Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zadumana861

Moj facet nie lubi naszego domu ??

Polecane posty

Gość zadumana861

Nie rozumiem go. Wynajelosmy piekne mieszkanie, pieknie umeblowane. On nie lubi go. Wyzywa ze jest jak w grobie, ze po co nam mieszkanie, ze on tam prawie wogole czasu nie spedza, ze w mieszkaniu sie umiera. I ciagle narzeka na to mieszkanie i powtarza ze on wogole w nim nie przebywa.... A przebywa..... chociazby spi, je. Wczesniej mial taki styl zycia ze wynajmowal pokoj placil bardzo malo i ten pokoj byl tak tragiczny ze on nie mogl po prostu tam siedziec, tylko wychodzil ile tylko mogl, do kina, do restauracji, na spacer do kolesi. I tak mu pasowalo. Ja mu powiedzialam ze w takim gownie ja to zyc nie potrafie bo tam nie bylo nawet podstawowych cywilizacyjnych rzeczy jak prysznic czy pralka i on chodzil sie kapac na basen. Nie wiem czy z nim jest cos nie tak czy ze mna, bo on nie chce placic jsak tomowi tyle pieniedzy wywalac w bloto i mieszkac w salonach jak placic mogl tak malo i jezdzic na wycieczki w cieple kraje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej doradz mu, zeby na dworcu zamieszkal, nie bedzie trzeba placic, moze uda mu sie wymyc na jakiejs stacji benzynowej albo na tym basenie. Tragedia taki facet, zyc bez pralki czy kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mu caly czas mowie ze moze isc pod most jak mu sie nie podoba...a on caly czas narzeka ze to za drogie ze to ze tamto.... ze po co kupowac p*****ly do domu typu sofa mikrofalowka kwiatki itp itd... dla niego to p*****ly on wolalaby na waikiki jechac i zyc w syfie... i caly czas mi tlumaczy to tym ze on tego nie potrzebuje bo tam wogole nie przebywa bo chodzi do pracy albo do kolesi albo do parku albo tu i owdzi ei tak po paru miesiacach obrzydlo mi spedzanie z nim czasu w domu.... bo on ma chyba jakas traume i on nie wie co w tym domu robic..... zazwyczaj siedzi i ga w gry bo tv.... to on ogladac nie lubi bo tam sa rekalmy ktore namawiaja do kupna kolejnych p*****l do domu.... itp itd... A ja mowie ze on nie jest jedyny i ze ja tez tu mieszkam a on na to ze mam wtedy sobie sama placic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I doszlas do sedna-chodzi o kasę, ktorej twoj chłop wydawać nie chce. To nie prawda, że mu dobrze na ulicy, on po prostu nie chce płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo trafna odpowiedz. facet chce oszczedzac i tyle nie obraz sie ale to taki dziad. jak mozna tak zyc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jakis debil nienormalny ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie debil tylko kandydat na utrzymanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadumana861
No mam takie poczucie ze to taki troche cwaniaczek ktory leci na kase..... Ale moze wynikac z tego ze sie splukal i tej kasy nie ma ? Wczesniej normalnie za wszytsko placil i nie mial problemu.... Moe po prostu to przekracza jego budzet ? Ja mialam takie mysli, ze on po prostu szuka laski ktora bedzie na niego pracowala.... i mu placila.... Zeby zle nie bylo to ja tam mu z 2 razy za chalupe zaplacilam... robie zakupy.... ale ostatnio to on mega cwaniakuje i ciagle mi mowi ze ja go z kasy okradam... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten typ bo sama w domu taki mam.Wiecznie zrzedzi ze tego nie trzeba tamtego nie trzeba że za dużo ciepłej wody zużywam ze po co tyle jedzenia itp .Na mikołaja dzieciom snera nic nie kupił nawet po mikołaju z czekolady.Dobrze że syn dostał słodycze z praktyk bo tak to masakra,tylko ze teraz ona widzi ze on ms a ona nic.U nas powody da 2,jeden to sknerstwo-zr strasznej biedy pochodzi a dwa ze ukrywa alimenty czy komus rente płaci (tyle co wiem od ludzi z plotek)stad wiecznie nie ma .Sam sie wypiera ze to nieprawda ale ja mu nie wierze .Moze twoj tak samo ukrywa alimenty.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadumana861
Z ego co wiem to on pochodzi z patologicznej rodziny alkoholowej, gdzie matka pila i go zaniedbywala. Bardzo jej ni elubi nawet jej nie chce odwiedzac. Mysle ze to moze byc powod bo on nie wie co ma w tym domu nawet robic nie wie gdzie sie podziac, nie wie co sie w domu robi. Nie ma chyba wzorca, bo matka chlala w piwnicy a ojciec gdzies tam. A on na komputerze gral. WIec jedyne co on potrafi w domu robic to grac na komputerze heh. Nie ma takiego nawyku ogladania telewizji, on nie cierpi telewizji!!! On woli isc dokina, byle tylko wyjsc. Na pytanie czemu nie cierpi telewizji - bo tam sa reklamy !!! Nawet jak mamy jakis sciagniety film obejrzec to moze obejrzmy ale on i tak tego nie lubi bo to trzeba ustawic. Masakra. Nie