Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćmama

dyżur w przedszkolu między świętami a sylwestrem

Polecane posty

Gość gośćmama

Dzisiaj w przedszkolu nauczycielka mojego dziecka dała mi listę, na której miałam wpisać, czy moje dziecko będzie obecne w przedszkolu między świętami a sylwestrem. Gdy zapytałam, po co ta lista, pani odpowiedziała, że potrzebna jest do zaplanowania produktów spożywczych, bo koniec roku jest nie mogą zamówić zbyt dużo, a poza tym to niektóre nauczycielki chcą wziąć urlop i grupy będą łączone. Trochę się zdenerwowałam, bo moje dziecko jest bardzo przywiązane do swoich pań i kolegów, a teraz się okazuje że przez te 4 dni może być pod opieką obcych pań i z dziećmi z różnych grup. Czy u was w przedszkolach też są takie dyżury? Czy mogę się na to nie zgodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że to prowo bo jeśli nie to współczuję dzieciakowi pyerdolniętej mamuśki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne prowo. Po prost wiem, jak moje dziecko reagowało na dyżurze wakacyjnym na obce panie i dzieci. Cały dzień był smutny, nie chciał się bawić i mówił, że chce do pani Bożeny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, u nas przedszkole jest zamkniete po prostu...panie tez maja prawo odpoczac od naszych dzieci....a nauczycielkomw twoim predszkolu wspolczuje....ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostajesz 500+, jeżeli tak to sobie kuźwa najmij opiekunkę dla dziecka do domu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w rodzinie 3 przedszkolanki , i wiem jak ciężko pracują i jak zasuwaja przy 23 -25 maluchach w pojedynkę.. też muszą odpoczywać i mają do tego święte prawo. Jesteś żałosna autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mozesz sie nie zgodzic i zatrzymac dziecko w domu. U nas tez jest dyzur w tym czasie, tez jest grupa laczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że panie też muszą kiedys wykorzystać urlop. Ale mam po prostu wrażenie, że jak są te grupy łączone, to jest taka przechowalnia. Zajęć dydaktycznych nie ma albo są krótkie, jakieś kolorowanki i zabawa swobodna. W tamtym roku tak było, synek mi opowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu o co Ci chodzi? O to, że syn nie lubi obcych Pan, że nie lubi obcych dzieci czy że nie będzie zajęć dydaktycznych? Ty pewnie z tych, co to się musi czepić, nie ma czego to coś wymyśli, bo "płaci to wymaga".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź urlop i siedź w domu z dzieckiem te 4 dni, jaki problem? Do szkoły też dziecka nie poślesz, bo jest przywiązane do pań z przedszkola? Bo będzie siedział z obcymi dziećmi? Wariatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczesniej nie bylo zadnych dyzurow. Ferie, przerwy swiateczne itp rodzice musieli sobie jakos radzic i nikt nie narzekal. Teraz rodzicom sie w d****h poprzewracalo. Niedlugo szkoly i przedszkola beda czynne 24godz na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czepiam się, po prostu ogólnie nie podoba mi się taka dezorganizacja pracy w przedszkolu w okresie międzyświątecznym. Dziś taka pani, jutro inna, trzeciego dnia jeszcze inna. Raz zajęcia są, innym razem nie ma. Brak jest stałości, u dzieci coś takiego wywołuje niepokój. Owszem, mogę syna zostawić w domu, ale wolę, aby spędzał czas z dziećmi, uspołeczniał się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest w takie dni, czesc dzieci zostaje w domu pod opieka rodzicow, bo np maja urlop badz tez dziadkow. Co oczywiscie tez powinna ci powiedziec. Ze nie dosc, ze nauczycielki na urlopach to i dzieci mniej i dlatego te grupy beda laczone. A twoje tylko tak do pani Bozenki przywiazane ? A do kolegow/kolezanek z grupy - nie? Przeciez tez tam beda i bedzie jej razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że co??! jaki niepokój? Chyba u Ciebie, a nie u dziecka, nie wymyślaj! To jest przedszkole wariatko, nie liceum. I co się dzieje, że nie ma zajęć tylko kolorowanki? Bądź pewna, że dzieci po stokroć wolą kolorowanki niż dydaktykę. I co z tego, że przez 4 dni będą inne panie i inne dzieci? Sama przecież napisałaś, że wolisz, by spędzał czas z dziećmi i się uspołeczniał. No to chyba najlepszy sposób, tak? Zaprzecza sama sobie. To chyba dobrze, że pozna inne dzieci, a nie tylko swoją zamkniętą grupę. Idź lepić pierogi na święta i nie świruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że tak jest w każdym przedszkolu w czasie ferii, wakacji oraz w czasie tzw ferii świątecznych i dni wolnych ustalonych przez Radę Pedagogiczną, np. 2 listopada, 2 maja czy piątek po Bożym Ciele. Jest to zupełnie normalne a wynika z planów urlopowych nauczycieli. Na pewno też ma to sens ze względu na małą liczbę dzieci w tym czasie, bo bez sensu szykować posiłki dla grupy skoro może być kilka dzieci tylko w tym czasie. Oczywiste też jest, że nie ma zajęć dydaktycznych, są to tzw zajęcia opiekuńczo-wychowawcze i dotyczą dzieci, których rodzice nie mogą im w tym czasie zapewnić opieki w domu. Powinnaś być autorko wdzięczna, że jest opieka w tym czasie. Jeszcze kilka lat temu w szkołach nie było takiej opcji a teraz też jest i zamiast dziękować i się cieszyć rodzice się złoszczą, że dzieci się nie uczą, ale że jest zapisanych 2 z klasy to już nie ważne ;-( albo, że nie ma obiadu... przecież jak na całą szkołę jest zapisanych na 30.12. 