Chłopak mnie bije i poniża. Już nie wiem co robić

Cześć, chciałam się poradzić bo jestem całkowicie rozbita psychicznie. Jestem w pięcioletnim związku i mamy dwu letniego synka, gdy się urodził to zaczęły się problemy. Chłopak niejednokrotnie mnie uderzył, zawsze wszystko robiłam źle.. nie pasowało mu nawet to że dwa klocki leżały na podłodze. Co chwilę się obrażał o blahostki wychodził i wracał po dwóch dniach tak jak by nic się nie stało.. wczoraj już nie wytrzymałam i stwierdziłam że muszę to zakończyć raz na zawsze dla dobra swojego i swojego syna. Ttylko później przepraszał i płakał, mówił że dopiero teraz zrozumiał co na prawdę robił źle, obiecał że się zmieni, że nie wyobraża sobie życia bez nas. Gdyby nie nasz syn to już bym dawno z nim nie była a tak to nie wiem co mam robić.. :( jestem tak rozbita... pomóżcie mi

Obiecanki,cacanki a glupiemu radość.Uciekaj jak najprędzej.Chyba że chcesz zmarnować sobie życie.pomysł o dziecku.Będzie tylko gorzej.

Zostaw go i zabierz dziecko. Po co mu fundujesz taki los? Po co poniżasz samą siebie? Masz się za aż takiego śmiecia? Swojego syna też?

czyli to trwa juz 2 lata,jakto znika na kilka dni,dziewczyno przede wszystkim dla ciebie potrzebna jest pomoc psychologa,ty jestes uzalezniona od niego psychicznie, sama nie dasz rady z tym wszystkim,masz kogos bliskiego kto mógłby ci pomóc, -ewentualnie jak nie chcesz odchodzic bo widac że narazie nie odejdziesz to jakas pomoc psychologiczna wspólna,jakas terapia,on zachowuje sie jak niedojrzały chłopiec,ile wy macie lat

uciekaj w podskokach!dziecku nie potrzebny taki ojciec śmieć

odejść i tyle, nie ma innych opcji

No właśnie myślałam o jakieś wspólnej terapii, nie tak ze jestem uzależniona od niego. Ja po prostu wiem, że on jest dobrym człowiekiem. Nie zawsze są złe momenty, też potrafi być czuły i wspaniały. Duzo było też dobrych momentów. Tylko te nerwy psują wszystko, nie umie nad sobą panować... w końcu mnie wysłuchał powiedziałam mu o terapii i o moich oczekiwaniach wobec niego i że nie wszystko wróci od razu do normy... tylko że będzie wszystko trzeba zacząć od początku małymi krokami. Jeśli obydwoje będziemy jeszcze chcieli oczywiście. Gdzie szukać takiej terapii, żeby ktoś pomógł nam na nowo wszystko zacząć i coś naprawić?

On jest dobrym człowiekiem??? Powiedz to do siebie na głos. Twój wpis ..gołym okiem widać że jesteś wspóluzalezniona od swojego oprawcy. Przeczytaj siebie raz jeszcze i pomyśl, co byś doradziła obcej kobiecie z dzieckiem 2letnim.??

odejść

Dobry człowiek nie bije i nie poniża swojej partnerki. Te dobre momenty są po to żebyś nie odeszła bo teraz sobie wmawiasz że przecież jest też dobrze. Po prostu tobą manipuluje. Zastanawiam się tylko za co karzesz własne dziecko skazując na taki dom

Takie suki jak autorka powinno sie kastrowac i odbierac im dzieci za to ze takie pieklo gotuja tym biednym maluszkom - chcesz to siedz z katem ale za narazanie dziecka na zycie w przemocy powinna byc kara wiezienia!!!

Jak bije ciebie to bedzie bil tez dziecko - ale tatusia wybralas!

Musisz wziąć z nim ślub przecież macie już dziecko. A przecież rodzina jest najważniejsza

Nie masz prawa skazywać dziecka na patologiczne dzieciństwo. A on nie jest dobrym człowiekiem.

13:36 dokładnie. Każdy kat płacze i błaga o wybaczenie. To jest sposób na zmiękczenie kobiety. Pomyśl o dziecku, które w Twoim wieku będzie wrakiem człowieka. Ty będziesz stara, ale on będzie miał jeszcze kawał życia przed sobą i nie będzie miał siły by go przeżyć. Nie bądź taką egoistką.

Kup sobie duzy zapas pudru na siniaki i lima pod oczami!

Niestety autorka nie myśli o dziecku tylko o tm żeby mieć portki w domu. Tragedia. To już nie chodzi o nią samą ale też głupia ale przede wszystkim o dziecko i każde kolejne bo pewnie na jednym się nie skończysz. Autorko ja jestem z podobnej rodziny i jako nastolatka i młoda dziewczyna długo nie mogłam poradzić sobie ze sobą były też próby samobójcze. Tego chcesz dla dziecka? Dla siebie na starość?

jak zwykle kobiety leca na dupkow i maja z nimi dzieci a porzadni mezczyzni zostaja prawiczkami.

Uciekaj od niego w polprzysiadach :)

Nie wiem czemu kobiety nie przemysla swoich wyborów. Glupie kobiety wybierają zlych mezczyzn a potem żalą sie na forach. Doradzalam kiedys jednej kobiecie a ona poszla za facetem a teraz żali sie na kafe. Zalosne

Ciekawe gdzie jest autorka tematu

Nie szkoda kobiet tylko dzieci. One pozniej obrywaja za zly wybor matki. Ogarnijcie sie kobiety wreszcie , nie zal wam dzieci ?

Autorka tematu ma nas w d***e. Jak zawsze autorzy tematu maja nas w d***e. To chyba prowo, by nabić kase za posty. Grosz za post ;)

Prowo nie prowo. Niestety takich kobiet jest dużo i patrząc po moich znajomych dziewczyny 25-30lat coraz więcej

Uciekaj- mówi do ciebie dziewczyna z podobnego domu Pozostał mi żal..do własnej matki. To okropne uczucie.

Pracujesz? Masz dokąd uciec? Nie daj sobie zrobić drugiego dziecka...Odeszłaś od Boga, grzeszysz- ,,NIE CUDZOŁÓŻ"- dlatego będziesz miała tragiczne życie, o ile tego nie zakończysz. Licz na siebie, alimenty od s*****la, nie ufaj żadnemu chłopu, idź do pracy, daj spokojne, dobre życie swemu dziecku...

No jak to? Zyc bez bolca? Bolec najwazniejszy - wazniejszy od dziecka!