Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Strasznie placzliwe dziecko. Mam dość!

Polecane posty

Gość gość

Wysiadam przy swoim dziecku. Zachciało mi się robić pierniczki na prezent to darl się przez godzinę wiszac u mojej nogi. Chodzi za mną krok w krok. Jak tylko przystane to już wisi. Robienie czegokolwiek przestaje mi sprawiać przyjemność jak mam słuchać takiego zawodzenia. Jeszcze troche a wyladuje w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku ?moze przechodzi lek separacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci tak mają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobić... Mam podobnie z poltoraroczna córką. Nie da mi nawet 3 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja się cieszę, że moje dzieci są już w wieku przedszkolnym :) powodzenia autorko - czas działa na Twoją korzyść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 2,5 roku i powiem wam, że wcześniej mimo że było ciężko to nigdy nie było AŻ tak ciężko. Mała jest upierdliwa do bólu, wszystko chce robić sama, nie słucha się, jak czytam jej bajkę to podchodzi, z impetem zamyka książkę i oznajmia ,, koniec'' . Jak nie ma humoru, albo rano obudzi się za wcześnie i jest niedospana wtedy jej poziom marudzenia siega Everestu. Marzę, żeby poszła w końcu do przedszkola ! jak miała pół roku, rok, półtorej i dwa to bywalo lepiej raz gorzej, ale teraz mała to prawdziwy lobuz. staram się utrzymywac jakas dyscyplinę, ale ona jest bardzo charakterna. Całe szczęście, że jeszcze śpi w ciągu dnia i można od niej te dwie godzinki zawsze odpocząć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj w klubie!!! mam to samo, odechciewa mi sie robić wszystkiego bo też mam rzepa przy nodze ;] albo robie coś byla jak byle szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bunt dwulatka, współczuję. Trzeba przeczekać. Wiem, że z taką radą to byś mnie najchętniej wysłała na księżyc, ale to działa (przynajmniej na moich dzieciach): - staraj się być jak skała, p********y liść lotosu na powierzchni jeziora. Spokojna, niewzruszona, choćbyś miała przed oczyma wizję rozmazania dzieciaka na ścianie. Dzieci zarażają się spokojem i niepokojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:26 pięknie napisane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Prawie roczniak. Nie umiem być spokojna jak włączy ta swoją syrene. Normalnie mnie roznosi ale faktycznie jak rykne to on się drze jeszcze głośniej choć zdawało mi się ze to już szczyt jego możliwości :/ Ja nic innego nie robię tylko czekam aż nadejdzie lepszy czas a u nas z deszczu pod rynnę. Nic tylko palnac sobie w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko ma autyzm i mialam jej dzis tak dosc , ze uznalam ze oddam ja do zakladu bo nie wyrabiam. Chcesz sie zamienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00. 02 Ja tylko powiem ze u nas za wcześnie na diagnozę i o swoich obawach nie mówię póki co głośno. Także nie wiadomo czy byś tak dobrze wyszła na tej zamianie. Niemniej współczuję ze jest Ci tak ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze daj jej troche coastal i niech z toba robi te pierniczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×