Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

te miny ludzi z miasta gdy widzą niektóre domy i dorobek ludzi ze wsi. a mysleli

Polecane posty

Gość gość

Ciotka mojego męża sama pochodzi ze wsi, ale przeniosla się x lat temu do 'stolycy' i zgrywa wielką damę. Jak miała na wieś jechać do rodziny to mówi: "ubiorę drogi kozuch niech wiedzą jak jest w miescie" albo "nie waidomo czy tam jest ubikacja". Dlaczego niektorym sie wydaje, ze dzisiejsza wies to wies lat 50-60, gdzie nie było w domach łazienek, ludzie nie mieli na takie ciuchy jak mieszczanie... Czy oni przeleżeli pod lodem 50 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah bardzo fajna ciotka :) temat na bloga normalnie :) Poważnie tak mówi? Może się naoglądała tego filmu "Galimatias" tam nie było kibelka w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko ona, tesciowa jeszcze bardziej ciemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka urodzona i wychowana na wsi znalazła sobie obrotnego faceta który jej na tej samej wsi nowy dom wybudował. Powodzi jej się dobrze, lepiej niż mi, ale ma syndrom robienia z siebie ofiary z tego powodu że mieszka na wsi. Zaszczepiła to chyba w niej matka a moja ciotka która całe życie miała żal do mojego ojca że sie wyniósł do miasta a ona została z matką na wsi na gospodarstwie. Ta kuzynka ciągla narzeka że jest jakby uwięziona, że nic sie nie dzieje. Już jej to weszło w krew. Ja już nawet na to chyba nie zwracam uwagi bo co jej wymyśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego niektorym sie wydaje, ze dzisiejsza wies to wies lat 50-60, gdzie nie było w domach łazienek, ludzie nie mieli na takie ciuchy jak mieszczanie... Czy oni przeleżeli pod lodem 50 lat? moze dlatego, że rózne sa regiony kraju i różnie taka wieś wygląda. Sa takie gdzie ludzie maja duże gospodarstwa, drogie maszyny, ładne domy, ale sa też takie gdzie jest bieda i wychodki na podwórku, sama takie widziałam w te wakacje na ścianie wschodniej. Drewniane domy, starzy ludzie, pijacy, zapadające sie budynki gospodarskie bo nie opłaca sie niczego robić, wychodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 to sa juz jednostki a nie wiekszosc, głąbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyzywaj nikogo od głąbów bo ona ma rację...widocznie mało jeszcze widziałeś/aś. Jest wieś i wieś. Może za dużo programów typu ''rolnik szuka żony''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w mieście też bywa bardzo różnie... Widziałam stare kamienice, z lokatorami kwaterunkowymi, bieda, w jednym mieszkaniu po 2-3 rodziny, pokoje właśnie kotarkami, regałami podzielone, wspólna kuchnia, łazienka jak z serialu o Kiepskich gdzie każdy ze swoją rolką papieru chodzi, brak bieżącej wody, po prostu smród, brud i ubóstwo... Fakt, ludzie nieraz są zdziwieni tym jak na wsi może być dobrze i bogato. Mam rodzinę w regionach gdzie kiedyś królowały pgr-y, było tam jakiś czas biednie po przemianach ustrojowych, ale naprawdę wszystko ruszyło z kopa. Fakt, jest kilka biednych, patologicznych rodzin i zapuszczonych domów, ale nawet na tej wsi to jest źle odbierane i ludzie komentują, odcinają się od tego. Nie da się ukryć, jest inna mentalność, inne tradycje, poglądy, ale jeśli chodzi o przeciętny obraz dużego miasta i przeciętny obraz tych wsi które znam, wcale w mieście nie jest jakoś specjalnie bardziej "na bogato". I rzeczywiście, niektórym się wydaje że ktoś ze wsi na oczy nie widział drogiego samochodu, nowoczesnej łazienki, czy drogich ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. A najlepiej ze ta wielka pani moja teściowa mieszka w mieście na 35 metrach i swego czasu gnieździla się tam z 4 osobami, a teraz śmie ze wsi się wyśmiewać. U nas w domu kazdy ma swoj pokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko tłuki tak się zachowują i tak myślą o wsi. To chyba jasne, że już dawno