Jak to jest z tym całowaniem? Chociażby w domu na kanapie...

Z moją dziewczyną jesteśmy świeżą parką, spotykamy się od prawie miesiąca, więc JESZCZE seksu nie było, więc darujcie sobie nawiązania do tego... Do rzeczy, czy pary spędzając czas w domu chłopaka lub dziewczyny to całują się zwykle z języczkiem czy bez? Dlaczego zadaję takie dziwne pytanie? Ponieważ zauważyłem, że odkąd jesteśmy całowaliśmy się po francusku dosłownie kilka razy. Nie mam jakoś specjalnie doświadczenia w całowaniu, więc u mnie to da się wytłumaczyć, że mogę sobie ciut nie radzić, ale ona jest po jednym związku i powinna dobrze "wywijać" językiem natomiast sama całować z języczkiem raczej nie umie. No słowo daję, już ja, niedoświadczony studencina, mam więcej w tym fantazji niż ona... I zastanawia dlaczego nie bardzo inicjuje francuskich pocałunków? Czy to moja wina? A może po prostu nie lubi? Muszę dyskretnie wybadać teren... Chociażby ostatnio jak oglądaliśmy film u mnie na stancji to owszem całowaliśmy się, ale normalnie, bez francuskiego... Nie żebym był napalony, nie zrozumcie mnie źle, ciągnie nas do siebie, więc takie przyjemne zbliżenie jak pocałunek z języczkiem powinien częściej występować zwłaszcza, że jesteśmy sami i nikomu się obscenicznie nie prezentujemy. Jaka może być tego przyczyna? Znajdzie się tu jakaś pomocna dusza? ;)

up

A skąd mam wiedzieć dlaczego tak jest, może Ona nie lubi

@up Wiem, że nikt z was nie wie na 100% co może być tego powodem, ale prosiłem tylko o poradę "co najprawdopodobniej może być tego powodem?". Oboje dbamy o higienę, więc ten temat odpada. A co do tego, że może faktycznie nie lubić to... to szkoda bardzo :( Takie pocałunki zawsze mocno zbliżają do siebie pary, a tu taka sytuacja...

To fakt, dziwna sytuacja :) My z narzeczonym na początku nie mogliśmy się od siebie odkleic :D teraz też często się calujemy :) to bardzo zbliza i często jest wstępem do czegoś więcej. Może porozmawiaj z nią o tym ?

@up Wiem, że przydałoby się o tym pogadać, ale nie wiem czy to nie za wcześnie ciut (chociaż może i nie?). Nie wiem jaka może być tego przyczyna, że jakoś nie widać z jej strony chęci do francuskich pocałunków. Jeżeli nie lubi to chyba będzie najgorsza opcja, bo jednak chciałby człowiek zbliżyć się do osoby, która jest ważna (a właściwie zaczyna być naprawdę ważna).

Odświeżę jeszcze temat. Może do południa ktoś jeszcze doradzi...

Jeeeeeebie ci z ust ot to cała tajemnica...

@up Jesteś taaaakii zabawny -_- Ktoś normalny się wypowie i coś doradzi? :)

Nie jesteśmy w stanie Ci na 100% doradzić, bo nie znamy Twojej dziewczyny, ale są i takie (zazwyczaj związane z oazami itp.) dla których nawet pocałunki z języczkiem są zbyt intymne jak na początki związku.

@up Już pisałem o tym wyżej, że wiem, że jej przecież nie znacie to i nie macie 100% pewności co jest tego przyczyną. Poza tym kilka, ale dosłownie kilka francuskich pocałunków już było. Poza tym "przebiliśmy" barierę bliskości i często się przytulamy, normalnie ją mogę dotykać bez skrępowania po udzie czy brzuszku ;) więc francuski pocałunek powinien bądź co bądź częściej występować.

Moze nie lubi? Ja tez nie lubie akurat calowania sie. Cala reszta ok, ale calowanie sie to dla mnie zbedny dodatek...

@up Całować się normalnie, bez języczka, widzę lubi, bo często to robimy i widać, że ma na to ochotę, ale kiedy dyskretnie, delikatnie próbuję zainicjować francuski pocałunek to nie widzę ingerencji z jej strony. Jeśli faktycznie nie lubi francuskich to mi będzie przykro z tego powodu, no ale przecież jej do tego nie zmuszę.

Ktoś coś jeszcze? ;)

up?