Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowanygość

Poznałem cudowną dziewczynę, tylko ...

Polecane posty

Gość zdołowanygość

ona jest wyższa ode mnie. Pisaliśmy kilka m-cy, wczoraj doszło do pierwszego spotkania w realu, jest śliczna, bardzo mi się podoba, tylko, no właśnie, jest wyższa, to mnie zdołowało. Pierwszy raz w życiu zadzierałem do kobiety głowc. Nie spałem całą noc. Czy kobiiecie na prawdę może nie przeszkadzać, że facet jest niższy ? To pytanie do kobiet, takich wysokich, ponad 185, na prawde nie gra u was to roli, czy to czysta desperacja bo nie ma wyższych więc z braku laku bierze się co jest ? Nie powiem, że mi to nie przeszkadza, ważniejsze jest, że się rozumiemy, sama powiedziała, że się cieszy, że jestem taki jaki jestem, niczego nie udawałem jak pisaliśmy, jestem też taki w realu, ona z resztą też, tylko na fotkach nie było widać, że jest taka wysoka. Jestem przeszczęśliwy, że ją poznałem, tylko męczą mnie myśli, czy jestem dla niej pełnowartościowym facetem, czy tylko rakiem na bezrybiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, jestes rakiem na bezrybiu, takie babochlopy nie maja wyjscia i biora wszystko co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi by to przeszkadzało. Jednak skoro ona jest taka wysoka to przyzwyczaiła się do tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz wzrostu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanygość
Ja 182, ona chyba 185/186, niby nie dużo ale przy pożegnaniu, przy misiaczkach odczułem jakby to nazwać, mały dyskomfort, jakoś to takie dziwne, podnosić głowę do dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi problem.moja kuzynka od swojego meza jest wyzsza o ok.10cm i nikomu to nie przeszkadza.od 16lat sa malzenstwem i maja 2dzieci.nie masz zadnego powodu do myslenia nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz teoretycznie to ona powinna mieć problem a nie Ty. Bo skoro masz 185cm a ona więcej to znaczy, że ona jest monstrualnie wysoka i na pewno zdaje sobie z tego sprawę. Czy jesteś pełnowartościowym facetem dla niej? Równie dobrze ona może się zastanawiać, czy dla Ciebie nie jest gigantycznym, przerośniętym babochłopem, monstrum - bo to nie jest żadną miarą normalny wzrost dla kobiety. A prawda jest taka, że każdy, czy to niski czy wysoki ma prawo do miłości i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee, no, nie jestes kurduplem, to predzej ona moze miec kompleksy. Nie przejmuj sie, w lozku wszystko sie wyrowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanygość
Dzięki, też tak sobie momentami myślałem, czy nie przesadzam, czy to nie ona może mieć jakieś kompleksy, chociaż rozmawiamy o wszystkim to jednak na ten temat jakoś nie potrafię wejść i tak chyba zostawię, po co to wszystko psuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zapytać czy nie przeszkadza jej że jesteś ciutkę niższy? I zobaczysz jaka będzie odpowiedz... 3cm to mało :-) najwyżej z Tobą nie będzie chodziła na obcasach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej problem nie twój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest glupia ale przeszkoda... rozumiem Cie bo ja mam 167cm i moj maz tyle samo i na poczatku naszego zwiazku wstydzilam sie tego bardzo. Teraz to juz sie przyzwyczailam nosze obcasy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanygość
No wiesz, 167 a 186 to jest trochę różnicy. Moja była miała 151, tak, stopięćdziesiątjeden, przez te parę lat wyrobiły się u mnie pewne nawyki, no ale cóż, widocznie dane mi popadać z jedenej skrajności w drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:56 Czyli jednak biologia robi swoje, mezczyzna ma byc wyzszy i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet 167 ? Masakra. Jak ty sie przy nim czujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drzeftchyna 186 ? to jakis potfur musi bytch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos tu dobrze napisal; Wszyscy maja prawo do milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet ma 165.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia? Dla niego dałam kosza takiemu 190cm. Tylko na wzrost patrzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznacie jednak, ze jak dziewczyna jest wyzsza to to troche smiesznie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiesznie ? To parodia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam chłopaka 164 cm, ja 170 cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowanygość
Nigdy nie miałaś z tym problemu ? Boję się jej zapytać, myślę że nie, nie angażowałaby się przecież tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieszczególnie, bardziej mu to przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też jest ze 2-3 cm niższy... no ale trudno :-) tak wyszło... jesteśmy 13 lat razem. Chodzę na obcasach bo je uwielbiam i tyle. Zapytać możesz :-) najwyżej się z tego pośmiejecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej rakiem, chyba że to szaleńcza milosc od 1 wejrzenia ale wzrost na pewno jej przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 172cm,mój były mąż był niższy o 10cm. Możecie wieszać na mnie psy,ale po 4 latach się rozwiodłam-ciągle krępowały mnie spojrzenia ludzi. Zaraz pewnie ktoś spyta,dlaczego za niego wyszłam.Nie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie rozwiodłaś się z powodu wzrostu... tylko innych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja sie cieszę ze moja ma 168 a ja 178 jak załozy obcasy 10cm to jest niższa o moją podeszwe ok 3 cm ale jak kobieta wyszsza to lipa ale nie przesadzajcie mam kilku kolegów co mają ok 195 i dla nich to by była idealna partnerka nie widzieliscie jej i odrazu potwór ja znam siostry co mają po ok 190 i z******te laski jak modelki ale jeden zmajomy ma 202 cm a jego żona 156 i to jest tragedia bo ona waży ze 45 kg a on ze 130 smiejemy sie ze ma zapedy pedofilskie ale ona taka słodziudka a on jak olbrzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×