Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego uwazacie ze babcia cos musi??? g..wno musi. babcia moze.

Polecane posty

Gość gość
Nikt nic nie musi ! Jeżeli robisz sobie dzieciaka z mysla ze przecież sobie odpoczne bo tesciowa dzieciaka bedzie pilnowac . O zgrozo . Teściowa albo matka może ale nie musi i to zalezy od tego czy bedzie jej sie chciało . To jest tylko dobra wola . Na starośc to człowiek powinien odpoczywać a nie siedziec jeszcze w pieluchach bo taka jedna z drugą sobie zażyczyła . Co z tego zycia jak całe zycie wychowujesz dzieci . Te dzieci dorastają robią sobie wlasne dzieci i ty znowu upaprana po lokcie siedzisz z wnukami . Nie tak nie jest . Wybijcie sobie to z głowy . Moja tesciowa jest aktywną 60-stką i przez mysl mi nie przyszło zeby jej dziecko oddawać mojej matce to samo . Korzystają sobie z zycia , jeżdzą na wycieczki , spotykają sobie się z kolezankami i niech tak zostanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz macie pracę, tak? i nie ma czasu dla dzieci. A jak Wasi rodzice będą starzy to będziecie mieć czas nie pracować??? Też będzie taki sam problem jak teraz. Identyczny. Tylko skoro pracujecie, to możecie kasę dać na opiekunkę albo dom starców. To sobie taki dziadek jeden z drugim mogą swój dom sprzedać i mieć godną starość i o nic nikogo nie prosić. Jak teraz pracujesz i nie stać cię na opiekunkę dla dziecka, to potem nie będzie cię stać (albo z jeszcze większym bólem) nie będziesz chciała babo płacić na opiekunkę dla rodzica. Proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bede wredną babcią :D!!! Będę wolała sobie odpocząć z mężem na starość niż bawić wnuki :D Możecie mnie linczować ale nie wyobrażam sobie na starość siedzieć w pieluchach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co. Jak to dobrze nie mieć dzieci. Cudownie było nie wkopać się w takie coś. Ludzie robią sobie dzieci nie wiadomo po co i myślą tylko jak tu komuś je podrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decydując się na dziecko trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że trzeba będzie się nim zajmować. Albo trzeba zrezygnować z pracy jak dziecko jest małe, albo zapisać je do żłobka, a potem do przedszkola. Dziadkowie MOGĄ się dzieckiem zająć od czasu do czasu, dobrze by było, jakby to CZASEM robili, ale nie jest to ich obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta... mam koleżankę której tesciowa nie chce zajmowac się jej dziećmi ... a ma ich dwoje . A ta wszystkim się żali dookoła jaka to zła tesciowa bo oni wszystko musza organizowac z dziecmi a jesli juz chca gdzies isc sami to szukac musza kogos do opieki nad nimi . No serio tak poszkodowana jest bo przeciez to tragedia ze znowu jej impreza nie wyjdzie bo tesciowa nie chce sie zajac a matka jej sie zajmuje dziecmi wtedy gdy jest w Pl . I tak teraz wychodzi ze jej matka jest złota baba a tesciowa jedza bo woli się zając sobą swoim hobby niz wnukami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzic sobie dziecko robi, a potem chętnie zwaliłby temat opieki na babcię. I tyle. A jak babcia się buntuje, to rodzic dostaje wścieku doopy. Jak się chce mieć dzieci, to się trzeba liczyć z tym, że zająć się nimi też będzie trzeba. Czy się będzie chciało czy nie, czy to będzie pasowało z pracą czy nie. No logiczne chyba. Gorzej jak taka matka jedna z drugą sobie swój własny plan układają, że urodzą, rok posiedzą, a potem kolejne 2 lata niech babcia siedzi. No i zonk i żal do świata, pretensje, groźby o niezajmowanie się dziadkami na starość itd. Się muszą gdzieś i na kimś wyżyć. Tak narzekacie, że te matki wasze podrzucały was. A teraz wy chcecie