pytanie do rozwodników

Jak dzieliliście majątek, dokładnie chodzi o oszczędności... do podziału jest rozpoczęta budowa domu w stanie surowym i 300 tysięcy gotówki. Mąż proponuje mi płacenie 5 lat po 2,5 tysiąca miesięcznie natomiast dom zostawiam jemu. Mam swoje mieszkanie które dostałam w spadku jeszcze przed slubem zatem ono nie jest do podziału. Wydaje mi się ze podział jest sprawiedliwy chociaż pewności nie mam... Nie wiem czy dobrze robię zostawiając jemu dom ale też nie chce być świną . Proszę o radę, sprawa jest świeża więc na razie jestem zielona w tej kwestii.

W tym temacie sama musisz wiedziec jakie jest najlepsze rozwiazanie dla Ciebie. Ale jest jedno ale,ja wolalbym teraz cala kase zpodzialu poniewaz nie ma pewnosci czy co miesiac bedziesz splacana. A jak sie panu odwidzi co wowczas? Pozdrawiam

Dzieki za zainteresowanie, umowa byłaby spisana u notariusza jeszcze przed rozwodem. Nurtuje mnie czy szarpać się o ten dom? wówczas dom trzeba by sprzedać i podzielić w zasadzie to nawet nie wiem czy oszczędności tez liczy się jako wspólnota majątkowa? bo przecież mógłby zmienić konta albo założyć kilka i wtedy kwota byłaby mniejsza. Jak ktoś się zna proszę o radę:)