Czy tu osoby na stałe mieszkajace w Danii? Czy rzeczywiscie panuje tam hygge? :)

Przeczytałam ostatnio ksiazke o hygge - klucz do szczescia. Ostatnio w ogóle duzo sie o tym słyszy w kontekscie Danii, ze tam ludzie sa szczesliwi, spokojni, ze celebruja kazdy moment, ze wazny jest klimat i odpowiednia atmosfera w domu, rodzina, zapalone swiece, przyjemny nastrój, wygodne ubranie, komfort zycia i generalnie slow life... Czy faktycznie, bedac Polkami mieszkajacymi, wychowujacymi dziecmi w Danii, tak to odbieracie? Czy jest hygge? Czy Wasze dzieci sa szczesliwe? Jak sie wychowuje dzieci w Danii, jaki jest styl zycia na co dzien?

*bład w temacie, powinno byc oczywiscie 'czy sa tu osoby'

Tak, to prawda. Ludzie tutaj sa "na luzie", chociaz mniejszym niz 40-ci lat temu. W tym kraju czuje sie bezpiecznie. Dla mnie hygge to cieply dom, proste meble, duzo poduszek, swiece i zapach chleba w kuchni. Dzieci wychowuje sie z szacunkiem. Traktuje sie maluchy jak malych doroslych :)

Mam na ci dzień styczność ze Skandynawami i wydaje mi się, że w Szwecji jest "bardziej hygge". Niemniej jednak, uwielbiam ich domy pełne ciepła, poduch, blasku świec.

No to napiszcie cos wiecej, jak wyglada Wasz dzien w Danii, czy ogolnie Skandynawii? Jak spedzaja czas Wasze dzieci, skoro slonca tak mało? Gdzie pracujecie, czy musicie znac dunski, czy wystarcza Wam angielski? Czy faktycznie w Danii jest komfort finansowy?

Tak w Swecji mają hygge szczególnie z tymi milionami ciapatych hu/jk/ów w ich strefach szariatu jest mnóstwo hygge

Ja mieszkam w Norwegii, więc moge napisac jak tu się żyje. Na pewno spokojnie, zawsze jak wracam do polski to cięzko mi się odnaleźć w tej bieganinie:) Mam wrażenie, że wszedzie trzeba szybko wszystko załatwiać, śpieszyć się, nawet mam stresa wypakowując zakupy na taśmę, bo wydaje mi się, że robię to za wolno jak na polskie standardy:D Ja mieszkam w stolicy Norwegii więc słońca mamy tu tyle co i w Polsce:P Dziecko mamy jedno, chodzi obecnie do przedszkola, my pracujemy, język znamy oboje tzn ja znam, bo dla męża to ojczysty. Dzieci wychowuje się tutaj chyba bardziej na luzie niż w Polsce, pisze chyba, bo niewiele znam osobiscie mam z Polski, ale czasem jak poczytam to forum to się za głowe łapie i jakoś nie chce mi się wierzyć by mamy z PL były aż tak przewrażliwione na punkcie dzieci. Co do hygge to nie wypowiem się za bardzo, bo ja ani świec ani poduch nie lubie:P Natomiast jak pisałam ceni się w skandynawii życie spokojne, na luzie, nie zwraca się uwagi na to jak kto chodzi ubrany, ważne by było wygodnie i to najbardziej cenię. Do każdego sklepu nawet markowego po swoje ulubione perfumy moge iść w dresie i adidasach i zostanę potraktowana normalnie, a w Polsce jak do sklepu się nie wystroje jak szczur na otwarcie kanału to mnie objadą wzrokiem i jeszcze będą nieuprzejmi.

Piszcie jeszcze, to bardzo ciekawe! Nie ma go jsk bezpośrednia relacja z pierwszej ręki :-)

A co to za książka o hygge? Podrzućcie tytuł(y)! :-)

Ja mieszkam w Norwegii wiec o Danii nie mogę wypowiadać ale znam wielu Duńczyków .Norwedzy żyja na pokaz udając miłych i wyluzwanych ale po 20 latach w NO mogę powiedzieć że są załamanii podobnie jak znani mi Duńczycy.

