Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciałbym swieta spedzic sam

Polecane posty

Gość gość

- by nikt nie dzwonił -nikt nie pisał - nikt mnie nie odwiedził - żebym ja nikogo nie musiał odwiedzać tak bym chciał. Czy jestem normalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłyby 3 dni świętego spokoju. A nie ta bieganina prezenty gotowanie i wymuszone szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rees
Nie. To się nazywa aspołeczność. Ale nie jesteś sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uwielbiam być sam nawet do rodziny nie jade może kiedyś się zmienię świąt nie lubię nie lubię tej całej atmosfery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że normalny tylko przemęczony i chyba nie za bardzo szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze a myślałam że to tylko ze mną coś nie tak ! Przydałoby się chociaż raz przeżyć święta samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sumie też chętnie spędzilbym je sam..no może z jedną osobą, spoza rodziny..ale to nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od paru ładnych lat co roku spędzałam święta sama, czasami szłam do baru na parę głębszych. Od dwóch lat spędzam je z rodziną mojego chłopaka i nie chcę wrócić do samotnych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już z jedną osobą to trzeba by było coś zorganizować. Chyba, że ta osoba miała by takie same podejście do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta osoba pragnęłaby jedynie intymności i naturalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina to bliscy których się nie wybiera, dlatego prawdziwi bliscy to często pozarodzinni przyjaciele, a nie rodzina. Bliskość pokrewieństwa to coś innego niż bliskość emocjonalna. Z drugiej strony rodzina to coś innego niż krąg przyjaciół, w rodzinie są pewne prawa, wspólny majątek i przeszłość rodu. Przyjaźnie są tylko pokoleniowe - umieramy i niekoniecznie nasze potomstwo będzie kontynuować je. Jednak i w przyjaźni i w rodzinie zawsze o relacje trzeba dbać i nad nimi pracować. Pytanie czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo na sama mysl ze mam odpisywacna zyczenia odrchcoewa mi sie no i wypada sie spotkac.. tylko ze mi sie nic nie chce kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko to na pokaz. Kupa żarcia, prezenty, wybieranie strojów na Wigilię, a po świętach znów można kraść i oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rees
To jest Twój pogląd że można. Każdy żyje tak jak uważa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesołych Świąt! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Neptyk podbija temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×