Kobiety, dlaczego jesteście takie wybredne?

Normalnie szok po wybraniu niewłaściwego: https://www.youtube.com/watch?v=TgBw280CPSQ :D.

Baby maja wygorowane wymagania

To tak samo jak wy faceci ;) jesteśmy wybredne jak wy ;) jak wam cos sie nie podoba to zrywacie kontrakt lub tracicie zainteresowanie w mgnieniu oka.

Jestem wybredna, bo nie mam ochoty marnować czasu z jakimś nieudacznikiem, tylko dlatego że się mną zainteresował? helloł:) Mogę przymknąć oczy na wady, ale warunki brzegowe muszą być spełnione. Skoro ja mogłam coś osiągnąć, to chyba nic dziwnego, że od faceta oczekuję tego samego.

To nie jest kwestia wybredzania. To jest racjonalne myślenie. Nie zwiążę się np. z dzieciatym, maminsynkiem, facetem bez ambicji, bez zainteresowań - bo po prostu WIEM, że na dłuższą metę nic z tego nie będzie. To po co marnować czas?

Ja jak znajduje takiego jakiego chcę i jest w moim typie to ma bachorki i żonę.Lub bez żony z dzieckiem.No to nie p*l,że wybrzydzam...

Ja tez nie zwiąże się z: -żonatym -nie żonatym ale w związku z inną kobietą - takim co jest agresywny i często wszczyna bójki i potrafi uderzyć - z takim co ma 40 lat i mieszka z mamą i robi co mu mama każe - z takim co miał już 5 kobiet i z każda z nich po jednym dziecku - i z takim, co to ciągle narzeka na kobiety, że takie , owakie, słowem nie lubi kobiet,

ja się musze zakochać nikt tego nie wzbudza we mnie a samo być żeby być nudzi mnie

gość wczoraj Większość z nas nie jest wybredna, a najzwyczajniej wie ,czego chce. Zgłoś Tak, a chcecie tego co nie istnieje, taki paradoks narzekających wybrednych panien

gość wczoraj Tak jestem wybredna. Bogaty facet, mnie nie chce a w pusty gar, ja patrzec nie bede a biedny wyskrobalby mi ostatnia zlotowke z portfela. Faceta bierze sie na cale zycie a nie na jeden raz.usmiech.gif Zgłoś czyli bogaty ma brać sobie gołą doope babe i to ok a jak facet goła doopa to jest dla baby problem, no ciekawe

Zawsze byłam baardzo wybredna co do facetów. Dlaczego? 1. Bo mogłam. Jestem atrakcyjna, na brak zainteresowania nigdy nie narzekałam. 2. Sporo sama osiągnęłam (wykształcenie, świetna praca jako manager w miedzynarodowej firmie, kupno własnego mieszkania, samochodu, wysportowana sylwetka). 3. Ze względu na pkt. 2, samotność absolutnie mnie nie przerażała. Jestem introwertyczką, która rozkoszuje się spokojnymi wieczorami z kotem, z muzyką w tle więc oczywistym było dla mnie, że wole samotność niż bylejakiego faceta. Moje (skrócone) wymagania, bez spelnienia których w ogóle nie rozpatrywałam faceta jako kandydata do randki: - stosowne wyższe wykształcenie - wysoka inteligencja, poczucie humoru, "ciepła" osobowość - nieco introwertyczna natura - pracującego umyslowo z dobrymi perspektywami zawodowymi - żadnych byłych zon, dziec****atologii w rodzinie Dużo rzeczy jest dla mnie tak oczywistych, że nawet tego nie wymieniłam bo to dla mnie oczywiste jak np. brak nałogów czy skłonności do agresji. Efekt jest taki, że od 18 r.ż (gdy zaczełam interesowac sie mezczyznami anie tylko nauką) - samotności nigdy nie zaznałam. Zadnych gównianych związków i bylejakich facetów nie miałam, a związki, które sie rozpadły i tak niosą fajne wspomnienia. Teraz mam 26 lat, od pół roku super męża :)

gość wczoraj ja się musze zakochać nikt tego nie wzbudza we mnie a samo być żeby być nudzi mnie Zgłoś to wejdź do bajki tam się zakochasz

co za poyebane stwierdzenie. KAZDY MA JAKIES WYMAGANIE. ZAROWNO kobiety jak i mezczyzni!

gość dziś buehehehe, od pół roku aż?? poczekaj troche aż wypali się "nowość" i przyjdzie rutyna, dzieci, lub inne problemy np. strata pracy z jednej strony lub problemy zdrowotne, jak mu się za pare lat znudzisz i pójdzie roohać inną. tobie brak doświadczenia życiowego po prostu, żyjesz w iluzji bajki

7:06 z kartka w reku zakresla jakie cechy potencjalny kandydat posiada a jakie nie. bzdura. zero uczuc tylko zadania z kartki. nie wie co to jest kompromis. szkoda mi cie , jestes wyrachowana, zimna kloda

A ja myślę ze na miłość nie ma recepty. Czasem po prostu przychodzi i wybranek wcale nie jest wysokim brunetem, nie ma interesującej pracy, nie jeździ wypasiona fura... A jest w nim cos takiego, czego nawet nie da się określić a co powoduje ze to jest właśnie TEN! I o to chodzi :) Bo w innym przypadku tylko Ci idealni mieliby szansę a przecież w życiu jest inaczej.

Kiedyś nie byłam wybredna. Niestety najmniej doskonali panowie mają największe wymagania. Od kiedy zaczęłam być potwornie wybredna, jestem super szczęśliwa :)

Minimalna płaca aby być z kobietą to 4000 zł brutto

06;40 Jakbys chcial wiedziec to ja juz mialam takiego faceta, co jedne portki nosil. 50zl dniowke zarabial ,to mialo starczyc na makaron i kaszke a ja zarabialam 1500zl i to on pasozytowal na mnie. Myslal ze go bede utrzymywac a zjakiej racji mam utrzymywac takiego dziada, co i dawac sie wykorzystywac?Za to do ******** to o to, to pierwszy ,nar***** biede klepac i babo chlip wode z kranu. Gdybym poznala bogatego faceta, to cala moja pensje przeznaczalabym na swoje ciuchy, kosmetyki a jego pensja by szla na rachunki, zarcie. Reszte pensji odlozyloby sie, na dobre wczasy.

O6;40 Jakbys chcial wiedziec ,to ja juz mialam faceta biedaka o jednych portkach. 50zl dniowke zarabial i chcial zebym to ja go utrzymywala ,sponsorowala z mojej pensji 1200zl . Wode mialam chlipac z kranu, tak?

Kobiety moga sobie byc wybredne potem szukaja dawcy nasienia w internecie a my bzykniemy ich coreczki hehe

baby to cwane suki, one swoje wydadzą na siebie a faceta kasą rozprządzają, KOORFY Z WAS I TYLE

gość 2016.12.19 Ja tez nie zwiąże się z: -żonatym -nie żonatym ale w związku z inną kobietą - takim co jest agresywny i często wszczyna bójki i potrafi uderzyć - z takim co ma 40 lat i mieszka z mamą i robi co mu mama każe - z takim co miał już 5 kobiet i z każda z nich po jednym dziecku - i z takim, co to ciągle narzeka na kobiety, że takie , owakie, słowem nie lubi kobiet, Zgłoś I tak z jednym z takich wylądujesz, więc nic z twoich marnych "teorii"

Kobieta potrzebuje 4 zwierząt: - lisa w szafie, jaguara w garażu, tygrysa w sypialni i osła, który by za to wszystko zapłacił. KASA MISIU KASA...