7 dzieci to nie będą kucharki gotować... A jeżeli masz potrzebę zostawić w tych dniach dziecko w przedszkolu to na pewno krzywda mu się nie stanie. Pozna inne dzieci, inne panie... taka zmiana może być korzystna jeżeli w przyszłości np. zmieni się nauczyciel czy będziesz musiała skorzystać z opieki na wakacjach. Moja córka nigdy nie chodziła w takie dni, teraz też nie będzie chodziła, ale jest kilka osób, które zawsze chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pani juz nic nie pisze bo wstyd i prosze przesledzic organizacje pracy przedszkola, podstawe programowa, program nauczania, ramowy plan dnia, statut przedszkola i znajdzie pani odpowiedz na nurtujace powyzej pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam, że jak moje dziecko chodziło do przedszkola (teraz jest w 3 klasie podstawówki) to też zawsze były grupy łączone i przedszkolanki dawały listę. Większość dzieci jednak zostaje w tym okresie w domach,mój syn też. Z jego grupy były zazwyczaj 3-4 osoby w przedszkolu, więc każda z przedszkolanek miała siedzieć w klasie z 3 dzieci? Logiczne jest , że robią wtedy 1 grupę mieszaną ze wszystkich i zostają np. 2 przedszkolanki. Przecież w szkole też jest wolne i co wtedy zrobisz z dzieckiem autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Owszem, mogę syna zostawić w domu, ale wolę żeby chodził do przedszkola i się uspołeczniał" Wiesz co? Jako pracująca matka - jakby mi ktoś dał możliwość wolnych tych 4 dni to nawet bym się nie zastanawiała i dziecko zostałoby ze mną w domu. A Tobie się po prostu nie chce. Moje dziecko każdą taką przerwę świąteczną siedzi w domu. Myślisz, że przez te 4 dni co, cofnie się w rozwoju jeśli nie pójdzie do przedszkola? Czepiłaś się i teraz nie wiesz jak z tego wybrnąć, bo nikt Twojej teorii nie poparł. Sama widzisz po wpisach innych, że głupoty wymyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy mogę się na to nie zgodzić?" Heheh :D No pewnie, że możesz :D I myślisz, że co? Cofną Pani Bożence urlop, by siedziała w sali z jednym dzieckiem, bo nawiedzona mamuśka ma taki kaprys? Uwierz, że po takim numerze Twój synek już by więcej za Panią Bożenką nie zatęsknił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DAJ babo ludziom żyć...Pani Bożenka nie nosi nazwiska twojego dzieciaka, to z matką powinien być związany...głupie mamuśki, dalej będzie tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co autorko, głupio, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna jesteś autorko.Tak są dyżury,grupy są łączone,żadna nowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego Ty kobieto oczekujesz? Skoro będzie opieka zapewniona to chyba dobrze, a że z innymi paniami to co z tego? Jak Ty wychowujesz tego dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potraktuj to jako okazję do poobserwowania syna: jak funkcjonuje w grupie, jak potrafi się zaaklimatyzować i nawiązywać relację. Dzieci nie lubią i nie powinny doświadczać częstych zmian, bo dla takiego malucha grupa przedszkolna jest niemal połową jego świata, ale bez prób nie ma rozwoju. Dziecko będzie dojrzalszym przedszkolakiem potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko? Dla dobra własnego dziecka powinnaś iść na rękę przedszkolankom i nie sprawiać problemów. Jest przysłowie: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. U mnie jest: jak ja przedszkolance, tak przedszkolanka mojemu dziecku. Serio, bałabym się nacisnąć na odcisk przedszkolance, by później ona nie odgrywała się na moim Bogu ducha winnym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pedagogiem, nienawidzę kopniętych rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież te z innych grup to nie są obce dzieci i obce Panie. No przynajmniej nie w naszym przedszkolu. Synek zna wszystkie Panie z przedszkola, potrafi każdą Panią z imienia wymienić. Dzieci też wszystkie zna, bo prócz takich dni łączonych mają mnóstwo wspólnych zajęć, zabawy, bale, występy, Mikołaj, Andrzejki, wszystkie takie imprezy cały dzień spędzają wspólnie, wspólne wycieczki, na podwórku latem też się bawi całe przedszkole, a nie każda grupa osobno, na stołówce się wszystkie grupy spotykają 3 razy dziennie. Autorko u Was po części na pewno jest tak samo. Przesadzasz. Może Twoje dziecko jest jakieś wstydliwe, strachliwe, ale mając taką matkę, która zamiast pchać je do przodu chowa je do kąta, no to nie ma co się dziwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzmy z każdej z 10 grup przyjdzie po 5 sztuk dzieci z każdej, to chyba wiadomo że zrobią z tego 2 grupy A nie 10 i część nauczycielek będzie miało wolne. Moje dzieci nie idą. To jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
looo matkooo jak ja nie trawie takich baba jak autorka zawsze maja jakis problem tez mamy w grupie taka matkę " bo jej corka nie lubi jak co chwile jest inna pani " , "bo jej corka nie bawi sie juz zabawkami " .. współczuje dzieciom takich matek wariatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas tez jest tzw zbiorowka, ja syna zapisalam, bo pracuje co prawda w domu, ale z nim na glowie nie zrobilabym nic. pojdzie na 5 godzin przynajmniej bedzie mial zajecie, a tak siedzialby w domu przed tv bo ja nie moge sie z nim bawic caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×