Toksyczny człowiek non stop prowokuje takie sytuacje,że

inni mają ochotę go zabić by zaraz potem zmienić front i np. zacząć się przymilać grając na współczucie albo argumentować,że jednak jest potrzebny ludziom,którzy mają go jednak dość.

i najczęściej te konflikty są o sprawy niezbyt istotne

Toksyczność to lewacki wymysł, by piętnować tzw nietolerancyjnych, a promować gejów, kretaczy, kourestwo i nihilizm. Od tysięcy lat ludzie obawiali się towarzystwa osób podłych, fałszywych, okrutnych, bez godności i honoru. Kryteria były jasne, zrozumiałe i dobrze służyły ludzkości. Bajdurzenie o toksyczności to ... bajdurzenie.

jak zwał tak zwał,toksyczni ludzie są właśnie fałszywi i często okrutni

co za czubek,ja piszę o praktycznej życiowej sprawie,że życie z toksycznym to jest koszmar z którego trudno się uwolnić,a ten z jakimiś gejami

jak moja eks

18.11 Piszesz bzdury, mitomańskie bzdury. Wyimaginowane problemy. Chcę z kimś być, to jestem, nie chce to odchodzę i tyle. Problem uwolnić, bajdurstwo. Wysysanie energii, mroczne jakieś oddziaływania. Totalna ciemnota.

a jak widać,że do siebie kompletnie nie pasują albo bardzo słabo pasują,a taki desperat lub desperatka nie chcą się odczepić,a jak taki czubek lub wariatka wrobi cię w dziecko to też tak sobie się rozstaniesz,a jak jesteś z rodziny założonej przez takiego desperata,no nie możesz już patrzeć na takiego ojca lub matkę to tak sobie też się obrazisz,zaczniesz nowe życie,przecież wiadomo,że nie

z tego się tak prosto nie wychodzi,tak jak nie wyjdziesz z nieciekawej dla ciebie lekcji,uczyć się czegoś na co masz ochotę

Co to za argument - "wiadomo, że nie"? Prosiloby się odpisać wiadomo, że tak. Z każdego związku i od każdej rodziny można się uwolnić. Wszystko zależy od determinacji. Decyzje zawsze podejmujemy sami i niepowaznym jest bronić własnej kondolencji tym, że to ktoś jest "toksyczny", a my to takie zatoksykowane bidulki.

*indolencji

nie znasz życia i tyle, bo tej determinacji brakuje właśnie dlatego bo toksyczny człowiek nie jest jakiś potwór ma wiele dobrych cech,i jak samą swoją obecnością doprowadzi drugiego człowieka do łez to włączy drugą nutę,współczucia,że są potrzebni itd.

naprawdę jaki ty jesteś bojowy dzieciaku,ciekawe co ty byś zrobił jak facet który uparł się taką toksyczną rodzinę zakładać dostał szajby spowodował tragiczny wypadek a potem zrobił pełną żalu minę,a jak twoje dziecko mające geny takiego faceta brnęłoby w kompletną głupotę,mimo ostrzeżeń,co ty wypierdoliłbyś z domu jak wyszłoby,że ty jednak miałeś rację

to są za zbyt skomplikowane zależności,żeby je tak sobie zerwać,chociaż nie ma co dawać wchodzić sobie na głowę i w jakimś momencie trzeba powiedzieć dość

Ty znasz życie... Masz pecha, bo znam literaturę na ten temat. Nie gazetkowe bzdety, a literaturę naukową. Jest wiele nowych opracowań opartych na badaniach, które wskazują na odradzanie się wiary we wróżby, bzdurne teorie o nieznanych siłach wręcz magicznych.

18.40 Opisales patologie, to inny temat.

to nie jest patologia,to jest normalne,codzienne życie w toksycznej,niedobranej rodzinie,takiej założonej z desperacji,patologię też poznałem i się przeraziłem bo myślałem,że moja rodzina to wieśniaki i czubki