Jestem na 1 roku medycyny i rzygam tym...

jestem przygnębiona ilością materiału i mysle ze sie do tego nie nadaje...przenoszenie sie na stome czy farme nie ma sensu bo nauki wcale nie mniej a perspektywy jednak słabsze niz po leku...jestem przygnębiona.

ja właśnie chcę zmienić kierunek na medę, czyli nie polecasz :-( ?

a poszłaś na to bo cie interesowała czy spelniasz ambicje rodzicow ?

Brzmi znajomo.

22:38 a na czym jestes ? stomie ? mam znajomych na stomie i wiem , ze nauki jest porownywalnie duzo wiec jak sie przeniesiesz na lek, to roznicy nie bedzie specjalnie, wiec o ile marzysz o byciu lekarzem to smialo...bo ja niekoniecznie.

autorko, pierwszy i drugi rok jest NAJGORSZY i nie jeden świetny lekarz miał takie rozterki jak Ty, jesteś na NAJLEPSZYCH studiach jakie są, chcesz to zaprzepaścić ?

Dokładnie. Przemeczysz się kilka lat a potem super praca. Ci co mieli łatwe studia maja potem w ciężko. Wiem co mówię bo poszlam na latwizne...podziwiam tych co ida na medycynę,podziwiam lekarzy

interesowała mnie biologia zawsze, chemia mniej...o ironio na studiach lepiej mi idzie chemia niz rycie anatomii :/

Kp

nikt za ciebie życia nie przezyje, decyzje musisz podjąć sama, z jednej strony jestes na najlepszych studiach (ile wysilku juz włożyłaś w to zeby sie dostac bo dostaja sie tylko najlepsi z najlepszych), z drugiej, jezeli masz robic to co nienawidzisz to dobry moment zeby zrezygnowac z tego teraz niz jak np. bedziesz na 5-6 roku i nagle ogarniesz sie ze to nie dla ciebie a lata poszły się pieprzyć.

Na 1 roku nie ma szans aby sprawdzić czy się nadaje czy nie.

moja matka nie dostała się na medycynę, jest pielęgniarką i cały czas mnie pchała na lekarza