Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nieznajomy1221

Dziewczyna za studiów

Polecane posty

Witam użytkowniczki/ów. To na wstępie - mam 20 lat, zacząłem studia i jestem bardzo nieśmiały w stosunku do kobiet (jakoś zawsze taki byłem). Zaznaczę że nigdy nie byłem w żadnym "związku" ani nie wychodziłem z dziewczyną na randki, ani nie miałem zbyt wielu koleżanek. To teraz historia właściwa : Raz na imprezie przez znajomych ze studiów spotkałem pewną dziewczynę, która zauroczyła mnie do granic możliwości - śliczna, wysoka, wygadana (ale nie chamska) taka no wydaje by się rzec - ideał. Pogadaliśmy chwilę, ale nawet nie robiłem sobie wtedy nadziei - dodaliśmy się do znajomych na fb i koniec. Po czasie będąc ze znajomymi w klubie (byłem już trochę podpity) napisałem do niej . Wtedy akurat nie mogła przyjść, lecz następnego wieczoru napisała mi że jest na mieście i czy nie jestem gdzieś na mieście bo wracała z "kawy"- wtedy akurat niestety nie mogłem, lecz umówiliśmy się razem na inną imprezę. Mimo że byliśmy z innymi grupami to ona podchodziła do mojego stolika i cały czas wołała mnie na papierosa, itp. Jeden z jej kumpli cały czas nie spuszczał jej z oka jak do mnie podchodziła, i oczywiście musiał się cały czas kręcić jak tylko zostaliśmy chwilę sami. Potem potańczyliśmy, dała mi buziaka w policzek i musiałem zwinąć się wcześniej do domu /rano zajęcia/. Napisałem jej następnego dnia czy poszła by ze mną na kawę i o dziwo - zgodziła się ! Więc porozmawialiśmy w kawiarni, pospacerowaliśmy no i jakoś ten czas nam minął. Jednak w moim odczuciu byłem strasznie zestresowany, i wydaje mi się że nie wypadłem najlepiej (za sztywny byłem) Zadzwoniłem do niej a ona (znowu zdziwienie) powiedziała że chętnie wybierze się ze mną jeszcze raz. I teraz zasadnicze pytanie - myślicie, że "może coś z tego być" ? Nie znam się na tych sprawach (patrz wstęp), lecz - teraz pytanie do dziewczyn - jak was facet zaprasza na kawę to jak to odbieracie ? Jako zwyczajne spotkanie czy jako wstęp do czegoś większego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo ze wyszles z inicjatywa, zaprosiles, zaszczekales pierwszy, przelamales niesmialosc. nie to co tabuny innych c***ereuszy co to kiedy nawet ich baba zaprasza to dostaja srak.o.tluki i eee stekajac musza sie wykrecic bo mamusia, bo nauka w listopadzie bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze wstep ale moze okazac sie pisakiem:Pi NICi z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A doradźcie mi jak poprowadzić rozmowę czy spotkanie w taki sposób, aby delikatnie było widać że chcę coś więcej niż tylko znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba za bardzo krytycznie się oceniasz i za dużo myślisz nad sobą. Widocznie nie jest z tobą aż tak źle ;) w jej oczach. Więc idź do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie panikuj widać że jest zainteresowana, a stres na samym początku znajomości jest normalny u niezbyt pewnych siebie osób.:) Wygląda na to że jej się spodobałeś i jest wyrozumiała.;) zaproszenie odbieram różne , zależy od znajomości, faceta-po prostu wyczuwam intencje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajna dziewczyna, nie księżniczka, potrafiła sama z siebie się odezwać, okazuje zainteresowanie. Działaj, dała ci zielone światło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, ogólnie do mnie to raz napisała, tak to ja coś tam skrobie na fb. Ogólnie to rozmowy przez neta/sms się tak średnio prowadzi z nią. Co innego telefon czy spotkanie face 2 face.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×