takich facetów byłoby znacznie mniej. A tutaj jeszcze dodatkowo fajne jest to, że są to długowłosi faceci lubiący muzykę taką jak ja, i bawiący się tak jak ja - na koncertach metalowych. Jaki masz z tym problem, bo naprawde nie rozumiem?

"faceci szybciej wyrosną bo ... łysieją i nie będą mieli czym machać na koncertach. łysą palą nie wypada" Chyba nigdy nie byłeś/byłaś na koncercie metalowym, bo w przeciwnym razie widziałbyś/widziałabyś że faceci po 30/40 roku życia są tam naprawde bardzo liczną grubą wśród publiki.

nie zrozumiałaś. Są ludzie którzy tak bardzo chcą należeć do danej subkultury, że zmienią swój wygląd na coś co niespecjalnie im się może podoba ale będzie pasowało do "wymogów" danej grupy. Dlatego tyle ludzi patrzy na swoje zdjęcia z okresu nastoletniego i łapie się za głowę. Poza tym nie każdy kto ma długie włosy to metal - hipisi i goci też takie mają. Ma je też mój tata który metalem nie jest i nigdy nie był :)

no i co z tymi wartościami? bo włosy to zwykła moda w subkulturze, a nie wartość sama w sobie.

"Zmieni Ci się. Ale to nie znaczy, że całkiem przestaniesz słuchać. Mnie też się zmienił, ale wciąż jeżdżę na koncerty, festiwale i słucham metalu. Po prostu nie ograniczam się tylko do niego." A ja, co już zreszta napisałam wczesniej, nigdy nie ograniczałam się tylko do niego. Więc na czym bedzie polegała niby ta "zmiana"? Mam wrażenie że na siłe chcesz mnie przekonać, że dorosli ludzi nie mają już żadnego hobby/