Jak wygladaly wasze studia ?

Wiec jestes jedyna super normalna osoba ktora mowi z wlasnych autopsji a nie "bo coś bylo złe wiec wszystko inne tez do d**y". Jak Ty dalas rady to ja tez musze w koncu uwierzyc ze odciecie sie od rodziny i dotychczasowych znajomych to nie koniec swiata :)

Studenci to p****y i *****cze!

nie taki diabel straszny jak go maluja ... ;) Ja znam wielu studnetow,sa nimi również moi znajomi i gdy ktos chce byc normalny to zostanie taki :)

dziś pamiętaj, że dla wszystkich to będzie "nowy świat", a dla sporej części - także odcięcie się od rodziny. większość osób zaczynających studia nie zna tam po prostu nikogo, stąd naturalna potrzeba znalezienia sobie grona znajomych :)

właśnie to mnie buduje w przekonaniu ze bedzie okey. Na prawdę bardzo dziekuje za normalne podejscie i odpowiedz :)