Problem z ojcem

Witam. Ogólnie sprawa jest bardzo skomplikowana, moja matka wyjechała na stale za granice od mojego ojca do innego mówiąc mu ze leci za granice do pracy, ojciec jest alkoholikiem, mieszkam z nim i 17 letnia siostra ojciec gdy wypije dowiadując się się ze matka nie dzwoniła wpada w szal ostatnio rozbił szybę od drzwi i miał szyta rękę narazie jest spokój ojciec niedawno wrócił ze szpitala narazie pije 1 góra 2 piwa po kryjomu myśląc ze nieniemy ponieważ bierze tabletki od lekarza na ta rękę. Ojciec niema kolegów, w pracy ma tylko kompanów do picia, poza praca nikogo z rodziny ani innych abstynentów nie lubi każdego uważa za wroga i ma tylko nas, tylko jest problem bo ja chce wyjechać za granice bo znalazłem tam prace a siostra musiałaby pójść mieszkać do naszego brata ponieważ nie zostawię jej z nim, z bratem ojciec tez nie utrzymuje zbytnio kontaktu. Boje się ze jeśli wyjadę a siostra się wyprowadzi i ojciec zostanie sam to coś sobie zrobi, nie wytrzyma siedzenia w samotności i coś sobie zrobi po zażyciu alkoholu dodając ze moja matka nie dzwoni wogóle do niego a on żyje z przekonaniem ze ona wróci na Wielkanoc. Doradźcie coś nie wiem co robić.

skoro chcesz wyjechać to jedź - na zdrowie Ci to wyjdzie nie możesz zabrać siostry? niech siedzi sam skoro was niszczy

Jak wyjadę to on się zabije ja wiem o tym jak mnie nie będzie to matka chce mu wyznać prawdę a wiem do czego on jest zdolny.

Dziewczyno, zapisz się na terapię dla DDA, bo jesteś zwyczajnie współuzależniona. Ojciec niszczy wam życie, a ty je sobie układasz pod kątem jego wygody? obudź się zanim będzie za późno. A czemu nie pojedziesz do matki zabierając siostrę? tylko wymeldujcie się koniecznie, bo możecie być odpowiedzialne za długi czynszowe.

Matka chce żeby siostra swój ostatni rok szkoły skończyła w Polsce, z bratem ma bardzo dobre relacje wiec o nią się nie martwię, ojciec gdy nie pije zachowuje się normalnie pomaga w zakupach sprząta w domu teraz pije 2 piwa dziennie po kryjomu myśląc ze nie widzę o potrafi sobie postękać pod nosem ale raz na tydzień potrafi sobie wypić więcej i wtedy nie może usiedzieć w miejscu gdy mnie nie będzie a matka wyjawi mu telefonicznie prawdę to musiałby być ktoś przy nim żeby go wesprzeć i przypilnować żeby czegoś sobie nie zrobił a on niema nikogo takiego.

powiedz matce ze ma mówić już teraz a nie czekac jak wyjedziesz ,o ile chcesz wtedy być z nim,

Sam niewiem czy chce byc bo niewiem czy dam rade mu pomoc.