Jak jest w szpitalu psychiatrycznym

czy tam wygodnie się leży

Nie wiem, za szybko uciekałam żeby się przyjrzeć i sprawdzić..

a co byłaś pacjentką czy kogoś z rodziny odwoziłaś

Z***biście jest. Codziennie ktoś inny nasra pod prysznicem lub w umywalce. Najlepsi są ci co całą noc śmieją się głośno lub rzucają się złapać ufoka.

Nie wiem bo nie byłam :P Ale mój kuzyn miał staż w takim szpitalu i mówił ,ze to zalezy od oddziału .Na oddziałach otwartych i półotwartych ludzie są często zupełnie normalni bo to najczęściej oddziałydla nerwic i depresji, ale są też oddziały zamkniete i tam ludzie już częściej "swiruja", choc tez np. są osoby ze schozofrenią, ktore na lekach zachowują się normalnie. To mit, że w takim szpitalu jest jak na filmach, ze same świry chodzą :P

Chociaż np. po próbie samobójczej też można czesem trafić na oddział zamknięty, wiec taka osoba pomimo, że nie "słyszy głosów" i zachowuje sie normalnie to jest tam zamknięta. Albo jest też odddział dla anorektyczek i bulimiczek, z tego co opowiadał kuzyn, to mniejszość jest świrami w prawdziwym tego slowa znaczeniu, czesto trafiaja tam zwyczajni ludzie, ktorzy sobie nie poradzili ze soba np. z depresją