Jak mozna zabraniac dzieciom jesc slodyczy?

Niezdrowe? XDDDDDD oj tak, zje kilka ciastek i umrze, dostanie raka, albo przestanie rosnac, bo zabraknie mu "wartosci odzywczych", hahahahah :D Przepraszam, ale tak sie zastanawiam, jak mozna byc tak glupim i zabraniac jesc dziecku konkretnych "niezdrowych" rzeczy, a wpychac w niego same marchewki albo kapuste, bo to dla odmiany jest zdrowe :D Boicie sie o cukier? To teraz niespodziewanka - jak zje jablko to tez zje cukier :D a jesli nie bedzie jakims cudem cukrow jadlo w ogole to najprawdopodobniej by zdechlo, bo cukry sa potrzebne i to bardzo ;) Same zrecie zazwyczaj ciastka i batony, a dziecko moze raz na tydzien najwyzej? Serio? Co sie niby stanie wg was dziecku jak bedzie jadlo slodycze? Albo chipsy? Prochnica? Slodycze nie powoduja prochnicy ;) to jest mit wymyslony dawno temu przez gospodynie domowe, ktore wyczytaly to w jakims zyciu na goraco. Ale jesli mimo wszystko dalej uwazacie ze cukry powoduja rozklad zebow, to dlaczego dajecie dzieciom cokolwiek do jedzenia? :o przeciez to nielogiczne, wszystko zawiera jakies cukry ;) Ja jako dziecko jadlam slodycze. Duzo. Chipsy, mcdonaldsy. I zyje. Nie roztylam sie, mam niedowage. Nie umarlam na raka. Czasem mialam takie dni, ze nie jadlam nic poza slodyczami i tostem/bulka z serem :D NIE WYOBRAZAM SOBIE, ze dziecko moze nie jesc slodyczy. Nie wiem czy wiecie, ale dzieci nienawidza warzyw. Bo sa gorzkie i niedobre. ja nie jem warzyw do dzisiaj. Zadnych, poza ziemniakami i rzoskiewka. Nie lubie pomidorow, salaty, ogorkow, i innych "zdrowych". Jem duzo miesa, sera, chleba(bialego! BIALEGO! Omg, to takie niezdrowe xDDDD). Codziennie jem cos slodkiego, nie potrafilabym nie zjesc. Nie jem duzo, kilka wafelkow albo ze dwa batony, czasem trzy. Nigdy nie bylam niedozywiona. Bardzo Bawia mnie lalunie wpieprzajace tylko salatki i majace anemie xDD jakby jadly normalnie, a nie trawe majaca max 100 kalorii(czyli cale NIC) to by raczej nie mialy. Ale przepraszam, przeciez przytyja. Slodycze tak bardzo tucza :D wcale nie chodzi o to, ile kalorii sie je, przeciez slodycze maja taka moc w sobie ze sie zje i na drugi dzien budzi sie od razu jak szafa xDD Ej, ale serio, czemu macie takiego p*****lca na punkcie "zdrowego" jedzenia? Ja tam wole jesc to co mi smakuje. Wole umrzec 5 lat wczesniej, ale przynajmniej miec z zarcia przyjemnosc. A nie cale zycie zrec jakies trawki(pewna trawka jest dobra, ale nie taka co wy jecie :D) albo mieso gotowane na parze, jezu :o :o :o jedzenie powszechnie uwazane za "zdrowe" jest niedobre, nie oszukujmy sie. Jest obrzydliwe. Nie mam pojecia jak mozna zmuszac dziecko do jedzenia ogorkow albo picia soku z kapusty :o skoro dzieciom wasze warzywa nie smakuja, to znaczy ze wcale nie sa dla nich takie dobre, lubimy to co przynosi organizmowi korzysc w postaci energii ;) salata nie daje zadnych kalorii. Witaminy? Spieprzajcie z tymi swoimi witaminami, bialkiem, blonnikiem i innymi gownami. Ze niby inne jedzenie tego nie zawiera? Hahah, zawiera dokladnie IDENTYCZNE rzeczy, tylko wy naczytalyscie sie w jakims pisemku ze tylko warzywka sa zdrowe to w to wierzycie ;) Ciekawe ze 100 lat temu kazdy jadl smazone rzeczy i nikt od tego nie umieral. A teraz? Teraz wszystko jest "rakotworcze". Nawet chleb jest "rakotworczy" xDDDDDDDDDDD serio wydaje sie wam, ze dieta wywoluje raka? LOL

Węglowodany proste są zbędne, za wyjątkiem sytuacji, gdzie robole muszą szybko dostarczyć energii.

