Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byly maz mnie wykancza

Polecane posty

Gość gość

Myslalam ze rozwod pomoze w dystansie, ale sie myslilam. Czepia sie o wychowanie dziecka, tzn odnajduje moje niedociagniecia i mnie dreczy. Dziecko jest male i z problemami. Wszystko zmierza do diagnozy ze to autyzm albo jakies spektrum. Jest mi i tak ciezko. Teraz sie czepia ze nie potrafie zbadac dziecku sluchu . Ale za zadne skarby nie pozwala sobie wlozyc aparatu w ucho. Pozostaje ostatecznie domowa wizyta ktora kosztuje 500 zl.zeby wykonac na snie, ale i tak przed snem trzeba aparat zalozyc a corka nie pozwoli siebie tknac obcej osobie. To tylko jeden jedyny przyklad, ale moge mnozyc takie sytuacje. On mi nie pomaga na codzien, a jak sie pojawi,to wizyta rozpoczyna sie rządaniem skladania raportow co sie dzialo. I zawsze, ale to zawsze znajdzie powod zeby mnie dreczyc. Mam serdecznie dosc. czy ja musze sie z wszystkiego tlumaczy? Twierdzi ze jest ojcem i ma prawo wiedziec. Ale to nie on meczy sie codziennie z trudnym dzieckiem. Natomiast wymagania ma z kosmosu czasami. Np wole dac corce smoczka zeby nie gryzla sie po rekach a on mi robi wyklady ze daje tego smoczka. Mozna dostac depresji gdy ona piszczy i sie gryzie.Latwo sie mowi gdy sie wpada na 4 godz 1 na tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw mu raz dziecko na weekend. Też masz prawo odpocząć. Wrócisz i zachowasz się tak jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ale corka go slabo kojarzy. Zal by mi bylo dziecka zostawiac praktycznie z obca osoba. Wiem ze to bylaby nauczka dla niego, ale serce mi nie pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dalej będziesz zabraniac mu brać dziecko to zawsze będzie obcą osobą, ja musiałam zostawić dziecko na 1,5 m-c z dziadkami a później z ojcem i nic złego się dziecku nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko miało kilka podejść do badania abr. Diody dopiero mu przykleiła pielęgniarka jak zasnął. Przecież jak dziecko nie da sobie zrobić normalnie badania to biorą je na oddział. Kombinujesz jak koń pod górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty w ogóle nie musisz z nim rozmawiać - i nie powinnaś. Nie dyskutuj z gościem, tylko wyślij go z dzieckiem na wizytę, skoro taki "zaangażowany". Daj kontakt do lekarza prowadzącego, niech się dowiaduje. Mieszkasz sama? nie masz kogoś z rodziny, kto móglby cię zastąpić na czas jego wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie musisz i nie powinnaś się przed nim tłumaczyć. W kwestii zdrowia niech rozmawia z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to ma znaczyc, ze dziecko nie pozwoli zbadac sobie sluchu? Nie dziwie sie bylemu, jak taka ciu,kajaca oferma z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymajcie ja na sile i badajcie. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19,45 gosc ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z godziny 19:45 gość z godziny 19:54 MAJĄ RACJĘ. A to twoje dziecko to ogromny, dorosły wielki agresywny dres, że nie daje się zbadać??? Sama stwarzasz sobie problemy. I po co się tłumaczysz, jak nie chcesz tego robić?? po co dajesz sobą manipulować?? nie umiesz się postawić i tyle. A potem chodzi i narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sila mozna zbadac cokolwiek innego ,ale przy badaniu sluchu musi byc cisza, a dziecko wrzeszczy. Oferma nie jestem, bo swoje powiem, ale on i tak swoje od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre są lotne jak worek cementu, ale muszą swoje mądrości zaprezentować. U dziecka jest podejrzenie autyzmu, i nie wszystkie badania można skutecznie wykonać na siłę u wyrywającego się i wrzeszczącego dziecka, idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×