nierówności się zatarły, a bieda owszem zdarza się na wsi tak jak i w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan autorko sie osmieszac' Pochodze ze wsi polozonej przy miasteczku. Unzwana jest za supianie miasta. Pozostalo kilku rolnikow, ktorzy dorobili sie niezlego majatku .I co z tego ? Prawda jest taka, ze zycie na wsi sie toczy jak żółw. Mozesz miec piekny dom i ....tyle/ Mieszkam teraz w wielkim miescie i wile mies 2 pokoje na krzyz, ale zyc współczesne, szybko, gdzies gdzie cywlizaja dotarla, niz meczyć się w pieknym pałacu na zadupiu. I nie wiem kto tym bogatym rolnikom zazrosci ?? Kazdy srednio rozgarniety wie, ile to kosztuje pracy... nie wszystko złoto co się świeci. Wieć dla wiesniakow, miasto dla mieszczuchów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego niektorym sie wydaje, ze dzisiejsza wies to wies lat 50-60 xx No to powiem ci, że w latach 60-tych i 70-tych mieszczuchy przyjeżdżały do mojego dziadka po mięso, kiełbasy i wędliny, bo w sklepach g...wno było, a płacili dolarami inaczej dziadek nawet gadać nie chciał. Później dziadek z babcią wszystko dla siebie i dzieci w pewexie kupowali, a w domu mieli łazienkę, 2 telewizory i wszystkie meble robione u "prywaciarza" na zamówienie. Moja mama jako dziecko i panienka chodziła ubrana jak ta lala. Miała dżinsy, sukienki z Włoch, kosmetyki z pewexu i w czasie kiedy w miastach się zabijali o kostkę masła o oni mieli go do porzygu, nawet ciasta na nim piekli. Moja mama pochodzi ze wsi pod Poznaniem i wtedy wielu rolników tak na lewo opychało towary mieszczuchom. Jak było gdzie indziej to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jak jeżdżę to co prawda łazienkę mają, ale w takim stanie, że strach skorzystać. Co z tego, że wielki dom wybudowali, jak wszędzie i tak syf - poza "salonem" którego nikt nie używa, no chyba jak ksiądz po kolędzie chodzi. A ciuchy, które noszą na co dzień - brrr. Prane raz na miesiąc, brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieś to brud i chytre chamy wsioki je/ba/ne pazerne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieś to brud i chytre chamy wsioki je/ba/ne pazerne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego autorko, bo twoja ciotka tak jak i wielu ludzi w du.... było i gó... widziało. Prócz biedronki i targu nic nie widzieli i nic nie znaja. Naoglądali się " Samych swoich" i myślą, że na wsi się tak żyje...:P. Zresztą sama widzisz jakie pojęcie o życiu na wsi mają ludzie z kafe, totalnie ograniczone umysły i zacofanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.16 boszzz to gdzie ty jeździsz? to jakaś patolagia musi być... w fajnym towarzystwie się obracasz... No, ale wiesz to tak samo jaka porównać nowe mieszkanie na nowym osiedlu do mieszkania w starej, sypiącej się kamienicy z jedną łazienką na 10 mieszkań. I co każdy tak w mieście żyje...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przestan autorko sie osmieszac' x Sama się nie ośmieszaj. Jakbyś mieszkała w tym małym mieście koło twojej wsi, to też byś żyła leniwie. Prrrrbuhahaha! Żyć szybko i współcześnie. A co to znaczy? Imprezy po klubach z alkoholem i co tydzień inny facet w łóżku? A w tygodniu 10-12 godzin w robocie w korporacji? No to faktycznie, czas ci zapi/er/dala. Już wolę ten piękny pałac na zadupiu, bo do wielkiego miasta po ten pęd, zawsze mogę autem podjechać. Taa, ile to pracy kosztuje dorobienie się kasy na wsi, jakbyś ty nie była mrówką robotnicą w swoim wielkim cywilizowanym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki tu jest ból d**y wieśniaków (bez urazy). Sypia się teksty "w doopie byłeś g****o widziałeś" "zacofanie" itp. Leniwiej heh, podejrzewam, że autorce postu chodziło o całą aurę do okoła. W mieście 5 minut i jest wszystko załatwione, a na wsi jak samochód nawali to jesteś w doopie. Szczególnie jesienią, zimą jest paskudnie brzydko, nudno. Mam