Jestem samotnym lekarzem, nie chcę żyć

Jak w temacie 33 lata na karku i brak chęci do życia

jaka specjalność ?

Kardiochirurg , zajmuje się również kardiologią nisko inwazyjną

spoko ;) a gdzie ? Bo potrzebuje kardiologa

Boś cham i buc! Nieraz na forum to pokazałeś!

W Krakowie. Zakładam stenty samowchłanialne w celu uszczelnienia tętnicy. Naczynie po nich odzyskuje swoją motorykę.

Ile wyciągasz miesięcznie?

Jestes lekarzem, niemozliwe zeby w szpitalu pracowali sami mezczyzni. Nie mozesz wyrwac jakies rezydentki? Wy lekarze czesto wiazecie sie w swoim środowisku.

Ciekawe, dlaczego odpychasz kobiety...może jesteś ukrytym gejem?

Jaka inteligencja na tym forum siedzi, szok. Nie jestem gejem

lekarzem też nie jesteś, lekarze mają inne zainteresowania nić kafeteria dno

Kardiochirurg w wieku 33 lat? Jasne :D

Teraz są specjalizacje jednostopniowe dla niektórych informacji :)

a co mają powiedzieć twoi pacjęci

Oczywiście że są jednostopniowe i modułowe, myślisz, że nie wiem? :D Tyle, że albo pniesz się na koneksjach albo dałeś komuś nieźle d**y skoro zrobiłeś w czasie kardiochirurgię i wyrobiłeś ilośc potrzebnych zabiegów bo jak to kardiochirurdzy mówią, pierwsze by-passy wszczepisz kiedy będziesz miał już swoje. No way, bajkopisarzu!

Jeśli nie kłamiesz, to jesteś jednym z wielu. Mam 37 lat i mimo mieszkania ze śliczną kobietą też nie chce mi się żyć. Brak mi wiary w sens, stąd brak chęci bytowania. Albo czekaj na coś...tylko na co(?) albo poświęć się całkowicie swemu powołaniu, bo to szlachetny zawód! Może uratujesz owieczkę...