Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamany31

po 9 latach bycia ze sobą powiedziała mi coś takiego

Polecane posty

Gość załamany31

Z żoną znamy się od 9 lat na początku byliśmy parą.od 4 lat jesteśmy małżeństwem. Wiadomo były sprzeczki kłótnie ale drobne i naprawdę sporadyczne. Tak układało nam się dobrze tak przynajmniej mi się wydawało. Naprawdę poważno kłótnie mieliśmy jakieś 6 miesięcy temu poszło o to że moja żona zaczęła się tytułowac co niezbyt mi się podobało nie powiedziała mi nic ze chce zrobić sobie tatuaż. Wróciła z ogromnym na udzie później 2, 3 to powiedziałem jej co o tym myślę. Przy tej kłótni powodziala mi że jeśli by urodziła by mi dziecko to by go znienawidzony. Strasznie mnie to zabolało ale poprosiła o ostatnio szanse zgodziłem się. Później było lepiej do przed ostatniego miesiąca zaczęliśmy być dla siebie obcy ona czegoś nie chciała to ja focha. Ja czegoś nie chciałem to ona focha. Aż do Andrzejek przed zaśnięciem chciałem ją przeprosić i zapytać dlaczego tak mnie traktuje ostatnio. No i usłyszałem.... Przy pierwszej rozmowie powiedziała mi że już mnie nie kocha załapałem się prosiłem o szanse o to że się zmienię itd no blagalem ją pytałem co dalej ona nie wie. Kilka dni później przy naszej kolejnej rozmowie powiedziała mi że nie pociągami już ją fizycznie. płacz błagania z mojej strony o szanse ona wtedy rozwód załapałem się kompletnie. Płacz, prosiłem o separację o szanse ona mówiła nie. Zacząłem skakać nad nią bo w moim sercu tlila i tli się nadzieja. Co ja zdenerwowalo. I odbyliśmy ostatnią rozmowę o tym. Powiedziała mi że mnie nie kocha i nie kochała tak naprawdę, że myślała że mnie zmieni i zmieni siebie ze chce zacząć życie odnowa. Ze kiedy się ze mną kochała czuła wstręt i ból. Naprawdę ciężko mi w to wszystko uwierzyć, i tak mnie wszystko boli, śpię dziennie po 2 czy 3 h straciłem apetyt ciągle o tym wszystkim myślę. I czuje się na samym dnie.Ona śpi normalnie, przytula mnie i pociesza kiedy płacze ale to chyba tylko z litośći Mamy spędzić wspólnie ostanie święta razem a 2 dni później powiedzieć o wszystkim rodzinie i złożyć wniosek o rozwód....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż takie życie, po rozwodzie odetchniesz, ale aby dojść do równowagi trzeba będzie z dwóch trzech lat. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę sobie wyobrazić nawet tego ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ważne, aby zrobić rozwód bez cyrków i pretensji i mieć potem w miarę dobre relacje i moim zdaniem, nigdy nie myśleć o powrocie do siebie, po prostu zrobić głęboki oddech, odczekać i wejść w nowy związek, mając już doświadczenie i mądrość życiową, która sprawi, że następny będzie udany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto by chcial taka staruche jak twoja zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, współczuję szczerze. ale będziesz cierpiał chłopie.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Cię zdradza, wynajmij detektywa, udowodnij zdradę i w/y/r/u/c/h/a/j ja po raz ostatni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umialabym zrobic czegos takiego swojemu mezowi... tez sie tatuuje, mam zaburzenia psychiczne(fobia spoleczna,dystymia, nerwica lekowa, uzaleznienie od benzo)i ogolnie jestem dziwolagiem ale nigdy nie zrobilabym czegos takiego jak ta su/ka tobie, predzej bym sie zabila. ktos dobrze radzi, wynajmij detektywa zeby miec wygrana w sadzie i utrzec jej nosa. ona potraktowala cie jak gow/no wiec nie daj sie zeszmacic do konca. i zadnych swiat razem. wez sie w garsc i wywal ja na zbity pysk. pokaz ze masz jaja. wiem ze pewnie boli tak jakby ktos cie sztyletowal ale zacisnij zeby i nie daj sie zgnoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość statystyk
No tak, 4 lata malzenstwa ale wczesniej przez 5 latek to sie bzykalo przedmalzensko, prawda? Statystyki podaja, ze pary ktore dotrwaly w czystosci do slubu rozwodza sie w 0.4 % a pary gdzie bzykanko i frywolne traktowanie siebie na wzajem byly wazniejsze od zasad moralnych rozwodza sie w 18 %. To starsze dane wiec moglo sie cos zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×