Czy taki sylwester to dobry pomysl?

Bo zastanawiam się co zrobić... Rozstałam się z moim byłym i poki co nie wiem czy chcę do niego wracać.. To było 3 miesiące temu. teraz on się stara żebym właśnie do niego wrociła i mnie zaprosił na Sylwestra w góry. Szczerze mówiąc chcętnie bym pojechała nawet dla samego Sylwestra, ale z nami to nie wiem jeszcze co będzie i nie wiem czy chcę z nim być dlatego powiedziałam mu, ze niczego mu narazie nie obiecuję. Miejsce dla mnie będzie bo on wynajmuje domek ze znajomymi. pojechalibyście? Mam dylemat bo jesli nie pojadę to czeka mnie Sylwestrem w domu, ewentualnie z takim kolegą, ale z nim średnio mam ochotę spedzać sylwestra i to na jakiejś prywatce gdzie nikogo nie znam.. A etn wyjazd w gory mnie jednak troche kusi

Zreszta np. koleżanki mam ,ale jedna ma męża i dziecko, druga wyjeżdza z facetem w góry, trzecia jedzie za granicę...Itd. Wiec raczej nie uda mi sie wykombinowac nic innego

Ja bym jechała na takiego Sylwestra. Sama wybieram się w góry, ale to będzie totalna egzotyka, bo planuję zdobyć Kilimandżaro :D http://www.adventure24.pl/sylwester-i-nowy-rok-na-kilimandzaro Jedź w góry i naciesz się pięknymi widokami! Siedzieć w domu będziesz jak dopadnie Cię starość :)

O to fajnie, ja mniej egoztycznie bo w Tatry, mam dylemat czy jechać z byłym, ale pomyslalam sobie, ze moze przeynajmniej spedze fajnego sylwestra, nawet jak nam nie wyjdzie... Chociaz moze i wyjdzie, narazie nie wiem co zrobie