rozstanie z miłością życia

Hej. Potrzebuje rady. Byłam z chłopakiem 2 lata. Mamy razem dziecko roczne. Ostatnio między nami zaczęło sie psuć. Ja odmawiałam sexu byłam bardzo wredna, traktowałam jak śmiecia mojego faceta,odtrącałam go. Przyznam sie też do tego tylko nie oceniajcie mnie..bo nie miałam wyboru..on miał problemy z pracą a ja pracuje jako masażystka erotyczna. On o tym wiedział..wiedział też o tym że dorabiałam sb spotkaniami za kasę. Bo ja mam na utrzymaniu rodzinę,dziecko,on nie pracował...akceptowa te moje spotkania z innymi facetami ale wkońcu ostatnio przez to zerwaliśmy. Ja z nim zerwałam bo mnie uderzył w kłótni. Do tego mimo że on nie robił problemów ja straszyłam go że mu odbiorę prawa do dziecka. Teraz sie po paru dniach dogadaliśmy w sprawie dziecka ale ja nadal go kocham. Żałuje że zerwaliśmy . Jak to odkręcić. Wiem źe on mnie bardzo kochał...wczoraj powiedziałam że ide na sylwestra z kolegą a on do mnie że go zdradzam. Czy tym chciał powiedzieć że mu zależy na mnie? Co mam zrobić. Kocham go najbardziej na świecie. Chce zrezygnować z mojej profesji dla niego i dziecka, chce być dla niego czuła i kochana gdyby tylko fo mnie wrócił. Co zrobić? Czy jemu zależy?

Masakra. Ale z ciebie debilka. Nie dość że dla tzw miłość życia byłaś wredna to jeszcze cóż zwykła d***** z ciebie zamiast iść do jakiejkolwiek pracy to wolałaś iść po najniższej lini oporu i po prostu rozkładać nogi przed obcymi a swojemu nie dawałaś tragedia

Ale bez obrażania mnie...nie miaam wyjścia. 3 osoby i dziecko utrzymać za 1500? Jak mieszkanie kosztuje mnie 1200..on nie zarabia to jaki z dzieckiem miałam wybór? Kocham go i chce żeby wrócił. Co zrobić?

3 osoby i dziecko to kogo jeszcze oprocz ciebie i jego utrzymujesz?

A on czemu nie zarabiał?

Trzeba było faceta do roboty wysłać. A pomijając wszystko. Byłaś wredna odtrącałaś go to cię olał

Bo mu sie nie chciało. To nie ma znaczenia. Chodzi mi o to czy ten związek da sie uratować

A po co ci nierób przez którego zostałaś dziwką? ( nie obrażam tylko pytam całkiem serio po co) Jeszcze dziecko masz z takim On też byłby głupi jak by do ciebie wrócił

Kocham go. On teraz szuka pracy. Ja skończyłam z tym czym sie zajmowałam. Mimo wszystko chciałabym spróbować jeszcze raz a wiem że on bardzo mnie kochał

Jakbyś go kochała to byś wzięła nawet 3 etaty a nie rozkładała nogi przed innymi. On cię też raczej nie kocha bo by robił wszystko żeby wam zapewnić jakoś byt. A nie że mu się nie chciało. A komu się chce chodzić do pracy? Ja siedzę po 13 godzin w kiosku żeby się w końcu wyprowadzić od teściów

16:50 nie prawda , ja byłam kiedyś prostytutką , mój mąż wie o tym , skończyłam z tym , ale jakby nie miał nic przeciwko to bym do tego wróciła , nie zdradzę go bo się boję go stracić , ale jakbyśmy żyli w otwartym związku ,poligamicznym , bez problemu bym wróciła do pracy . to nie wakacje i żadna przyjemność ale BARDZO duże , łatwe pieniądze

Ale autorka chyba w wolnym związku nie żyła?

Nie nie żyłam....ale zrezygnowałam z tego..czy powinnam z nim pogadać i mam szanse na drugą szanse? Co robić?

Nie powinnaś. Jeśli nie żyłaś w wolnym związku to sorry ale on ci pchnął w prostytucję bo nie chciało mu się iść do prący. Dorosłemu facetowi. A i ty mimo to bez winy nie byłaś bo go od siebie odpychałaś.

Bez pieniędzy jest ciężko żyć.

ja bym bez względu na wszystko nie wybaczył na jego miejscu. jeśli chodzi o jego problemy z pracą to zupełnie inna sprawa....

może zaproponuj mu seks analny ;)