Chcialabym pomoc rodzicom ale jak to zrobic

Mieszkam i pracuje w Anglii, dokladnie w Londynie. Zarabiam brytyjska najnizsza krajowa, ledwo starcza. Moi rodzice nie sa zamozni, mama nie pracuje, bo przeszla chorobe nowotworowa i jest jeszcze zbyt slaba, a ostatnio tata takze zaczal miec problemy zdrowotne i od ponad 2 tygodnii nie pracuje :( Nie wiem jak beda dalej zyc, co prawda maja wlasny dom, ale przeciez pomimo braku oplat za czynsz musza placic za rachunki, jedzenie itd., wiadomo. Chcialabym im pomoc finansowo, ale jak, kiedy mnie samej ledwo starcza na podstawy podstaw:/ Cale zycie pod gorke

jedyne wyjście to poszukać sobie lepiej płatnej pracy.

No niestety to nie bedzie chyba mozliwe, kwalifikacje z Pl niewiele tu znacza (zazwyczaj), a praca obecnie jak w ogole jest to na kiepskich warunkach. Musialabym miec ponad 2000 funtow na miesiac by wszystko ogarnac, nie wiem co musialabym robic by tyle zarabiac :( Eh

A co robisz?

Na początek proponuję się wynieść z Londynu, gdzieś bardziej na północ, minimalna taka sama a czynsz dużo niższy. Proponuję Warrington albo okolice Sheffield/Leeds/Wakefield. Następnie zrobić sobie jakieś kwalifikacje, choćby i na głupie wózki widłowe. Są polskie firmy zajmujące się szkoleniami na wózki. Są warehouse'y w których w większości pracują Polacy i nawet języka nie znają. Na doopie siedząc nic nie zmienisz.

Nie siedze na d***e. Nauczylam sie tu dosc dobrze jezyka, pracuje na caly etat plus dlugie dojazdy do/z pracy, 2 razy w tygodniu chodze do szkoly by zdobyc tutejsze kwalifikacje...

No i prawidłowo. Zrób sobie jakiś krótki kurs w weekend i dorabiaj np. na usługach, zależnie od tego co tam u Ciebie za kursy oferują. Polaków w Londynie jest, stety-niestety, dużo, a oni zawsze wolą przyjść do Polaka coś załatwić. Myślę też że próbujesz sobie dodać, ale to nie ma sensu, ja Cię nie oceniam. Opisz szczerze i dokładnie swoją sytuację, inaczej nikt Ci nie jest w stanie pomóc.

Masz jakieś kwalifikacje z Polski konkretne, umiesz coś robić?