Haha ale bzdury ...tak jakby bajki o Muminkach ktoś traktował jako reportaż z real life Skandynawii :) . Akurat z Swe NO I DK akurat Dania jest najnormalnejsza .Ale ... jakie hygge przy rekordowych w skali globu % ludzi biorących antydepresanty ? Wiecie ile tam jest osób regularnie zapisanych u psychiatry ... Jakie hygge przy olbrzymim % rozbitych rodzin ? Szwecja naprawdę nie ma już zbyt wiele wspólnego z podkolorowanymi i wyidealizowanym obrazkiem z lat 70tych . Ogromna przestępczość dzielnice takiej patologii że policja i służby miejskie boją sie tam wjeżdżać (gdzie macie coś takiego w PL ?) .Rozsypka kiedyś dobrego systemu szkół-dziś to porażka . Do tego wali im sie system socjlany -nie oszukujmy sie to tam ludzi ściągało :D Kasa jeszcze jest ale mieszkania od gminy juz nie .Owszem pensje wysokie ale to juz nie to co kiedyś Zawistni podli ludzie z zimnym uśmiechem maskującym uczucia których tam się nie wyraża .Stosunek do starych ludzi powiedzmy sobie -"użytkowy" . Nie wiem czy wiecie ale do 1970 Szwecja kontynuowała ,ach ten hygge kraj ,program eugeniki rodem z III Rzeszy z przymusową sterylizacją i eutanazją "niedostosowanych społecznie " . U nas za najgorszej komuny tego nie było ...Te opowieści o domkach z piernika i idylli to są bajki . Co do DK to powiem tylko że znajoma ma brata ożenienego z Dunką tyle że to on dominuje wykształceniem i pensją ::D .Duńczycy drwią ze Szwedów maja z nich dzś bekę i z głupoty ich rządu .Norwegami kiedyś pogardzali i mieli za dziadów nędzarzy i szmaciarzy .Dziś skrycie zazdroszczą im hajsu z ropy .Faktycznie do XX wieku Nor to była straszliwa dziura z nędzą grużlicą i żarciem solonych ryb 12 mcy w roku Ten dobrobyt dziś to oni mają dzięki ropie a nie jakiejś szczególnej pracowitości czy rozumowi . Trochę jak Arabowie :D z ZEA .I trochę jak u Arabów popularne tam były związki powiedzmy w zbyt bliskim gronie ...Stąd całe osady ludzi tak bardzo podobnych do siebie .

Hahaha, poprzednia wypowiedź prawdziwa. Nie wszystko złoto co się świeci, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, cudze chwalicie, swego nie znacie itd. Tegoroczne wakacje spędziliśmy nad Bałtykiem z norweskim znajomymi. Byli zachwyceni, że jest u nas tak bezpiecznie i biało;) zapowiedzieli, że za rok znowu tu przyjadą. W ogóle było wielu Skandynawów, wszyscy wyglądali na zadowolonych. Niestety to my mamy kompleksy , niepotrzebnie, bo niedługo sąsiedzi z zachodu i północy będą walić do nas drzwiami i oknami. Oprócz spokojnych ulic mamy też pyszną kuchnie i ładne, jeszcze szczupłe dziewczyny i tanie usługi. Tym bardziej spodziewamy się boomu turystycznego.

Mnie też interesuje ten temat. Chciałabym też dowiedzieć się czegoś o minimaliźmie w Danii/Szwecji. Rzeczywiście jest on praktykowany? http://www.soshe.pl/2017/02/hygge-sztuka-szczescia-rodem-z-danii.html

Rzeszy z przymusową sterylizacją i eutanazją "niedostosowanych społecznie " k- i to powinni w PL wprowadzic !!! Zwlaszcza odkad jest 500 plus

W Polsce musisz z********ac jak dzika swinia bo inaczej nazwa cie nieudacznikiem.

A co myślisz ze w Skandynawii nie musisz jeszcze więcej musisz zapierdelac no chyba ze jesteś uchodzca im wolno wszystko a Polak jest tylko polakiem psem robilolem nawet jak nie pracuje fizycznie , co z tego ze się uśmiechają fałsz fałsz i jeszcze raz fałsz .Postaw się bo możesz owszem ale jak Cię nie up*****la od razu to z uśmiechem na ustach i tak cię załatwia później.

Wole zachodnia usmiechniety falsz niz polskie ponuractwo i wieczny bieg. Wole dobra opieke medyczna, lekarzy, ktorzy zapisuja antydepresanty w razie potrzeby nie w Polsce panike jak dzieckiem zzboli brzuch.

Wiesz dlaczego Polakami sie pomiata? Bo wszyscy: Anglicy, Francuzi, Rumuni... Organizuja sie na obczyznie i wspieraja sie nawzajem. À Polacy jeden drugiego by utopil w lyzce wody.