Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dokarmiałam głodne ptaki. Sąsiadka mnie dziś postraszyła strażą miejską!

Polecane posty

Gość gość

Powiedzcie co myślicie o takiej sytuacji. Codziennie rano i to bardzo rano bo koło 6 kiedy praktycznie nikogo nie ma na dworze wyrzucam przez okno na trawnik na podwórzu pieczywo dla ptaków, czasami szynka lub inne mięso bo kręci się tu też sporo mew (ale nie mieszkam nad morzem dla ścisłości). Ptaki siedzą na drzewach już od rana i tylko czekają aż im rzucę, są głodne i zjadają wszystko dosłownie w 5 minut już nie ma NIC na tym trawniku, wszystko wydziobane. Mieszkam w przeciętnej dzielnicy, stary blok, okolica przeciętna, żadne zadbane trawniczki czy coś w ten deseń. Trawnik na który rzucam jedzenie jest przy wielkich kontenerach ze śmieciami, od taka okolica, w życiu bym nie podejrzewała, że usłyszę co usłyszę. Ostatnio kiedy wyrzuciłam już pieczywo i patrzyłam jak sobie ptaki jedzą przez okno podeszła do mnie starsza kobieta z psem i krzyczy do mnie, że nie mogę tak robić, ja byłam bardzo miła dla niej i spokojnie zapytałam, że przecież tylko głodne ptaki dokarmiam bo jest zima a ona na to, że śmiecę. Mówię tej pani, że za 5 minut tu już nic nie będzie bo wszystko zjedzą na co ona, że ją to nie obchodzi bo jest zakaz wyrzucania jedzenia przez okno i ona zadzwoni po straż miejską jak będę tak robić...Ręce mi opadły. Co sądzicie? Generalnie wiem, że się śmieci nie rzuca itp. ale to nie są śmieci tylko kawałki chleba dla ptaków, które przecież leżą tak góra 5 minut i ich nie ma...Powiedziała jeszcze, że jak chce dokarmiać to mam sobie na balkonie karmnik zrobić dla sikorek, ale ja nie tylko takie małe ptaki chce dokarmiać, tylko też mewy i kruki, które do karmnika nie przylecą...Ehh poczułam się jak idiotka a chciałam dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej ze masz w d***e jej groźby i to ona ma się Ciebie bać a nie ty jej. Powiedz jej ze słodkim usmuechem;droga pani ale mnie pani opinia zupełnie nie interesuje i koniec rozmowy☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ptaki starym zatęchłym chlebem z chemiczną margaryną i sztuczną szynka napakowana solą? brawo ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz dokarmiac to dokarmiaj na swoim balkonie i nie chlebem kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, racja jest po Twojej stronie: już nawet systematycznie znikają z osiedlowych trawników te głupie tabliczki "zakaz dokarmiania ptaków" i "zakaz wyprowadzania psów", bo są po prostu niezgodne z prawem. Normalnie dokarmiaj ptaki. Ale nie rzucaj przez okno, bo tego rzeczywiście chyba nie wolno robić, tylko zejdź z tym na dół i rozsyp na dole. Polecam audycję "Wierzę w zwierzę" Doroty Sumińskiej, która jest codziennie w niedzielę w radiu TokFm -mówi również o takich sprawach. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej matki w bloku była taka co z balkonu żarcie rzucała. Ktoś jej zrobił zdjęcie, wysłał do straży miejskiej i dostała mandat za zaśmiecanie. Niczego to jej nie nauczyło wiec poszło kilka zgłoszeń od sąsiadów i sprawa skończyła się w sądzie. A, że mieszkanie miała komunalne to wypowiedzieli jej umowę, przeprowadzili postępowanie eksmisjne i dowidzenia do kamienicy z kiblem na korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś nienormalna autorko jesteś...śmiecisz i się dziwisz że ludziom to się nie podoba?! Może ja zacznę wywalac śmierdzące mięso z 7 piętra na trawnik dla bezdomnych kotów????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a na którym piętrze mieszkasz? I dlaczego normalnie nie zejdziesz z tym i nie wysypiesz ptakom, tylko z okna rzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwiej jest mi wywaliś stary chleb przez okno a nie tak łazić jak głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale że co? Ty w ogóle z domu nie wychodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie tez wydaje, że gdybyś ten chleb wykładała gdzieś na boku zamiast rzucać przez okno, to nikt nie miałby pretensji. Nie wychodzisz z domu całymi dniami, że to taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kufaaa XXI wiek a ta z okna starym żarciem rzuca, pewnie część ląduje na balkonach sąsiadów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo musiałabym isć na okołu bo wyjście z bloku mamy z innej strony a tak to jak zrobie sobie kanapke i nie zjem jej całej t łatwiej mi rzucic ją na trwanik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawde tylko szkodzisz tym ptakom dajac im takie jedzenie, jak chcesz pomóc to kup specjalistyczna karme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
resztkami z obiadu tez wariatko rzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżelio mam ziemniaki jakas kasze czy ryz to tez wyrzuce, ptaszki w 5 minut zjedza a widze jak czekaja na to. Z zupa gorzej bo musze chlusnac ale zjadaja jarzyny z zupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na 5 piętrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POstaw karmnik na parepaecie lub zawies na drzewie i tak wykladja pokarm dla ptakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ona tam zupę wleje ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmnik na parapecie to zły pomysł bo ptaki sie wystrasza jak jak bede cos w domu robila a drzewa nie rosna blisko mojego okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w swoim domu kiedys tak robilam. Skonczylo sie to tak ze przylaz moj tesc wieczorem i wywalil sie na tym zarciu i zlamal biodro. Skonczylam z tym raz na zawsze. Ty tez tak kiedys wycyrkujesz. Z tym ze zrobisz obcemu krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ptaszki to zjadaja w 5 minut i czekaja zawsze az im cos dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem autorka wcale nie dokarmia ptaków, tylko wywala jedzenie za okno. A że ptaki to zjadaja, to czuje sie przed soba usprawiedliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takich sąsiadów co nawet i jakieś mięso rzucają na trawnik pewnie dla piesków I wiesz co myślę o takich panciach? Dokarmiaj ptaszki ale w karmiku a nie rzucając chleb na trawnik. I szynkę! Zawieszenie jakąś słonie i ziarno. Rozumiem tych sąsiadów i uważam że twoje zachowanie jest niewłaściwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu nie masz z tym zarciem co zrobic to frrru za okno . zasmiecasz i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×