Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dwie wigilie z niemowlakiem

Polecane posty

Gość gość
Moje 8 miesięczne dziecko tak sie rozregulowało w zeszłym roku w czasie świąt tymi jazdami, że w nocy z 1 na 2 dzień świąt zaczęło histerycznie płakać i nie przestało przez 3 godz. Pzrechodziła kolki ale tego krzyku z niczym się nie da porównać, jakby żywcem ze skóry ją obdzierali. Także ja bym nie jechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle jak mama jest spokojna to dziecko tez, a jak rodzice panikuja i pisza czarne scenariusze to dziecko wyczuje i bedzie nerwowe. Te wigilie idzie tak ustawic, ze jest czas na drzemki. W koncu wigilia zwykle jest popoludniem, wiec rano dziecko normalnie idzie na drzemke u siebie w domu. Mam dwoje dzieci i nie zrezygnowalabym z wigilii, na ktora chce isc bo dziecko byc moze byloby marudne. Swiat nie powinien krecic sie wokol dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze temat juz wygasl ale napisze- te madrale ktore pisza ze to nie problem zabierac niemowlaka na dwie wigilie i ze jak matka spokojna to i dziecko spokojne to, za przeproszeniem, gowno wiedza. Widocznie mialy spokojne dzieci. Ja musialam zabrac moje dziecko z imprezy po jego wlasnym chrzcie bo dostalo takiego ataku kolki ze sie nie dalo go uspokoic. Oprocz tego ani jedno z moich dzieci nie chcialo spac u nikogo w domu. Byly nauczone ze sypiaja u siebie w domu bo nie ciagalismy ich nigdy po calodziennych imprezach. Co innego wizyta w ciagu dnia, dziecko taka mala drzemke moglo sobie uciac bedac "w gosciach" choc i tak tylko do skonczenia roku, ale jesli chodzi o wieczorne imprezy to nie bylo szans. Nie jestem malolata, moje dzieci juz sa duze, jakos nic im sie nie stalo przez to ze nie byly wozone z miejsca na miejsce ku uciesze rodziny. W pierwszych latach ich zycia wigilie robilam u nas i rodzina byla zapraszana. Nikt sie nie obrazil, wszyscy to zrozumieli. Nieraz widzialam takie dzieci, spiace jak cholera, zmeczone, przysypiajace przy stole, czasem wrecz na podlodze, no ale najwazniejsze ze na imprezie byly :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie pisal o imprezie a o wigilii. Kolacja wigilijna zwykle jest w godzinach przyjaznych dziecku, Impreza to godziny nocne, widzisz tu roznice? Mam dwoje dzieci, zdecydowanie nie spokojnych ale nie siedzialam z nimi w domu przez pierwsze lata. Dzieci wychodzily do ludzi I byly przyzwyczajone, ze czasami zasypialy w wozku czy chuscie zamiast lozka. Nie bylo dramatu. Ale ja wychodze z zalozenia, ze dziecko wchodzi do rodziny i musi sie do konkretnej rodziny dopasowac a nie cala rodzina robic wszstko pod dziecko. Dzieci przyzwyczajaja sie swojej rutyny. Takze z tym sie z toba gosciu wyzej zgodze, jak dziecko jest tylko i wylacznie w domu, zawsze spi tylko w lozeczku o tej samej godzinie to , moze byc dramat przy najmniejszej probie zmiany. Ale wspolczesne matki raczej takiego piekla sobie i dziecku nie funduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wpisem powyżej. Mój synek wszędzie zaśnie. Dziś byl z nami na wigilii i rodziny i nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to dziwne, że problemem jest obskoczyć dwie wigilie z tak dużym już w sumie dzieckiem. Ja mam 6 tygodniowego bobasa, który ma mega kolki, a i tak dałam radę być na dwóch wigiliach. Dziecko nawet lepiej spało niż w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My byliśmy z 4,5 miesieczna corka i prawie trxylatkuem (w kwietniu skończy) To ten starszy juz mial fosc po pierwsze wigilii i juz nie chcial do drugiej babci. Mala w aucie juz po drugiej wigilii plakala ale zaraz zasnela. Syn tez szybko w domu usnal bo byl ogólnie nie dospany tego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieraz widzialam takie dzieci, spiace jak cholera, zmeczone, przysypiajace przy stole, czasem wrecz na podlodze, no ale najwazniejsze ze na imprezie byly :/. -xxx Gdzie tak bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×