sporo znajomych ze wsi i tak jak ktoś wyżej pisał klasy są różne. Tu czy tu są bogaci i biedni. Ale jednak na wsi mieszkać bym chyba nie umiała. Mi zawsze udziela się ta cisza aż dzwoni w uszach, te szare pola, zimą piździ jak na Syberii, a latem upały nie do zniesienia. Ten klimat, nuda i wszędzie latające owady aż rzygać się chce z tej nudy. A co do dorobku to mieszkanie w mieście jest tyle warte co dom na wsi. A rolnicy mają z praca przekichane. I owszem 80% wieśniaków ma syf, jak nie w domu to na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, oczywiscie ze macie ujowy poglad na sysn polskiej wsi. Np.podkarpackie niby biedne a zawsze jsk tamtędy jadę to widzę jsk tam ludzie dbają o domy i jak ładnie remontują. Na ścianie zachodniej zaś podobno bogaciej a jakoś nie widać. Maziwiecka wies tez zaniedbana. A k.Wroclawia Odrapane stare poniemieckie chałupy i tam jest syf na podwórkach a nie na wschodzie. A mówi się że wschód to wiesniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nawet mi sie nie chce tego komentowac.Jesli dla Ciebie zycie w miescie to zap*****l w orporacji, alkohol i imprezy... Wyobraz sobie, ze zyj***ardzo spokojnie w wielkim miescie. Pracuje w malej firemce . Imprezy?Owszem, multum konertow, spotkan dla dzieci, dla mam, samotnych, par.Do wyboru, do koloru. A do lozka zapraszam tylko meza :D Jestes jednak zacofanym czlowiekiem ze wsi.Wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jednak na wsi mieszkać bym chyba nie umiała. Mi zawsze udziela się ta cisza aż dzwoni w uszach, te szare pola, zimą piź**i jak na Syberii, a latem upały nie do zniesienia. xxx A jednak w dopie byłaś i gowno widziałaś, bo zimą pola również są zielone. Wokół mego domu też jest zielono, bo mam mnóstwo iglaków i mieszkam przy lesie sosnowym, a w upalne lato to takie jak ty przyjeżdżają do mnie, zeby się nie udusić w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latem na wsi upaly nie do zniesienia . dowalilas. Na wsi maja chociaz drzewa i cien. W bloku napewno chlodniutko masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciotka ma rację bo prawdziwa wieś tak wygląda a te pobudowane na wsiach domy to miastowych,kupili taniej ziemię postawili chałupy a teraz stoją w korkach 2 razy dzienie ale wyjścia nie mają bo dom w mieście kosztuje a na to ich nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z prawdziwej wsi to sa chlopaki do wziecia , a te domy posesje auta to jak ktos pisal miastowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie wiem w jakich ty kręgach sie obracasz. Jacyś zacofani ludzie którzy zatrzymali sie umysłowo na latach 80-tcy. Wiadomo że w dzisiejszych czasach ludzie wielkie hawiry budują na wsiach co widze kiedy udaje się w odwiedziny do dalszej rodziny. Są to często domy o wielkości jakiej ja często nawet pomarzyć sobie nie moge. Właściciele to zarówno ludzie urodzeni na wsi którzy dorobili sie za granicą jak i miastowi na stanowiskach którzy zapragneli żyć w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy sie na wsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam miasto lubie w zimie a lato, wiosne i jesien na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciotka twojego meza to poyebuska. Pewnie urwala sie z takiej wsi w ktorej mieszkalo gora 100 osob i rzeczywiscie zalatwiali sie na trawe lub w drewnianym wychodku z otworem na doope i podcierali sie gazetami. Pewnie liznela warszawy (wiesniara jak 80% "warszawaikow" ktorzy sa ze wsi tak naprawde a wepchali sie tam za komuny w latach 50-80) i mysli ze blyszczy, a na wsi nie byla z 50 lat i nie wie ze sie duzo zmienilo. nie wiem o czym mowi twoja tesciowa i ciotka meza, ja tam mieszkam we wsi majacej 3000 mieszkancow i nie znam nikogo kto by nie mial kibla. moze to dlatego ze to miasteczko - wies a nie stricte wies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×