Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj byłam świadkiem wypraszania teściową o pomoc nad wnukiem. Co myślicie ?

Polecane posty

Gość gość

Szwagier i jego żona a głównie ona dociskali teściową o to by siedziała z ich dzieckiem cały tydzień w przerwie świątecznej bo wiedzą że jako nauczycielka bedxie miała parę wolnych dni. Widać było ze ona nie chce, wykrecala się i robiła dziwne miny a oni dalej dociskali wpedzajac w poczucie winy i obowiązku aż się zgodziła. Bo normalnie to matka jej się dzieckiem zajmuje za friko od rana do późnego wieczora (11 godzin dziennie) i pomieszkuje przez to z nimi bo ona mieszka 200 km od nich tak normalnie. Oni uznali ze maja dość mieszkania z matką (tak mi powiedziała szwagierka ) i chcą mieć tydzień oddechu wiec dalejże druga babcie wykorzystać. Nas to obrzydza bo teściowa jest zmęczona a ich dziecko okropne i rozpieszczone. Nam parę razy zaproponowała pomic na godzinę a tak to dwa razy odmówiła wiec daliśmy jej spokój bo tak nie wolno kogoś cisnac jak nie chce. Jego św. Prawo. Teściowa wczoraj do nas dzwoniła ze jest zła ze nie odpocznie w wolne dni. Co myślicie o postępowaniu obydwu stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że na biednych nie trafiło i spokojnie ich stać na opiekunkę. :////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna ta teściowa... powinna pogonić to hamstwo.. ona też pracuje i też chce odpocząć a to bydło tego nie rozumie... brak słow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa nie zna pojęcia asertywność? Najpierw kazdy czeka az młodzi sie rozmnożą a potem ten dzieciak każdemu przeszkadza w czymś. Moim zdaniem punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jezeli tamtych uwiera ze matka z nimi mieszka a tesciowa ze nie odpocznie to nie powinna dać sie wkręcić. Ale sztuka jest powiedzieć NIE , skoro to widziałaś mogłaś sie odezwać ale ty tez jesteś tyle samo warta-nie wtrącałas sie bo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle rodzczeniowe bydła same karierę robią od świtu do nocy i szukają jelenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagier i jego żona? Nie prościej napisać moja siostra i jej mąż? Ale żeś historie wymyslila , tylko sie pomylilas w osobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wtrącam się bo się na mnie poobrazaja a na co mi tego?? A teściowa czasem ma problemy z asertywnoscia bo jak z nami się umówiła to potem w ostatniej chwili odwołała. Dwie takie sytuacje nas dużo nauczyły. Tamtym odmawia co i rusz a oni dalej cisną. Nie miałabym twarzy tak żebrać. Po prostu czuje się ona przycusnieta do ściany skoro co chwila proszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kim jest brat męża jak nie szwagrem? Może mnie oświecisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozczaruję cię - żadne prowo, sytuacja z wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brat męża (skoro szwagier ci smierdzi) uważa że co to ma być, a babcia powinna i to jej obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zamknij temat bo świat sie buja czy na cos patrzysz czy nie. Obojętność tez jest słaba . to teraz masz tak, ze ze szwagierka sie nadal lubisz, tesciowa ma zj****y czas wolny a oni maja co chcieli. Moglo byc ze tesciowa ma cza wolny, ty dałabym do myślenia szwagrom i moze nie mieliby focha a ty miałabyś wdzięczność teściowej lub respekt szwagierki, która wiedziałaby ze w tej rodzinie jej życie nie jedt najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio tak byś się wtrącala? ?? Skoro teściowa im się od niechcenia zgodziła choć minę miała nietęgą to co miałam się wpychac?? Słowo się rzeklo. Nie wtrącam się pomiędzy nich a teściowa jest dorosła nie potrzebuje adwokata. Ale wymyslilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A focha mieliby na bank. Uwazaliby ze mącę i ze zazdroszczę im takiej "pomocy". Znasz się trochę na ludziach? Chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna babcia. Nie dość ze użera się z rozwydrzonymi cudzymi bachorami, to zamisat od nich odpocząc, to wciskają jej rozpuszczonego wnusia. Tylko współczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z drugiej strony, hmmm, ja jestem nauczycielką i praca owszem wymagająca, ale też trochę elastyczna, no i mi byłoby głupio gdyby moja swatowa siedziała non stop, a ja nawet przez tydzień w święta nie wzięłabym własnego wnuka do siebie. Ale ja jestem rodzinna i utrzymuję kontakty z wnukami, tak mnie wychowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:42 ja mysle ze jej też się głupio zrobilo co do tej swatowej. Ale uwierz mi kobieta ma okropną klasę i są to chamscy licealiści. Wnuk rozpuszczony, ojciec go tak rozpieścil, na wszystko pozwalał i są tego skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie oni uderzyli w taki ton: "tamta babcia taka wymęczona, pada z nog, przeżywa to że w okresie świątecznym zaniedba swoją pracę (gotuje gdzieś)". "no wypadaloby, dobrze by bylo pomoc..." i tak swidrowali parę razy aż uległa. Ja nie szukam recept bo nie moja rzecz, zwyczajnie bylam ciekawa czy tu więcej osob uważa to co ja, czyli że babcia ma prawo odpocząć, czy to co szwagry - że skoro jedna babcia taka naiwna to druga też ma zapiertalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz wyłania się obraz roszczeniowych młodych karierowiczow jakich dzisiaj wiele. Napierdzielić dzieci i szukać tylko komu podrzucić. Dobrze, że wy przestaliście oczekiwać czegokolwiek od babci. Tak powinno być. Babcia może ale nie musi, niezrozumiałe jest dla mnie przymuszanie kogos kto nie chce. Nie jej cyrk, nie jej malpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu na kafeterii przeważają osoby mające opinie ze babcia nic nie musi a ja tego nie rozumiem autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co musi babcia w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna sie interesowac wiec dobrze zrobili ze ja jak to autorka okresla "cisneli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesować się a musieć to znaczna różnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:01. Tak, babcia nic nie musi. Co musiała to juz zrobiła. Reszta zależy od jej dobrej woli. Teraz kolej na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinna w kazdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powinna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:54, a ty robisz cos czego nie musisz i nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomagac k*****a a co, maslo ubijac>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia co najwyżej musi umrzeć, tak jak ty zresztą. Reszta tylko od niej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:08 tak, np. spotykam sie z wujami przy stole swiatecznym. bo mojej mamie bedzie przykro. robie to choc nie chce i nie musze, ale robie to bo kogos kocham i dla tej osoby sie poswiecam. babcia tez powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×