Nadmiar słodyczy faktycznie szkodzi. Chcesz jeść głównie słodycze? Twoja wola. Twoje zdrowie.

Nie dieta wywołuje raka, ale jej brak, a mianowicie brak produktów zabijających wolne rodniki.

Mikro oraz makro składniki nie są sobie równe ze względu na chociażby profil aminokwasowy, czy też indeks glikemiczny.

Węglowodany proste powodują hiper glikemię oraz hipoglikemię, gdzie obydwa stany nie mają nic wspólnego z dobrym samopoczuciem.

Zdrowe odżywianie to hobby mające urozmaicić plan dnia dzifko ;)

to jest jedzenie przetworzone. Jabłko ma naturalne cukry, w przeciwieństwie do cukrów w przetworzonym cukrze w tradycyjnych słodyczach. Jeśli sama chcesz chorować i wcześniej umrzeć to ok Twoja sprawa, ale nie narażaj na to swoje dzieci. Ja przez głupotę swoich jestem chora. Dzieci mogą jeść zdrowe słodycze.

W ubiegłym wieku od jedzenia smażonego w głębokim tłuszczu ludzie również chorowali na choroby związane z cholesterolem.

Spożywanie dużych ilości napojów gazowanych powoduje erozję zębów

We wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek. Moje dziecko je słodycze, oczywiście nie opycha się nimi codziennie.

Jak mozna byc tak glupim. Nie chcesz zalowac dziecku slodyczyc to upiecz mu domowe ciastka slodzone np miodem. Na prawde trzzeba nie kochac dziecka zeby mu nie ograniczac slodkiego czy fast foodow.

yhym Im bardziej coś się ogranicza, tym większe prawdopodobieństwo, że się na to rzucimy

A od kiedy ciasto słodzi się miodem? I ten miód tak sobie głupia pieczesz w piekarniku wymieszany z ciastem?

W słodyczach są jakieś psychotropy.

haha

miód w cieście to nie jest dobre rozwiązanie, bo miodu się nie podgrzewa. Można użyć daktyli albo ksylitolu. Słodycze tradycyjne uzależniają jak papierosy. Objawy po odstawieniu wyglądają podobnie.

ja jak wyrzuciłem na tydzień z diety słodycze to miałem drgawki i było mi słabo.

ja jadłem przez pare dni tylko ciasta wytrzymałem tylko 4 dni bo niemogłem patrzec juz na ciasto sernik jabłecznik makowiec mialem za darmo w wojsku sniadanie obiad wieczór tylko ciasto i co po 4 dniach zaczeły mi pekac skura i krew ciekła organizm buduje z tego co dostarczamy mu gdy brakuje składników to zaczyna chorować i najlepiej to jest sórowe warzywa i owoce jak najmniej przetworzone bo gotowanie zabija enzymy witaminy czyli to co naceniejsze

do pana, który był w wojsku. Nie każdemu służy sama surowizna. Powinniśmy wziąć pod uwagę pory roku. Teraz powinno się jeść zupy, małe ilości surowizny, bo można wychłodzić organizm. Latem zaś powinno być na odwrót.

Ja nie jem zeby zyc, bardziej zyje zeby jesc (chociaz nie tylko ;) ). Wiec wcale nie uwazam, ze to co zbedne dla naszego organizmu jest zbedne dla naszych zmyslow. Jak od czegos jest przyjemnie to czemu sobie mam tego odmawiac ;) PS. Akurat za slodkim nie przepadam. Ale to nie tylko o slodkie chodzi ;)