podrzucać im. To samiutko robicie. A potem, jak przyszłoby co do czego - to na pewno nie dałybyście się wrobić w opiekę nad wnukami :) Także się same zastanówcie nad sobą. Nie daleko pada jabłko od jabłoni. Ja jestem młoda, mam dwójkę dzieci, niedługo trójkę. Żyję bez pomocy babć. Czy moje dzieci będą się chciały zajmować nami na stare lata, tego nie wiem. Ale jak nie będą chciały to też nie będę miała skrupułów załatwić sobie godnej starości w zamian za spadek, który miałyby dzieci odziedziczyć. I tyle. Nie rodziłam ich po to, by się mną zajmowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia to nie jest instytucja, jak to napisał ktoś wyżej. To osoba, która ma swoje uczucia i wolną wolę z którą jej własne dzieci powinny się liczyć. Jeszcze raz powtórzę... W cywilizowanych krajach ludzie starsi nic już nie muszą, ale jeszcze sporo mogą i z tego korzystają. Nikogo tam nie dziwi, że np. 65-letnia kobieta wychodzi powtórnie za mąż i wyjeżdża na drugi koniec kraju albo że zapisała się właśnie na kurs językowy. Mają tyle ciekawych zajęć, że opieka nad wnukami to ostatnie o czym myślą I BARDZO DOBRZE. Tylko w kościółkowej Polsce babcia ma zap***alać przy wnukach i oddawać swoją emeryturę na radyjo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tą pieprznięte babcie, które nie umieją odmówić swoim głupim dziecom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja jestem młoda, mam dwójkę dzieci, niedługo trójkę. Żyję bez pomocy babć. Czy moje dzieci będą się chciały zajmować nami na stare lata, tego nie wiem. Ale jak nie będą chciały to też nie będę miała skrupułów załatwić sobie godnej starości w zamian za spadek, który miałyby dzieci odziedziczyć. I tyle. Nie rodziłam ich po to, by się mną zajmowali." xxx Bardzo mądrze napisane. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie jak zimne s..kiCo to za rodziny gdzie ludzie sobie nie pomagaja?Czym te wasze mamy sie roznia od obcych bab?Czym wy z takim podejsciem do sdoich dzieci sie bedziecie roznic?Bo jyz teraz lurdd zskladacie ze bedziecie miec wnuki w d***e.To jest NIENORMALNE.Robcie oczywiscie sobie co chcecie sle dajcie babska wstretne zyc innym. Z ta wasza zsjadloscia i ogromba porazsjaca wrecz ZAZDROSCIA ze ktos ma zaj mame i wnuki bzbcie,ktora w potrzebie pomoze i z wzajemnoscia.W mojej rodzinie mozemy na siebie liczyc.Rodzice dzieci maz siostra i moj chrzesniak to dla mnie swietosc.Oni pomagaja mnie ja Im.Wy tego nie kumacie ale wyczuwam te zazdrosc.Jak robal was zzera bo wy macie matki egoistki i tsk naprawde nie mozna czuc sie szczesliwym wiedzac ze nawet na wlasna mame nie mozna liczyc...Wspolczuje wam serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to sobie Pani jad upuściła... W tym wątku chodzi o to, że babcie niczego nie MUSZĄ, co nie znaczy, że nie pomagają. Co innego pomagać bo się chce, a co innego jak ktoś tego od nas wymaga i uważa, że to nas zafajdany obowiązek. Czujesz tę dyskretną różnicę czy jakoś inaczej wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - w waszej rodzinie pomagacie sobie, bo wy nic nie umiecie tylko z pokolenia na pokolenie pieprzyć się i rozmnażać. Ja jako babcia wolę zwiedzać świat niż siedzieć w pieluchach wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem z własnego doświadczenia,czy pomożesz czy też nie ,taki sam efekt.Murzyn zrobi swoje,murzyn może odejśc.Dzieci a głownie ich partnerzy to hieny,wykorzystają i "oplują". NIE POMAGAĆ!!!!NIE WARTO!!!! NIE MA KOMU!!! uważają że wszyscy powinni bo im się to należy jak psu buda. Kochać dzieci trzeba umieć,bezgraniczna miłość wychodzi tylko rodzicom na złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×