Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam chrześnicę... i kaca moralnego

Polecane posty

Gość gość

Pochodzę z katolickiej rodziny, ale nigdy nie byłam przesadnie wierząca. Do kościoła chodziłam - bo się chodziło. Mało się zastanawiałam nad sprawami tzw. wiary. Mając 22 lata zostałam poproszona na chrzestną do córki brata. Zgodziłam się oczywiście. Minęło od tego czasu parę lat, ja dojrzałam i żałuję. Nie wierzę w to wszystko, a kościół jest dla mnie instytucją, której w ogóle nie szanuję. Jestem też przeciwna indoktrynacji (w tym oczywiście chrztom) małych dzieci. Mam olbrzymiego kaca moralnego, że brałam udział w tym wszystkim. Nie chce i nie będę pomagać rodzicom mojej bratanicy w wychowywaniu jej w jakiejkolwiek religii, a tym bardziej katolickiej. Mogłabym pomów w wychowywaniu bez religii i bez indoktrynacji. W przyszłym roku komunia dziecka, a ja mam wielki dylemat moralny. Chciałabym nie pójść, ale z drugiej strony pójść wypada. Czy któraś z Was ma tak samo jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypisz wymaluj jakbys o mnie pisala. Latami mi moje poglądy się usztywnialy az doszedł kres taki ,ze tak samo mysle jak ty. W atmtym roku była komunia , ja chrzesna i co zorbilam?? poszlam na komunie dziecka ale na uroczystoc domową, do kościoła nie . Nikomu to nie przeszkadzalo, nawet nikt na te 200 zl jako prezent komunijny się nie krzywil, a wiem z eteraz szal po 2000 zl . ja w to się nie bawie i po drugie nie stać mnie tak szastać kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ja też nie pójdę do kościoła? Może w tym zamieszaniu nikt nie zauważy. Jeśli chodzi o prezent to spoko, to mnie nie martwi, mała jest bardzo fajna i kochana i aż miło się ją obdarowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×