wiem czy mam go w********ic z tej chalupy czy sama sie wyprowadzic, bo ja moglabym tam mieszkac ale chyba samej to mnie nie stac na wynajmowanie takiej duzej. Alimenty mysle malo prawdopodobne. Raczej wersja ze pochodzi z biednej rodziny - sknera..... Aczkolwiek mieli rodzice dom wybudowany wiec nie wiem cvzy tak do konca z biednej ? Na pewno z patologicznej. Czasem tez mam wrazenie jakby mial chorobe sieroca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 30 lat poi slubie. Mój mąz pochodzi z bardzo biednej rodziny. Nawet nie wyobrazacie sobie jakie to ma przełozenie na związek. Nie pozwala nic kupić do domu, może żyć w nędzy i brudzie. Zawsze jest dobrze, byle by nic nowego nie kupić. Życie z takim człowiekiem jest udręką. Zatrzymał się w XIX wieku i ani rusz do przodu. Nie wstydzi się starych zniszczonych mebli czy dywanów. Nie dość tego, to jeszcze nie pozwala niczego wyrzucić, choćby to było popsute, nic nie warte. Bieda w dzieciństwie, potem bieda w małżeństwie. Nie zyczę nikomu takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie wy takich debili wynajdujecie??? wg mnie to wy jesteście chore psychicznie i strasznie zdesperowane skoro chcecie żyć z takimi idiotami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wy takich facetów bierzecie moja sie na mnie w*****a jak chce remont w domu zrobić salon z przedpokojem i wanne z łazienki wypiepszyc i dac prysznic z hydromasarzem bo nie trzeba bo dom 7 lat temu wykonczyłem i jeszcze nie trzeba ale ja chcę wszystko sam robię pieniadze mam a jaką jazdę zrobiła mi jak w zeszłym roku kupiłem 5cio letnie audi a6 bo passat 15 letni jeszcze dobry a jak sie zepsuło po paru miesiącach i 4 tys naprawa to po co ci było a nie muwilam a wszysko to dlatego że na poczatku było nam naprawdę ciężko nie zawsze na jedzenie starczyło i ona sie boi ze znowu tak bedzie ale przynajmniej nie rozpiepsza pieniedzy i można cos odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 20.04 Twoja żona pochodzi zapewne z biednej rodziny, gdzie nie przelewalo się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było mineło yrzrba iść do przodu a nie patrzeć sie za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodził się kąpać na basen? Ło matko, to go chyba po takiej kąpieli do siebie nie dopuszczalas :P Przecież po takim prysznicu gdzie się setki ludzi przewija codziennie, to on ci może jakiegoś syfu i grzyba przynieść. Ja to się po takim basenowym prysznicu zawsze w domu pucuje i nogi dezynfekuje (mimo klapek), a on się tam myć chodził, bleee. Wspolczuje Ci, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadumana861
No tragicznie sie zachowuje i zachowywal.... On uwaza ze wszystkie rzeczy ktore sa w domu to sa niepotrzebne i to jest wywalanie pieniedzy. I on nie musi mieszkac na salonach. Caly czas pokazywal ze ma wzgledne warunki zycia. Rodzice dom wybudowali. Wydawalo mi sie ze jest w miare normalny.... no ale ie jest. I generalnie chyba nawet bieda nie powinna byc jakims wyznacznikiem czlowieka ale chyba jednak jest w tym wypadku. On sie moze tak zachowywac bo wlasnie ma mentalnosc biedaka. I kombinuje bo znalazl kasiasta laske jak ja omamic i zatrzymac. Bo inaczej pewnie sam by odszedl. Nie wiem mi ta chalupa pasuje i bym chciala w niej zostac. Niekoniecznie musze z nim. Ale wiem ze sama jej nie dam rady utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm.. wyjechalam na wakacje troche od niego odpoczac. I powiem wam ze jednak mi za nim nie teskno tam od czasu do czasu cos piszemy. On jakies sztuczki czyni. Napisal mi dzisiaj co robi i jak znowu wymysla jakies glupstwa i pojechal do kolegi gdzies i wiecie co ? Odczuwam zlosc. Zastanwiam sie czy to ze mna jest cos nie tak czy to z nim? Odczuwam zlosc ze mi pisze o takich p*****lach i ze trac****eniadze na niepotrzebne wyjazdy. Do rodzicow swoich nie chcial jechac ze mna nie chcial jecha, tzn nawet go do siebie nie zapraszalam. I nie wiem czy to normalne ze kazde jego dzialanie mnie denerwuje nawet jak sie z nim nie widze. Zastanawiam z czego to wynika, i czy ja mam go po prostu dosc serdecznie czy co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest skąpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadumana861
Mysle ze jego zycie to zycie biedaka ogolnie. Wymyslil ze wynajmiemy pokoj jakims biednym babkom ktore przyjezdzaja...No po prostu za kazdym takim jego pomyslem chce mis ie plakac co za glupota i jaki on niezaradny.... No ja nie moge w co ja sie wpakowalam. A co do skapstwa to jak mial pieniadze to je roz******lal na mnie niepojecie wiec gdzie tu skapstwo ? Dopiero jak mu sie skonczyly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×