Czy miał ktoś z was kiedyś Walkman ? Chciałem o coś zapytać...

Jak to było, nosiliście ze sobą kilka kaset np w plecaku ? :D

Ja nie nosiłem ale mój brat tak. Zazwyczaj słuchał tylko jednej kasety 1. Najlepsze walkmany w tamtych czasach były niewiele wieksze od kasety 2. Jakość zapisu może nie dorównywała cyfrowemu ale jeśli chodzi o kasety CHROME to trwałość nagrania przewyższa nagrania z płyt CD (wypalanych, nie tłoczonych) i dysków np. typu pendrive

Ja miałem. Na kasetę np 90- tkę nagrywało/przegrywalo się ulubione kawałki za pomocą dwukasetowej wieży HI FI i się sluchalo. Większym problemem bylo to, że padały baterie np przy przewijaniu

Dokładnie - nosiłam kasety w plecaku :) Najgorzej jak podobała Ci się jedna piosenka na kilku kasetach - nie dość,że miałam co nosić, to jeszcze to przewijanie... Podobnie było w przypadku discmanów - tu miałam specjalny futerał na płyty (ciężki jak cho*era) - ale przewijanie było już tak proste...sama przyjemność :)

Można było sobie nagrać z radia albo przegrać z kasety na kasetę (zrobić składankę ulubionych piosenek), ale to było słabej jakości. Nosiło się po 2 kasety, fajnie było przesłuchać nowej kasety prosto ze sklepu, do dziś pamiętam długą jazdę autobusem pod wieczór i wsłuchiwanie się w Massive Attack prosto z MediaMarkt. :)

Pamiętam jak sie cieszylem, jak dostałem metalową kasetę BASF i drugą TDK czlowieku... :D:D:D:D:D:D Byly zafoliowane jak paczka papierosów, funkiel nowe :)